no ale jak kiedys poznasz tajemny przepis to napisz do mnie
no ale jak kiedys poznasz tajemny przepis to napisz do mnie
witam
dietka idzie średnio. Dzisiaj śniadanko + (w sumie) 8 kromek chleba z obłożeniem + obiadek. I Cherry Coke, bo nic innego normalnego nie było A ja strasznie musiałam się czegoś napić - przez ten katar.... (puszka, 330 ml). Ale jestem i tak z siebie dumna, bo od dłuższego czasu.... (no powiedzmy dzisiaj, bo wczoraj jadłam w sumie ciasto przywiezione od babci) nie zjadłam nic ze słodyczy
Załączam fotki Sprzed 3 lat i sprzed miesiąca... Wprawdzie tylko twarzy... bo do reszty nie jestem przekonana :P
Pochwalę się Udało mi się dzisiaj przeżyć dzień bez słodyczy, z luchem/obiadem i obiadokolacją w formie pancake'ów zrobionych przez siostrę Więc może jednak się uda....
napewno sie uda trzymam mocno kciuki za Ciebie
no i się skończyło... dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa/zatrucie. Spędziłam kupę czasu nie ruszając się z łóżka. W sumie boję się cokolwiek zjeść do 18 nic nie zjadłam, bo nie chciałam spędzić pół dnia w łazience. Trochę kaszki, trochę obiadu. Bulimiczką nie zostałabym nigdy w życiu - nic przyjemnego (przepraszam, jeśli kogoś uraziłam)
Znowu ja, tym razem pod innym loginem. Witam wszystkich po dłuższym czasie. Zejść w dół mi się nie udało, za to jest niestety, coraz gorzej, a ja nie potrafię sobie z tym poradzić
Dlatego wórciłam na forum...
Zdjęcia super
mam nadzieje że to choróbsko szybko ucieknie od ciebie.
miłej niedzieli
Zakładki