Wątek: *POWROTY SĄ CIĘŻKIE*

witaj
Ja dzień zaczęłam z bólem głowy, i cały czas mnie ćmi. i jest mi zimno i jestem osłabiona ogólnie ale daję radę.
Najgorzej, że jutro zaraz po pracy jadę na uczelnie i nie wiem jak to rozegrać z tym posiłkiem, muszę jeszcze coś pokombinować .
Będę zaglądac do Ciebie i proszę wpadnij czasami do mnie będzie raźniej
Pozdrawiam Gosia
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720

zmęczona i głodna... ;( ide spac

ja jak jestem glodna to tez staram sie przed tym uciec-np wlasnie w sen
trzymaj sie!!!

Witaj!!
jak tam dzisiejszy dizen ,bo umnie słabiutko (mi) taka jestem zmeczona i słaba, ale dam radę


Pozdrawiam
tu jestem
http://foramum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720

a ja własnie zjadłam lunchyk...mam okres pierwszy dzien i do tego czuje sie swietnie, mój brzuszek jest bardzo ok i wszytko pracuje jak trzeba..jeszcze dzis mój szef zgodził sie na mój dosc szalony pomysł i jestem szczeliswa, oczywisxcie dwa razy wiecej pracy teraqz mnie czeka ale cóż !!! ) ciesze sie bardzo

Kurcze, az nie do wiary, zeby dobrze sie czuc na kopenhaskiej No ale skoro Tobie sluzy to zycze Ci abys schudla jak najwiecej i utrzymala ten wynik

ja się poważnie zastanawiam czy nie zostac na niej do konca zycia tak mi odbrze i juz 4 kilo w dół...jeszcze nie ruszyłam tego czegos na podpisie ale juz niebawem

Co słychac ? jak ietka i jak kilogramy poszły ostro w dół ?
Napisz prosze co słychac
Pozdrawiam Gosia
Tu jestem
http://foramum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720

No co jest, nić nie piszesz jak waga
Pozdrawiam
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720

Anamisku, no pewnie, że Cię pamiętam .

Widzę, że kopenhaska króluje, ja też zdecydowałam się właśnie ją powtórzyć, choć w wersji okrojonej do 10 dni. Jestem właśnie po drugim dniu. A jak ją kiedyś robiłam, to bardzo dobrze się czułam, może to zależy od konkretnego organizmu? Ja akurat bardzo lubię wszystkie składniki tej diety, więc nie mam problemu ze stosowaniem jej bez odstępstw. Ale przyprawy są jak najbardziej dozwolone - u mnie pierwszego dnia był np. szpinak z curry, pomidor z ziołami prowansalskimi i jajka z pieprzem i papryką. Pycha

Ściskam i życzę powodzenia