Hej
Teraz już muszę uciekać, więc tylko krótko. Wczoraj było już lepiej, niż w sobotę :D
Dodatkowo był spacer 40 minutowy i 7 km rowerka :)
Będzie dobrze.
Do następnego pisania! :)
Wersja do druku
Hej
Teraz już muszę uciekać, więc tylko krótko. Wczoraj było już lepiej, niż w sobotę :D
Dodatkowo był spacer 40 minutowy i 7 km rowerka :)
Będzie dobrze.
Do następnego pisania! :)
Trzymam za Ciebie kciuki :D
Hi Fruktelka, dziękuję, że o mnie pamiętasz. :P
Czytam, że rowerkujesz. :P :P :P
Pozdrawiam serdecznie i zostawiam uśmiech na słoneczny poniedziałek. :P
Fruktelko, będzie SUPER MEGA DOBRZE :lol: :D :D :D :D
Bardzo przyjemnego poniedziałku życzę i fajnego, spokojnego tygodnia :P :P
WALKA TRWA :!: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no i tak trzymaj Słonko :D :!:Cytat:
Zamieszczone przez fruktelka
trzymam za Ciebie kciuki ze wszystkich sił :D
pozdrawiam wiosennie :D
http://i207.photobucket.com/albums/b...se/blossom.jpg
Fruktelko trzymam za Ciebie cały czas kciuki :)
jak tam poniedziałek minał? a dzisiaj? rowerkujesz? :D trzymam kciuki za mobilizację do ćwiczen i diety :D buziaczki
Pozdrawiam słonecznie Fruktelko :P :P
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w jak najlepszym porządku :wink:
Buziak :!: :D :D
Jest nieźle :)
Waga stoi na 87 kilo, ale coś się ruszyło w moim nastawieniu. Wczoraj i dzisiaj kalorycznie w porządku. Dzisiaj pojeździłam na rowerku - 10 km :) Więcej na razie nie daję rady. Nie chcę snuć dużych planów. Staram się żyć aktualnym dniem.
Dziękuję Wam za wszystkie cenne rady. Bardzo mnie poruszyły Wasze niedzielne posty Jesi, Brzydulaona, Awi, KasiuCz - tak naprawdę pod ich wpłyem się nie nażarłam, a potem już po imprezie niedzielne posty Doris76, kamitaniki, Czarnej o tym, że trzeba walczyć. Dziewczyny, pomogłyście mi.
Bello super, że wróciłaś na forum :)
KasiuCz Ty mnie tu codziennie wspierasz :) Dziękuję :)
Bike, awi staram się, naprawdę. Znów zaczynam walkę o samą siebie i mimo, że to tak naprawdę trzeci dzień pewnej przemiany we mnie i żaden kilogram jeszcze nie spadł, to i tak czuję się lepiej, tak jakoś lżej :)
Życzę Wam miłego wieczoru :)
I niech tak bedzie co dzień :DCytat:
Zamieszczone przez fruktelka
wyczuwam zmianę nastawienia i Fruktelko czuję ze dasz radę, zobaczysz dasz :)
i nie chodzi tylko o zgubienie kg.. ale o własnie ZMIANę NASTAWIENIA :) zmianę nawyków :)
będzie dobrze na pewno :D trzymaj się tylko tej wyznaczonej drogi i wprowadzaj te zmiany moze nie gwałtownie, ale powoli - na stałe :D
moja buzia się własnie bardzo usmiechnęła dzieki Tobie :D
Awi, ja wiem, że to dzięki Waszym słowom jeszcze próbuję. Jedynie Wy we mnie wierzycie i dajecie mi siłę :)
Są chwile, kiedy ja Waszej pomocnej dłoni nie umiem uchwycić, bo siedzę w jakimś dole i nawet nie chce mi się pomyśleć, że mogłabym z niego wyjść. Ale...znów jest lepiej...
Znów mam siłę do walki. Chcę tego bardzo, bardzo mocno.