Wątek: walka z 25 kiloskami :P

Flaaaaa jak miło Cie widziec. Własnie wczoraj się zastanawiałam co się z Tobą dzieje
Ja jak narazie dzielnie się trzymam. Własnie zjadłam obiadek. Kusiły mnie różne smakołyki, żeby sobie złapac miedzy posiłkami, ale bylam dzielna i sie nie poddałam. Za to na podwieczorek robie sobie galaretke z owockami. Kupiłam taką bezcukrową, więc jest zgodna z zasadami SB .Kupiłam sobie tez na allegro mikserek do robienia koktaili. Mam plan, że w ramach II sniadanka i podwieczorku bede sobie robic koktajle owocowe i mleczno owocwoe. Może mi sie uda tym razem wytrwac. A w nagrode kupie sobie nowe, ślicznie biureczko

Uszata!
Ja też jestem studentką, z tą różnicą, że ja od 3 miesięcy pracuję
Gratuluje ci nie poddania się pokusom :P
Allunia!
Ja też uważam, że 1000 kcal to jak najlepsza droga do chudnięcia
Dzięki za gratulacje
A co do wspierania to masz to u mnie jak w banku kiedy tylko zechcesz o jakiej tylko chcesz porze
Fla!
Skąd ja znam te podwójne obiadki!
Cieszę się że już wróciłaś
Ja też zastanawiałam się gdzie się podziewasz.
Dzisiaj miałam już pytać o ciebie na forum ale ubiegłaś mnie i pojawiłaś się, co mnie bardzo cieszy
Mieszkasz gdzieś na Żoliborzu? (wnioskuje po Arkadii )

a nie niedaleko od arkadii jest mój serwis komputerowy i byłam tam z moim niedziałającym kompem dziś mój dzień jedzeniowo całkiem dobry tylko na kolację za dużo zjadłam, ale jutro może będzie lepiej tylko że pan naprawił, nowy system zainstalował a wszystko działa dwa razy wolniej nie wiem o co biega

WENUS ja jestem właśnie po praktykach i wtrakcje szukania pracy.
Moj dzionek pierwszy, co prawda jeszcze się nie zakończył, bo czekam mnie jeszcze spacerek z piesem. I chyba zaraz potem pójde spaciu bo zaczynam byc głodna Fakt faktem, że dzień zaliczylam bez wpadki. Na sniadanko jajeczniczka, potem miesko drobiowe z wazywkami na obiadek i nawet deserek był w postaci bezcukrowej galaretki. A na kolacyjke sałatka i kolba kukurydzy z wody.

brawo asia tak trzymaj ) tylko za mało nie jedz

Ola z tego co mi się wydaje jem stosunkowo poprawnie. Zkusiłam się i zjadłam kawałek arbuza Buuu.... niedobrze [/b]

Fla!
Nie mam pojęcia, dlaczego chodzi ci wolnej, powinien właśnie chodzić szybciej albo przy najmniej na równi jak przed naprawą!
Asia!
Ten arbuz to nie koniec świata
Naprawdę, to sam woda.
Ma mało kcal

Wiecie!
Miałam ochotę zważyć się dzisiaj rano
Pierwsza myśl jaką miałam jak się obudziłam:
”Ciekawe czy już coś znowu schudłam”
To jest chore!
Dobrze, że tu w Warszawie nie mam wagi
Zważę się dopiero jak pojadę na weekend do domu
To jest dobre podejście żeby się oduczyć codziennego, chorobliwego ważenia

Witaj kochana Fla

Miłego dietkowego dzionka wpadłam Ci zyczyć. Gratuluję że waga drgnęła

Pozdrawiam

Witajcie Dziewczynki
Piekny dzień, ciepły i słoneczny w sam raz jak dla mnie Ja dzisiaj zaczynam mój drugi dzionek, oby się udał. Wieczorem mam gosci, więc nie wiem jak to będzie. Chyba zrobie dwie kolacje, oddzielną dla nich i oddzielna dla mnie No nic, pomyśle o tym później. Narazie popijam kaweczke z mleczkiem, oczywiście 0,0%