hihi... zadzroszcze Wam tych rolek i roweru.. ja na razie w krakowie bez tego i tego niestety... rowr w domu jeszcze w piwnicy w radomiu a rolki w jakims pawlaczu pewnie.. chyba sie trzeba bedzie wziąść za to....
obiecałam sobie,ze w wakacje pobrykam na rowerze ;) mieszkam w radomiu nad zalewem i jest tam nawet ścieżka rowerowa :D mam nadzieje,ze wsytarczy mi zapału i checi...
nic to ja zmykam powoli do biblioteki, umowilam sie z koleżanką...
buzki:*
milego dnia.. choc nie wiem na ile on moze byc miły... bynajmniej mi nauak wiekszej przyjemnosci chyba nie sprawia :P
papa