Wersja do druku
Hej
Witam z rana. Pracuję już od piątej, ale teraz czas na forum :) :) Mam całe 10 minut :wink:
Wczoraj:
1 wasa, 2 plastry hita z Ryk
twarożek Piątnica
pomidory 300 g
feta light 80 g
cebula
pierś z kurczaka 92 g
miód 1 łyżeczka
52 g hitu z ryk, 350 g fasolki szparagowej
200 g twarogu homogenizowanego light
mleko
razem: 1073 kcal
ruch: 30 minut rowerkowania :D :D
Strasznie mi się nie chciało pedałować, ale zmobilizowałam się dzięki Anikas :D :D :D
Bardzo Was pozdrawiam :D :D
Wpadam z poranną kawą :) Pięknie trzymasz dietę!Brawo! :)
Bardzo Was przepraszam, że nie odpiszę Wam teraz. Kurcze, nie dam rady czasowo. Może po południu trochę czasu wyskrobię :)
Pedałuj :D:D ja dziś ladwo dojechałam do pracy niwe dość, że zimno, to wszystko mnie boli :)
Skarbeczku jak Ci minął dzień???
http://img57.imageshack.us/img57/977...7714524kt1.jpg
O rany! a ja myślałam że to ja tak wcześnie wstaje :shock:
Ciezko mi sie o 6 z łóżka zwlec... a tu taki poranny ptaszek :shock:
Miłego wieczoru Słońce :)
hhahahhaa ale ten kot mnie rozbawił!!!! Ta mina... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: super
Pracuję przy komputerze, le forum mnie tak ciągnie... :lol:
Magda wieczór ok, tylko roboty papierkowej mam całe mnóstwo, a i mieszkanie woła o posprzątanie :oops: Najlepiej by było, gdybym zarwała nockę, ale się z wszystkim wyrobiła. No nie wiem, o 20 tej jest CSI - muszę obejrzeć :lol: A potem pewnie będzie mi się chciało spać, choć może gdybym pojeździła w tym czasie na rowerku, to spanie bym przegoniła...hm...to tyle 8)
Agatkowa zimno na dworze okropnie. Ja na rowerze chybabym się nie odważyła. Zmarzluch jestem.
balbinka diete trzymam, jakoś jeszcze daję radę :)
brzydulaona umiem wcześnie wstać, ale wieczorem szybko padam. Coś za coś :lol:
Dziękuję ślicznie, na pewno wieczór będzie miły, mimo sterty spraw do załatwienia :) [/b]
Ha,Ha...
My obie Skarbie jesteśmy zapalonymi kinomankami
CSI :lol: :lol:
Ja juz Ci pisałam,ze uwielbiam ten film!!!
A tak na marginesie,rownież mam zaległości "domowe" :?
Damy rade!!!Trzymaj się!!!
Magda tak, tak, pamiętam, że Ty też lubisz CSI! Pamiętaj! Dzisiaj Polsat gdz 20.00 :lol:
To taka zmiana w programie :D
No pewnie, ze damy radę!
Ale czemu tylko jeden odcinek :cry:
W niedziele leciały dwa :)
BUZKA :P
http://img180.imageshack.us/img180/9...erustenmc8.gif
od piątej w pracy... współczuje :D
dzielnie nam dietkujesz i brawo za rowerek :D
Pozdrawiam
Wpadłam z pozdrowieniami :D Dobrej nocy :D
Hej Wczorajszy raport:
śn: jogurt naturalny 200 kcal, baton musli bc 92 kcal
obiad: ser President light 261 kcal+pomidory
przegryzka: 2 wasy, polędwica sopocka, trójkąt sera topionego fit
kolacja: 60 g turka wędzonego, pomidory
razem: 1049 kcal
ruch zerowy
Mam nadzieję, że dzisiaj popedałuję :)
Znowu trochę poleciało w dół. Już wczoraj zmieniłam suwak. Idzie to teraz wolniej, ale i tak tendencja jest dobra :)
gwiazdeczko no widzisz- wczoraj napisałaś brawa za rowerek i już zawaliłam...
tenia pozdrawiam Cię również :) :)
Hej Wczorajszy raport:
śn: jogurt naturalny 200 kcal, baton musli bc 92 kcal
obiad: ser President light 261 kcal+pomidory
przegryzka: 2 wasy, polędwica sopocka, trójkąt sera topionego fit
kolacja: 60 g turka wędzonego, pomidory
razem: 1049 kcal
ruch zerowy
Mam nadzieję, że dzisiaj popedałuję :)
Znowu trochę poleciało w dół. Już wczoraj zmieniłam suwak. Idzie to teraz wolniej, ale i tak tendencja jest dobra :)
gwiazdeczko no widzisz- wczoraj napisałaś brawa za rowerek i już zawaliłam...
tenia pozdrawiam Cię również :) :)
Moi bliscy nie widzą, że schudłam. Zero komentarza z ich strony. Nic. Nul. Zero. Dobrze, że mam przyjaciółkę, która jest szczera i od razu potrafi pochwalić. Dobrze, że mam Was
:)
Słońce masz teraz urwanie głowy z pracą więc wcale sie nie dziwie, że nie masz kiedy pedałować :roll:
Ale za to jak ładnie dietkujesz - teraz ja powinnam brać z Ciebie przykład!!
Miłego dnia :)
Gratuluję kolejnego spadku:D
Mil ego dnia:)
Dietkujesz nieprzyzwoicie przykładnie :D
Pozdrawiam, ściskam :)
Wpadnę wieczorem
:P :P :P
buziaki za ładne dietkowanie :P :P :P
a rowerek nie zając :wink: :wink: :P :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...men-417332.jpg
milego dzionka :P h
A u Ciebie, jak zwykle, spadek wagi :lol:
Nie znudziło Ci się jeszcze tak chudnąć :?: :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia Fruktelko :)
fruktelka :D
Muszę Ciebie pocieszyć moi bliscy też nie widzą tego ,że jest mnie mniej :?
Miłego dnia :)
U mnie mąż po 10 kg zauważył, że wyglądam jakoś ładnie, ale nie wiedział, czemu :lol:
bardzo Ci ładnie dieta idzie :D i gratuluję spadeczków
Hejka Fruktelko!
Witam serdecznie! wreszcie chwilka czasu :wink: na zajrzenie na forum, siedzę opatulona w kołdrę - okropnie już zimno i jesiennie :cry: no ale trudno i takie chwile nadchodzą. Z tego co udało mi się doczytać, ciężki okres u Ciebie się szykuje - podobnie jest u mnie, koniec roku będzie najgorszy, ale już teraz nie wiadomo w co ręce włożyć i jeszcze dodatkowych pracowników trzeba szukać, wiec jest co robić. Nie udało mi sie przez to sprężyć i zapisac w tym tygodniu na siłownię, ale w przyszłym już nie odpuszczę. Cały czas walczę, aby być jednak na Motignacu, ale to jest jednak walka - muszę się jakoś zaprzeć - wiem, ze najgorszym moim wrogiem jest właśnie teraz brak czasu - bo jak się zmienia sposób odżywiania i zmienia sposób poruszania po świecie "produktów do zjedzenia" to trzeba mieć ten czas. Żeby sie z nim zapoznać, żeby przygotowac i jeszcze sprawdzić czy to jest okej. :roll:
Ale ja tylko o sobie pisze, a przecież jestem u Ciebie na wątku :lol: :lol: napisz jak sobie radzisz z tym "młynem" bo ja jakoś chyba nie potrafię (ale nie zajdam :!: :D :!: )
Pozdrawiam i jak zawsze dziękuję za to, ze mnie odwiedzasz i przepraszam, ze ja niezbyt często tu wpadam :wink: :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ps-1984428.jpg
Fruktelciu, wow, idziesz jak burza :D :shock:
gratuluję :D
jeju, u nas za oknem jesień i to w najgorszej odsłonie, nie wysunęłam nawet na chwilę dziś nosa z domu :roll: dobrze, że mam wolne :wink:
pozdrawiam ciepło :D
U mnie też na początku nikt nic nie widział... dopiero jak się mnie jakieś 15 kg mniej zrobiło to zaczeli zauważać... a są też tacy co do dziś zmian nie widzą :>:>
Oglądają mnie prawie codziennie i jakoś wzrok się każdego dnia przyzwyczaja...
Miłego popołudnia :)
Gratuluje spadku!!!
Idziesz jak burza :D :!:
Miłego wieczorku
Hej
Wczorajszy dzień łatwy nie był. yłam o krok od rzucenia się na pierniki w czekoladzie. Jakoś się powstrzymałam...
W każdym razie zjadłam:
twaróg grani Piątnica, 3 pomidory, 1 wasa
capucino - strasznie kaloryczne i niedobre 92 kcal
łyżka ryżu, marchewka z groszkiem (zasmażka), trochę mięsa z udka kurczaka
jogurt naturalny do picia 400 ml
sałatka z pomidorów, cebuli + 50 g camemberta wędzonego
ruch: 20 minut rowerkowania
ciało: balsamowanie nivea Q10
Od dzisiaj wprowadzam nowy dział u siebie :lol: po tytułem: CIAłO :D Ponieważ powinnam się smarować, będę tu też z tego się spowiadać. Ostatnio zaniedbałam się pod tym względem i moja skóra strasznie się przesuszyła.
Jak się cieszę, że piszecie do mnie :) Bardzo Wam dziękuję :) Już lecę do Was. Z góry przepraszam, jeśli nie u wszystkich zdążę się wpisać. :)
Witaj Fruktelko :P
Pięknie Ci idzie!!!Na święta to juz bezdiesz taka laseczka,ze ho,ho :P
I dobrze,że zaczełaś dbać o ciało,poniewaz ono robi się brzydkie jak szybko chudniemy :?
Najlepsze sa naprzemienne prysznice i balsamiki :P
BUZIACZKI
http://img170.imageshack.us/img170/5404/22uw5.gif
No...Masz szczęście,że pierniczki ominęłaś :twisted:
Jadłospisik ładny,rowerek zaliczony,balsamowanie zaliczone..Cóź wiecej powiedzieć? Super:D A dbadnie o ciało jest BARDZO ważnew,więc dobrze,że dbasz o nie :D
Buziaki:)
Dostajesz ode mnie 5 + za trzymanie diety :D .Z tym rozliczaniem się z tego co zrobiłam dla ciała to dobry pomysł.U mnie w łazience jest kilka rodzai balsamów ,maseczek i takich tam innych specyfików tyle tylko że jak minie słomiany zapał stoją smętnie na półkach.
Miłego dzionka życzę :)
Miłego dnia Fruktelko :D :D :D :D
Jak ja nie lubię się balsamować :lol: :lol: robię to od czasu do czasu, jak mnie najdzie dzień dobroci dla siebie :lol:
Wtedy maseczka na twarz (też nie cierpię) i gruntowne balsamowanie :lol: :lol: :lol:
Dbaj, dbaj o ciało, będzie wyglądać super, jak już osiągniesz wymarzoną wagę :D :D
No ja też czasem zapominam o balsamowaniu... dlatego co jakiś czas bawie sie w foliowanie :D to taka rekompensata dla skóry za brak codziennego nawilżenia :roll:
Używamy tego samego balsamu ;)
Gratulacje ominięcia pierniczków - oj wiem jak słodycze potrafią kusić :roll:
oj ja bym się tym pierniczkom nie oparła także WIELKIE GRATULACJE :D
hej hej
Ja teraz na szybko, bo uciekam spać. Zaczynam tracić rytm dobrego dietkowania. I chce mi się żreć! Sory, ale naprawdę.
Dzisiaj zjadłam wasę z plastrem sera light, potem całego turka (120g) z pomidorami. Potem ziemniaka, mały kawałek mięsa i brukselkę. Wieczorem serek homo light. Nie chce mi się liczyć kalorii, ale ponad 1000 raczej tak. Ćwiczyc mi się nie chce. Pachnie mi tostami, które piekłam M. I tak mi się ugryźć chciało...rety...
Idę spać, już nie marudzę. Muszę się jakoś na nowo odnaleźć, bo inaczej przepadnę.
Wybaczcie, że nie będę teraz odpisywać, ale dziękuję za wszystkie Wasze wpisy. Dużo one dla mnie znaczą. Nie czuję się samotna w tej mojej walce.
Trzymajcie za mnie kciuki, bo chandra mnie łapie, a w dodatku PMS sie do mnie szczerzy.
Nowy dzień. Czuję się lepiej, niż wieczorem. Tosty już nie pachną, zółty ser się nie ciągnie :wink:
Muszę obmyśleć nową strategię działania, wziąć grafik do ręki i wyznaczyć sobie godziny jedzenia. I tego sie trzymać. Na razie jestem chaotyczna i źle mi z tym. Popołudniami nic mi sie nie chce, taka jestem zmęczona. W dodatku ta pogoda....
ok, już nie marudzę :lol:
Ano ta pogoda to na nas wszystkie tak działa niestety...
Ja to powinnam chyba zacząć jadłospisy pisać i się ściśle planu trzymać... bo ostatnio to mam sto myśli na minutę... co tu zjeść?!
Heh... ale my się nie poddamy!!! :)
Miłego dnia :roll:
Fruktelko, nowego zapału i chęci do dietkowania życzę, spokojnie wszystko przemyśl, rozsądnie zaplanuj a będzie dobrze :P
Miłego piątku :)
http://www.comments.zingerbugimages....te_flowers.JPG
http://www.luckyoliver.com/photos/de...es-1283493.jpg
Fruktelciu, uśmiecham się do Ciebie i trzymam mocno kciuki :!: :D :D
nie daj się żadnemu pmsowi ( i kto to mówi :?: :wink: :lol: ja którą pms pokonał ze szczętem :twisted: ), na przkór wszystkiemu trzymaj się dzielnie :D :!:
każdy ma gorszy dzień, ba, nawet gorsze dni, ale warto powalczyć, żeby nie popłynąć :wink:
pozdrawiam serdecznie :D
Fruktelko buziaczka podsyłam!Sprobuje wszystko opisać popołudniu!
http://img165.imageshack.us/img165/3562/puiwpplbz6.jpg
Jak tam u Ciebie?
Nadal masa pracy, czy już się trochę uspokoiło? :)
Miłego dzionka :)