Przez to forum chyba przeszła jakaś lawina!!
Dziewczyny!! Koniec z obżarstwem!!!!!
Walczymy o siebie!!!!!!!!
nie możemy zaprzepaścić tego,co juz mamy!!!!!!!!!!!!
Trzymaj sie :*
Przez to forum chyba przeszła jakaś lawina!!
Dziewczyny!! Koniec z obżarstwem!!!!!
Walczymy o siebie!!!!!!!!
nie możemy zaprzepaścić tego,co juz mamy!!!!!!!!!!!!
Trzymaj sie :*
Hej
Wczorajszy dzień mogę spokojnie zaliczyć do udanych.
Zjadłam:
śn: banan 120 kcal
2 śn: baton corny linea 74 kcal
o: 100 g ziemniaków 60 kcal
100 g piersi kurzej smażonej 145 kcal
200 g kapusty zasmażanej 300 kcal
k: twarożek 200 kcal, łyżeczka miodu 23 kcal, 3 plasterki szynki 100 kcal
dodatkowo: mleko 100 kcal
razem: 1122 kcal
ruch: 0
ciało: ciało rano nivea Q10, uda good-bye cellulite
W niedzielę oglądnęłam ,,Jak dobrze wyglądać nago". Testowano 3 balsamy antycellulit. Dwa z nich były drogie i znanych firm, ale nie pamietam jakie konkretnie. Trzeci to właśnie nivea good-bye cellulite i wygrał ten ostatni! Był z nich najtańszy, a miał najlepsze działanie. Zachęcona programem zaczęłam się smarować Kupiłam sobie latem, ale nie używałam systematycznie.
brzydulaona rzeczywiście weekend nie wpłynał na nas dobrze
Ale już jest dobrze
bike rzeczywiście bilans kaloryczny super miałaś, jak na imprezę. A nazwa ciasta brzmi przepysznie Mogłabym o przepis prosić? Ja wprawdzie noga jestem z pieczenia, ale może bym zrobiła...kolejna impreza się szykuje, tym razem ja będę w roli gospodyni, więc jakiś przepisik by się przydał
Arbuz super!
tamarek no pewnie, że koniec z obżarstwem!
tenia
Pozdrawiam Was wszystkie!!!!
Fruktelko bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i mocno całuję :P
A balsam jest super!Też go mam :P
Fruktelko, miłego dnia życzę
Podziwiam Was za to balsamowanie, jak ja tego nie cierpię
Buziaczki, trzymaj się cieplutko
Czesc Słońce
Jeszcze kilka dni i wylądujesz w siódemeczkach - może i wolno ale najważniejsze że w odpowiednią stronę i prosto do celu
Ja też nie przepadam za balsamowaniem... ale cóż... czasem sie trzeba poświęcić
Brzydulaona nie wiem, czy uda mi się za parę dni dojść do siódemek. Dzisiaj niestety zawaliłam. Zjadłam za dużo na obiad. Podliczyłam kalorie i wyszło ponad 900. Zamiast przestać jeść, ja sobie jeszcze doładowałam. Także dzisiaj około 1500 kcal wsunęłam.
Nie było słodyczy, ale co najmniej pół kilo kapusty zasmażanej. Dupkę mi rozerwie. Tyle kapusty zeźreć. Co się dziwic...sama sobie doprawiłam, tak jak lubię, to pochłonęłam tyle, żeby można było garnek umyć.
No i nie wiem po co kupiłam winogrona i podjadam całe popołudnie. Takze dzisiaj kicha. Na rowerze nie bedę pedałować. Idę zaraz spać. O!
I tyle mam do powiedzenia.
Będzie lepiej.
Jutro.
Już jutro.
dobranoc
Fruktelciu, gratuluję spadeczku, mały bo mały, ale zawsze to coś
a co do nadmiaru w dzisiejszym menu, to czasami każdemu może się to przytrafić
przepisu na ciasto nie podam, bo robił je Misiek a on je robi na pamięć bez przepisu, może jak będzie kiedyś więcej czasu, podyktuje mi i wtedy wkleję go u mnie, ok
pozdrawiam
Zakładki