Wątek: Gdybym żyła w XVI wieku, namalowałby mnie Rubens...

Hej dziewczyny
Przyszłam tylko powiedzieć że żyję, ale jestem tak zajęta że nie mam nawet czasu oddychać
Jeść zresztą też nie... jest 17 a ja własnie jem śniadanie

Poza tym jestem zdołowana i strasznie zmęczona

Mam nadzieję, że Was lepiej. Piszcie co u Was Serdecznie pozdrawiam

Kath spokojnej nocki Wpadnę jutro nadrobić zaległości

kath bejbe wer ar ju

Kath, u Ciebie już sesja, czy jeszcze końcowe zaliczenia?
Powodzenia, dasz sobie ze wszystkim radę. A potem wakacje i zasłużony odpoczynek.
Bierz ze sobą coś do jedzenia, będziesz miała więcej siły, lepiej będzie Ci się myśleć. Śniadanie o 17 to trochę późno

Kathy, odpocznij sobie, trzymaj się cieplutko i jedz zdrowo!
A u mnie - właściwie sysko OK.

Pozdrawiam Cię cieplutko!!!

Witaj Kath!!!
Przyszłam ci złozyc zyczenia dzieciowe:*

I zeby sprzetrwała ta sesje ..bo trzymam kciukasy:* cały czas:*
tak jak ty przesłałas mi swoja wene do pewnosci siebie i uczenia sie i tak sie obroniłam i zdałam poprawke i mature mam w kieszeni:*
:*
Ale sniadanie o 17 szokkkkk
Nich to szybko mijaaaaaaa!!
Bo nam Kath sie rozchoruje!!! a tego chyba niechcemy
Pozdrawiam i buziaki:*

Happy Children Day

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hmm no tak: Każdy jest w jakimś stopniu dzieckiem, a więc
syskiego naj!



Jak minął dzionek? Pewnie jak zwykle zabiegany
Wciąż trzymam za Ciebie kciuki! Pozdrówka!

Hejjjjjjj

Przyszłam- ale też na chwilkę
Już wszystko piszę i objaśniam



Mam jedno zastrzeżenie... kto Wam powiedział że tęsknię za osobnikiem płci przeciwnej
Ja o niczym takim nie wspomniałam
Brakuje mi kogoś na kim się mega zawiodłam... głoopie No cóż... moja pseudo-była-koleżanka... ehhh...
A za facetem to narazie nie ma co tęsknić.. bo póki co żaden na horyzoncie się nie pojawił

TRATATATATA zaliczyłam psychologię rozwojową /uff... na szczęście bo już jedno miałam kolokwium oblane/
TRATATATATA TRATATATATA TRATATATATA Jestem na 15 miejscu na liście z wynikami na PK- co nie ukrywajmy daje mi duże szanse że się dostanę..ale poczekajmy na ostateczne wyniki przyjęć do poniedziałku
nie kupiłam dzisiaj chipsów na które miałam diabelską ochotę w sklepie
Wczoraj po raz pierwszy chyba od dziecka usiadłam na piętach Proszę się nie śmiać Zawsze klęcząc tyłeczek opierał mi się na łydkach.. a teraz poczułam własne pięty.. no proszę.. widać efekty mojej dietki Może dla Was taka informacja wyda się zbyteczna i dziwaczna ale to mnie wprawiło w mega dobry nastór wczoraj i dlatego sie tym z Wami dzielę
Przez ostatnie 4 dni robiłam puzzle na technikę /cięcie drewna, piłowanie, przetarcie papierem ścienym, malowanie, lakierowanie/ więc troche kcal na pewno spaliłam a rączki to aż mnie bolały Jeszcze muszę je trochę dopracować i zrobić na nie pudełeczko.
Mimo tak wielkiego natłoku obowiązków zapisałam się na zerówkę na za tydzień /czy mi do reszty odbiło /



Necik niom.... jejjjjjj 4 kostki na kilogram.. a tu nieubłganie zbliżamy się już prawie do TONY

Modka no proszę... więc lepiej z Tobą nie zrywać bo można popaśćw problemy natury wyglądowej i pewnie też psychicznej Bravo Tak powinno to działać Zerwał, zranił, zdołował niech ma nauczkę


Albina U mnie póki co zaliczenia ćwiczeń /to chyba gorsze i bardziej uciążliwe niż sama sesja/
Miałam dziś taaaaaką ochotę pójść na basen...no ale nic...może w weekend znajdę chwilkę... a teraz gdyby nie to że tata zabrał klucze od piwnicy poszłabym sobie na rower

Nie wiecie może ile kosztuje +/- dorobienie klucza Wtedy mogłabym rowerkować kiedy tylko będę miała ochotę, nie zależnie czy moji rodzice są w pracy czy nie.

malinsia Super super super Serdecznie gratuluję zaliczenia Nawet nie wiesz jak mnie to ucieszyło

AmmyLee ojjj zabiegany zabiegany... no ale cóż.. póki co uczelnia zdominowała moje życie

Dziękuję za życzonka z okazji dnia dzieciucha To miłe że jeszcze nie uznałyście mnie za starą bubę

Mam straszną ochotę poczytać co słychać u Was dokładniej, ale niestety... nie mogę dzisiaj... weszłam tylko aby uzupełnić braki u siebie... musicie mi wybaczyć
Musze ogarnąć pokój i z deka mieszkanie... strasznie je zaniedbałam ostatnimi czasy... wszędzie jakieś pędzle wałki i lakiere..nadomiar złego przypadkiem podmalowałam sobie na niebiesko biurko farbą i teraz musze to wyczyścić...a dywan chyba zaraz zacznie mnie błagać abym podniosła z niego te stoosy porozwalanych notatek i go odkurzyła... pranie...prasowanie... i idę spać bo ostani ospałam nie dłuzej niż 4 godziny

Plany na jutro Uczelnia. okupacja xero /znowu zostawię tam majątek / learning i dokończenie robienia puzzli

Ojejjjjj alem się rozpisała Idę bo moge tak pisać w nieskończoność
Pozdrawiam kolorowych snów robaczki Do jutra Postaram sie znaleść jak najszybciej czas aby zajrzeć takze na Wasze wątki :*

no kat :P
a pisz jak dieta :P
bo narazie sie rozpisalas na temat uczelni :P
ihihih