A ja taka Nowa tu jestem;)))
Tak sobie tu buszuję i się zastanawiam czy znajdę się tu na dłużej :) Mam nadzieję że tak :)
Zgodnie z postanowieniem na 2008 rok jestem od wczoraj na diecie :wink: a jak wiadomo początki łatwe nie są;)
No cóż to moja 3 walka ze zbednymi kg...
Pierwsza zakończyła się znanym pewie tu wszystki efektem jo-jo;(
Druga nawet jest sie czym pochwalic bo zgubionych wtedy kg nie zdobyłam na nowo;)
Teraz no cóż znowu od nowa i znowu liczenie kalorii;)
Oj jak aj tego nie lubie bo wtedy człowiek jak nigdy zaczyna czuć te wszystkie zapachy niedozwolonego jedzonka a apetyt na schabowego jak nigdy przeooogromny;)
Ale co tam zawzięłam się i nie ma to tamto;)
A myślę że z pomoca tu obecnych będzie dużo łatwiej;)
Buziaki