Wątek: Gdybym żyła w XVI wieku, namalowałby mnie Rubens...

chyba przyszedł czas na małe podsumowanko

chciałam Wam serdecznie podziekować dziewczyny za te 2 ostatnie dni... i nie ukrywajmy- zwłaszcza za niedzielę w sobotę jakoś tak wyszło... nie wiem czemu... jakaś blokada mi sie włączyła i tak to już poleciało...
to nie Wasza wina tylko ja jestem taka głoopia :P
Sama zastanawiam się co tak właściwie na mnie zadziałało... moze jestem poprostu z tego typu ludzi, którzy nie wskakują w sytuację jak ryba w wodę i jednak potrzebowalam chwilki do adaptacji.... ale prawdę powiedziawszy to nie mam czegoś takiego na codzień... przeważnie raczej zachowuję się inaczej
aczkolwiek czasem, tak jak i w sobotę... poprostu zamieram i staję się przezroczysta dla otoczenia na poczatku znajomości...
no cóż... róznie jak widać to ze mną bywa...ale chyba to tak najbardziej - bałam sie Waszej reakcji na swoją osobę... bo jesteście mi najbliższe i nie mam póki co nikogo kto wiedziałby o mnie i moim życiu wiecej niz Wy. Poza tym wiele z Was - to moje autorytety i wzory do naśladowania
No ale trudno ... mam tylko nadzieję że na podstawie soboty nie wyrobicie sobie o mnie opini i zapamiętacie mnie jako tą niedzielną panienkę :P

Agemko Tobe słonko należą sie największe podziękowania- bo zechciałaś nas ... czyli niezbyt dobrze poznane osoby -zaprosic do siebie do domku Jesteś WSPANIAŁA i nie obawiam sie napisać tego wielkimi literami Zrobiłaś na mnie mega pozytywne ważenie swoją troską i poczuciem humoru
Sernik był przepyszny, zamierzam go sama w niedalekiej przyszłości przygotować

Lunko ty również zasługujesz na megaśne brava i oklaski za zapoczątkowanie idei zjazdu i włożenie trudu w przygotowania bardzo się ciesze że mogłam Cie w końcu poznać jesteś jeszcze bardziej wspaniała w rzeczywistosci niz to sobie wyobrażałam Szkoda tylko że mieszkasz tak daleko N oaleod czego są środki transportu, prawda
Tak czy siak wciaż jestem śmiertelnie obrażona.... podstęp A Ty Agemko się nie śmiej.... ja doskonale pamiętam że też brałaś w tym udzial

Agnimi ciesze się że przyjechałaś i mialyśmy okazje sie poznać jesteś badzo sympatyczną osóbką, ze wspaniałym uśmiechem na twarzy- nie chowaj go bo wyglądasz z nim promiennie
teraz już wiem jak można skusić Cie na ponowny przyjazd do Waffki.... idę zaraz rozkminić przepis na leczo Mam tylko nadzieję, że niczego nie sknocę i nie przypalę bo jestem zdolna w tej materii
Aaaaaa i jakby ktoś w niedzielę zadzwoniłby w sprawie jajek, to juz wiesz że trzeba drzwi otwierać bo to idę ja :P hehe :P

Emkrko masz zadatki na fotoreportera bo tak latałaś zwinnie między nami z tym apratem że nim sie obejrzałam byłaś już po przeciwnej stronie pokoju i znów próbowałaś kogoś cyknąć szkoda tylko że nie udało się nam spotkać jeszcze raz w niedzielę :P no ale rozgrzeszam :P jesteś wspaniała, bardzo mila i pogodna mam nadzieję, że to nie było nasze ostatnie spotkanie
aaa no i dzięki ze nie rozesłałaś dzis pzypomnień o wysłaniu pomiarków do clubiku :P w tym tygodniu ja pasuję :P

Belluniu Właśnie taką sobie Ciebie wyobrażałam- pogodną, otwartą i przy tym bardzo inteligentną i się nie pomyliłam ani ksztynki Jednak i tak wywarłaśna mnie bardzo pozytywne wrażenie i jestem mega szczęśliwa ze Cię poznałam
Wsapaniały aniołek siedzi sobie grzecznie na monitorku ispogląda życzliwym okiem pzypomina mi o Tobie i o nazym spotkanku Szkoda tylko, że miałaś zajętą niedzielę i niestety musiałaś od nas tak szybko uciekać na szczęście Łódź nie jest tak daleko licze ze jeszcze sie spotkamy nie raz

Rewolucjo a raczej jak ktoś słusznie zauważył : Rewelacjo Tryskasz optymizmem jak malo kto i rozsiewasz wszędzie promyki słońca Zaskoczyłaś mnie pozytywnie swoim podejsciem do życia i do swojego wyglądu Nie zmieniaj tego i nie popadaj w kompleksy Jestem przekonana że z takim nastawieniem, osiagniesz swój cel dietowy prędzej niż sieteog spodziewasz

Bike jesteś tak pozytywnie zakręcona i wesola że polubiłam Cie poprostu od pierwszego wejrzenia Super super super TAAAAAAAAK bardzo sie cieszę że Cię poznałam że aż brak mi słów Już nie moge sie doczekac następnego naszego spotkanka
hehe :P nasze zejscie ze schodów w wielkim stylu nie umywało sie do niczego winda z pozostałymi dziewczynami-leniuszkami nie miała przy nas najmniejszych szans poprostu jestesmy the best
hmm czujesz się jeszcze zdominowana a powiedz tylo Kati, kto jesttemu winny a Kati już się z nim rozprawi

Fla noooooo...nareszcie Cie poznałam... szkoda tylko że dopiero teraz Ciebie sobie też wyobrażałam zupelnie tak samo jaką jesteś w rzeczywistości Wystawiam Ci, niczym na allegro- ogromny pozytyw i mówię : do zobaczenia bo mam nadzieję że to nie było nasze ostatnie spotkanko

Izarko Tyle bije od Ciebie ciepla i dobra a przy tym spokoju z wielką domieszką optymizmu, ze aż trudno mi to tutaj wyrazić Nie zmianiaj tego i nigdy nie zmazj z twarzy tego wspaniałego i szzerego usmiecu bo z nim Ci naprawdę baardzojest do twarzy ciesze się że mogłyśmy sie poznać i z niecierpliwością oczekuję kolejnego spotkanka

Ajoanno milo było Cie poznać szkoda tylko, że nie zdążylyśmy się lepiej poznać, ale przecież jeszcze wszystko jest do nadrobienia mam nadzieje że jeszcze nie raz się zobaczymy bo jestem pewna że mam y wiel wspolnych cech przesyłam gorące pozdrowionka

Stelluniu przyznam szczerze, że nie znałam Cię zbyt dobrze z forumiku, ale wywarłaś na mnie baardzo ale to baardzo baaardzo pozytywne wrażenie tak wielce pozytywne że już tęsknię jesteś poprostu świetna i przebojowa czekam na kolejne spotkanko

Patrycjo bardzo się ciesze, że sie poznałyśmy było bardzo wesolo dzięki Tobie i pilnuj mamy aby zbyt długo przed kompem nie siedziala

Synu Lury (za Chiny Ludowe nie moge przypomnieć sobie imienia ) fajnie że byłeś...czekam na zaproszenie Waszego ślubu...znaczy Twojego I Fla

Leszku (chyba nie pomyliłam imienia ) dziekuję za podwózkę

Mężu Izy & Kubusiu ( przepraszam, ale imienia nie pamiętam -czy ja mam jakąś skerozę do imion ) milo bylo poznać

Milko przykro mi...chyba musisz poddać sie temu uczuciu zdominowania Bądź grzeczna i nie brykaj tak ostro :P od brykania są tygryski

Lunko-papużko rRRrraaaaaddDDDiOOOOO rRRrraaaaaddDDDiOOOOO (no tośmy se pogadały )

no to chyba wszyscy....mam nadzieję że o nikim nie zapomniałam...a jeżeli tak to prosze sie upomnieć

Hi Kath, bardzo dziękuję, że miałam okazję Cię poznać bliżej, choć faktycznie w sobotni wieczór nie byłaś za bardzo rozmowna, ale doskonale to rozumiem i wiem, ze czasami trzeba mieć troszkę więcej czasu aby się otworzyć, tym bardziej jeśli jest się bardzo wrażliwą osóbką, jak Ty. Szkoda, że mnie nie było w niedzielę, bo poznałabym Cię od tej gadatliwszej strony. Ale z pewnoscią będą jeszcze okazje, to nadrobimy nasze pogaduchy. :P Bardzo ciepłą osóbką jesteś i czułam od Ciebie, że chcesz się tym ciepłem podzielić z innymi. To rzadki dar w dzisiejszych czasach. Cieszę się, że miałam okazję się z Tobą spotkać. :P

katharynko..........
Jesteś wspaniałą dziewczyną.........dziękuję, ze przyszłaś.....nie przejmuj się blokadą....to wszytko miało tak BYĆ nie inaczej.
Było cudownie.........i dobrze, że byłas z nam i ze mną ......jestem przez to szczęsliwa.

Witaj Kasiu

Ja też bardzo się cieszę,że mogłam Cię poznać!!!!Już Ci to mowiłam,że przypominasz mi...mnie z przed lat Jesteś super dziewczyną-wrażliwą ,cieplutką i inteligentną Podobałaś mi się zarówno w sobotę jak i w niedzielę,a szczególnie wspominam miło....hihihihihihihi...niedzielną walkę na poduszki :P Podstęp chyba już mi wybaczyłaś,co????Musiałam mieć przecież naszą wspólną fotkę

Trud włożony w cesarskie sakiewki doceniłam-zjadłam 2

Kasiu wydaje mi się że nikogo nie pominęłaś. Daj znać jak leczo będzie gotowe od razu wsiadam w pociąg. no i myślę że Fla i X wszystkie forumowiczki zaproszą

O rannnny.,,,,jakie spotknie widze ze forumowiczki wziely sie ostro za integracje...to wspaniale...tak czytam czytam i sie nacieszyc nie moge mimotego ze mnie tam nie bylo a moze i ja sie na jakies zdjatko zalapie:>??

Hello! Kath!
Az mnie sciska ze sie poznałyscie
A mogłabym prosic fotencje

Witaj Katharinko
ja tam nie wiem dlaczego czuję się zdominowana, może to mi zostało od niedzieli ... ktoś ( czworonóg )tak chciał nas zdominować, że ja do dziś mam ticki nerwowe hihihi
czytałam Twoje odpowiedzi do wszystkich i śmiałam się do rozpuku, masz te teksty, masz dziewczyno
aaa i jeszcze co do fotek, mam pytanko: czy wiesz kto jeszcze oprócz Sylwii i Oli robił fotki??... teraz wyczytałam że jeszcze Ewcia, tak
musimy się jeszcze spotkać i to nie raz kochanie, bo ja już bardzo Cię polubiłam i nie wyobrażam sobie innej opcji... no i oczywiście musimy nadal trenować wspólne biegi po schodach, niech tam sobie dziewuszki-leniuszki jeżdżą windą, no nie
całuję Cię mocno Aniołku :*

dwa razy mi się wysłało z tego wszystkiego



ale królika zostawiam, bo on propaguje zdrowe żywienie

kATH,

doskonale Cie rozumiem, bo sama należę do osób nieśmiałych,

co prawda blokada mi sie nie włacza, ale zyskuje przy blizszym poznaniu,

Ogromnie sie obawiałam tego spotkania, tego jak zostane odebrana, ale to co mnie spotkało było wspaniałym doznaniem,

no i apetyt na wiecej niestety został,

a moze, skoro kiedys chciałas zamieszkac w moim przedpokoju, sprawdzisz go na zywo?

może masz ochotrę na wycieczke w kierunku południowo-wschodnim?

od następnego weekendu jestem wolna i dyspozycyjna wiec zapraszam,

Cmokaski przesyłam