narobilyscie mi ochoty na gruszki:)
milego dzionka!
Wersja do druku
narobilyscie mi ochoty na gruszki:)
milego dzionka!
Tysiaczek jest super:p Hmm...a jakoś nie mam ochoty na gruchę...A moze sobie kupię?:D Niezdeecydowane dziecko ze mnie:P
Miłego dnia;-)
Pomyśl fruktelko, o jeden dzień bliżej do wymarzonej wagi :D
Fiu fiu Fruktelko :D :D :D :D jak Ty pięknie działasz i jakie masz wspaniałe efekty :) :) :) :) :) :)
Gratuluję :!: :D :D :D :D :D i życzę kolejnych spadków :D :D
Milutkiego dnia życzę :D
Wpadam na chwilę, żeby powiedzieć, że dietka w toku :)
Dzisiaj weszłam na wagę i się bardzo zdziwiłam. Przez miesiąc waga stała w miejscu, a teraz pędzi w dół :lol: Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że jest to efekt nie tylko tego tysiaca, który trwa zaledwie 8 dni, ale i diety 1500, którą uskuteczniałam właśnie przez ostatni miesiąc.Tickerka na razie nie zmieniam. Zmienię po jutrzejszym ważeniu (jak będzie co zmieniać).
Wieczorem postaram się wpisać dzisiejszy jadłospis. :)
Pozdrawiam serdecznie :D
To ile ta waga Ci pokazała?:>
Już se jutra nie moge doczekać aż zobacze Twój suwaczek :twisted: przesunięty :twisted:
Ja też z niecierpliwościa czekam na jutrzejszy suwaczek :)
Miłego dnia :)
hehe :D ciekawe ilę ta waga pokazała :?:
Mam nadzieje, że za nie długo zobaczę to na suwaczku!! :D Czego z całego serca Ci życzę
:!:
No to czekamy z niecierpliwością na newsy i ruch ticekrkowy :D
... cóż za tajemniczość :lol: jak ;przesunie to nas porazi 8) :lol:
I będziemy sie wpatrywać z takimi oczkami :shock: :lol:
No to przesunłęm suwak :D Od ostatniego ważenia spadł prawie cały kilogram! Dla mnie to ogromny sukces. Jak ja się strasznie cieszę, że waga w końcu ruszyła.
http://www.kolobok.us/smiles/artists...z/JC_goody.gif
Długo na to czekałam, ale się doczekałam. :) To tylko 3 kilogramy od wagi stratowej, a ja już się czuję lżejsza. Ponieważ jestem niska, to każdy spadek wagowy od razu odczuwam na plus. Cieszę się tym bardziej, że jakoś w miarę dobrze mi na tysiącu. Mam wrażenie, że miotam sie znacznie mniej, niż na 1500. Przypuszczam, że to kwestia rozplanowania posiłków. Teraz jadam naprawdę systematycznie. Nie zawsze się uda z zegarkiem w ręku, ale naprawdę się staram.
Jestem z siebie zadowolona :D bardzo, bardzo, bardzo
Wczoraj nie jeździłam na rowerku, ale za to poćwiczyłam z hantelkami na ramiona. Mam taką płytę DVD ,,Ty tez możesz mieć takie ramiona", kiedyś była dodana do Shape'a.
A propos płyt z ćwiczeniami. W następnym numerze Shape'a ma być dvd ,,aerobic z Carmen Elektra" Nie wiem, czy to będzie fajne, czy nie, ale zamierzam nabyć :mrgreen:
No to wysyłam tego posta, żeby mi go nie zjadło
:D :D
tamarek, brzydulaona, gwiazdeczka,Doris76, ewulka78 kochane jesteście :lol: :lol: :lol: :lol: No to ciekawość zaspokojona :lol: ufff ufff :mrgreen:
Taki mały kilosek a jak cieszy, nieprawdaż? :mrgreen:
Ja też chcę kilosika mniej :!: :!: :!: :!: :!:
Oj, bardzo cieszy :D http://www.kolobok.us/smiles/artists.../JC_boogie.gif
Iiii:d Hura:D
Fruktelko,ja zawsze kupuję Shape'a:D A to ma być STREPTEASE Aerboic :mrgreen: :D:D:D:D Trzeb kupić oczywiście :mrgreen: :D
Super :)
Waga leci w dół więc czego chcieć więcej :)
Dla mnie każdy kilogram to sukces - bo to zawsze mały kroczek do celu :)
GRATULACJE!
Miłego dzionka zyczę :)
Skutecznie zaspokoiłaś naszą ciekawość :D
Nie ma co. Gartuluje zmian na suwaczku :!: JUż nie mogę doczekać się moich :D
Miłego dnia :D
Gratulacje :!:
za tydzień oczekuję takiego samego rezultatu :D i znów będzie u ciebie na tickerku ruch prawostronny :D
Wiecie może na czym polega streptease aerobik? :lol: :lol: :lol:
STREPTEASE to wiem co to jest, ale w połączeniu? co to za dziwactwa wymyślają! Świat się kończy, nie ma to tamto :lol:
Huurraa!!!
Gratulacje wielkie dla coraz lżejszej Fruktelki :P :P :P :P
Fajniutkie uczucie, prawda? :lol: :lol: :lol: :lol:
Milutkiego dnia :P
http://img233.imageshack.us/img233/433/200608hr7.jpg
Jeszcze nie wiem na czym polega ale już niedługo się dowiem :twisted: i tak ćwiczę tyko jak nikogo w domu nie ma :mrgreen:
Witam świątecznie Fruktelko!
Chciałabym powiedzieć, że to co widzę u Ciebie na wątku to balsam na moją duszę, zmiany ticerkowe, ruch niesamowity - czyli ogromne i mądre wsparcie, Twoje nastawienie i coś co jest najważniejsze: z Twoich postów bije optymizm, szczęście, czuć, że gdzieś tam siedzi dziewczyna pełna zapału i energii, która wie czego chce i osiąga ten cel - z uśmiechem na ustach i zadowoleniem - to jest wspaniała rzecz.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to pomaga nie tylko "nam" samym, ale i otoczeniu. Świetnie, świetnie, świetnie :D :D :D
Jestem z Ciebie bardzo dumna!
A ja tu normalnie nie nadążam - ani za piszącymi ani za tempem chudnięcie Fruktelki ;)
I oby tak dalej !!
Miłego dnia Fruktelko!!
I moje GRATULACJE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Mkniesz jak burza!BRAWO :P :P :P
Pozdrawiam i gratuluję tego kiloska mniej :D :D :D :D
Ale zadajesz pytania :D
W ogóle nie mam pojęcia o czy mówisz :D
Przykro mi, nie moge pomóc w kwesti tego areobiku jakoś tam.
Hej hej
Mój wczorajszy jadłospis:
śn: 3 wasy, serek chudy do posmarowania wasy - taki homogenizowany chudy z Lidla (zamiast masła), 2 plastry filetu z indyka (36 g), pomidor - ok. 200 kcal
ob: ziemniaki 143 g - 88 kcal, pierś z kurczaka gotowana 100 g - 135, ogórki, jogurt naturalny - 300 kcal
podwieczorek: 2 kubki słodzonej herbaty z cytryną, kilka śliwek - około 200 kcal (100 ml tej herbaty liczę na około 40 kcal)
kolacja: 3 wasy, serek chudy do posmarowania wasy, filet z indyka, pomidor - ok. 250 kcal
dodatkowo: mleko do kawy, łyżeczka miodu
razem: około 1000 kcal
ruch: zero :(
Dietkowo ładnie, ale pod względem ruchu niedobrze.
Dzisiaj kolejny dzień. Wierzę, że będzie udany pod wieloma względami :) Wybieram sie wreszcie na drobne zakupki ubraniowe. Nie wiem, czy w ogóle coś kupię, ale jakaś bluzeczka i spodnie by się przydały. A może jakaś fajna spódnica? hmmm
Liczę na wyprzedaże, które chyba wciąż są w sklepach.
KasiuCz jaki śliczny kotek :) Tak, to piękne uczucie,że się chudnie. Już czuję malutką różnicę w spódnicy. Była mi strasznie opięta, a wczoraj jakby troszkę mniej. :)
tamarek ja też nie lubię przy kimś ćwiczyć, dlatego wczoraj nawet rowerka nie tknęłam, ale dzisiaj nadrobię :)
magdahi uśmiechnęłam się, jak przeczytałam Twoje słowa :) Rzeczywiście zmieniło się trochę moje nastawienie do odchudzania i samej siebie też. W tym jest duża zasługa osób, które mnie wspierają tu na forum. Wreszcie przestałam się miotać, odnalazłam swoją drogę, na której mi dobrze :)
bigfatmama tak, oby tak dalej!!! Witam na moim wątku :D
magda3107 dziękuję :D
gwiazdeczka17 poczekam na nowego shape'a, to się dowiem na czym ten striptis polega :D
tenia55 witaj po długiej przerwie na moim wątku
pozdrówka serdeczne dla Wszystkich!!! :D :D
Udanych zakupów i miłego dzionka!
U mnie wczoraj też było ZERO ruchu :oops:
Fruktelko udanych zakupow Ci zycze!!!
BUZIACZKI
http://img241.imageshack.us/img241/9...koteceqbe7.jpg
fruktelka wielkie gratulacje, super Ci idzie!!
Udanych zakupów :)
Miło popatrzeć na Twój suwaczek, ach idziesz jak burza.... i tak trzymaj :)
Cześć Frukciu :)
Gratuluję spadku wagi! Może i ja się w niedługim czasie doczekam :roll: . U mnie wczoraj z dietą dobrze... nie licząc torta urodzinowego córki!!! :evil: i tak potwierdzam swoje obawy, że jak inni jedzą to ja też! I chyba to nigdy się nie zmieni :cry: . Miłego dnia i dzięki za odwiedzinki, BUZIAKI :*
fruktelka --> widzę,że mamy podobną wagę :D aaach, pamiętam, jak chudłam tak jak ty, ładnie, szybko, grzecznie...a teraz... :oops: :roll:
No cóż..Owocnych zakupów życzę:D
Udanego polowania na wyprzedażach życzę Ci Fruktelko, tylko spiesz się, spiesz, bo to już prawdziwe końcówki, w wielu sklepach są już nowe (i drogie) kolekcje :wink: :wink:
Pięknego dnia życzę, pod względem dietkowym również :D :D :D :D
Powodzenia na zakupach :D
Mnie niestetey nie udało się nic fajnego upolować....
Mam nadzieje że napiszesz nam czy coś fajnego kupiłaś :D
Hej
Zakupy się udały, choć miałam chwilę zwątpienia. A jak się ujrzałam w lustrze w całej swojej okrągłości, to mi się słabo zrobiło. Dopiero za trzecim razem trafiłam z rozmiarem. Myślałam, że jestem mniejsza...Najpierw wzięłam 42, potem 44 i w końcu 46. Większych rzeczy tam nie mieli. I tak dobrze, że było 46, bo w wielu sklepach o tym rozmiarze można zapomnieć...Zakupiłam spodnie, spódnicę, bluzkę i koszulę z kołnierzem i mankietami (rękaw 3/4) -wszystko w H&M. Nawet nieźle w tych rzeczach wyglądam. Niestety po wyprzedaży ani śladu. Gdzieniegdzie jakieś pozostałości, ale to nie to, co jeszcze przed paroma dniami. Szkoda.
Brzydulaona trzeba się za ruch koniecznie zabrać. :)
Magda zakupy udane :)
aaankaaa ostatnio mnie rzeczywiście waga polubiła :) ale bardzo długo mnie olewała... 8)
tsunami na pewno doczekasz się spadku wagi :) Tylko cierpliwości :) A co do jedzenia przy innych...ja też nie umiem na razie nad tym zapanować. Za to powoli umiem zrezygnować z czegoś tuczącego i zadowolić się czymś lajtowym. Byleby żuć :oops: :oops: :oops:
XixaNowa witaj na moim wątku i zapraszam oczywiście częściej :) :)
tamarek były owocne, nawet ciut za bardzo :D
KasiaCz niestety na wyprzedaże się spóźniłam :evil: ale i tak polowanie uważam za udane :D
gwiazdeczko no i zakupy już za mną :) :)
No to teraz...zdjęcia:D Przymierzaj i się pokazuj :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Tamarek :oops: :oops: nie jestem na to gotowa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :oops: :oops: :D
A tam :mrgreen: czekam na fotki :mrgreen: :D