Wątek: Gdybym żyła w XVI wieku, namalowałby mnie Rubens...

cześć, Kath

i ja tez czekam na jakieś nowe wieści od Ciebie,

a przed nami weekend, super. uwielbiam piatki.

Kath !!!!!!!

Jak już będziesz miała tą siódemkę z przodu, to nigdy, ale to nigdy nie pozwalam Tobie, anyś wróciła kiedykolwiek do tej "ósemki".

Moje podziwy i uściski.

Ciesze się. Bardzo. :P

Zamieszczone przez Goohaa

Bes: nie marudz głowa do góry

już mi przeszło :P cały dzień mi się dziś mordka śmieje - nawet przy ziewaniu hiehie

hej dziewczyny..

dzsiaj będzie krótko bo jakos nie mam dobrego humoru ,a smęcić nie chcę..

jak to jest, ze człowiek próbuje , próbuje i próbuje się odchudzać.. i nie moze... wciażkończy nim tak na dobre zacznie
a potem przychodzi 1 moment.. w którym ni z tego ni z owego przemyka mu przez myśl stwierdzenie: no dobra... to od dzis zaczynam dietke...i idzie mu pięknie mimo wszystkich przeciwnosci...
ja tak miałam w środę.. jedna chwila.. i znów porzadnię dietuję... już 3 dzień bez wpadek i mieszcze sie w 1000 kcal.... co wczesniej mimo spadku wagi nie było mozliwe...

impuls..sekunda...

dodatkowo z Niezapominajcia znowu sie założyłam...
wtedy Nieza przegrała i tym razem też jej wygrać nie pozwolę
100 dni... do 10 lutego... bez przekraczania 2 000 kcal.

Nieza... szykuj się nakolejną porażke, bo ja nie odpuszcz- przecież wiesz
Hihi :P i będziesz mi kolejny prezent wisieć :P a jeszcze jednego nie dostałam :P :P :P

Dziewczyny- POMOCY kupiłam dziś szpinak mrozony... nei wiem co mnie podkusiło... (kolejny impuls)
a ponieważ nigdy jeszcze tego nie jadłam..poprostu pojęcia nie mam co z nim zrobić aby było smaczne i mało kcaloryczne...
kupiłam tez piersi kurczaka...

jeżeli macie na to jakis sprawdzony przepis- to prosze podzielcie sie nim ze mną

pozdrawiam... :*

KAth, oszalałaś - jak można kupić szpinak z własnej nieprzymuszonej woli?

Kathi ja tez dzis mam jakis dziwny humor, ale wysylam Ci same pozytywne fluidy!!! :*

szpinak jest boski!
wrzuc na patelnie teflonowa [zeby bylo jak najbardziej dietetyczne - bez oleju] i niech sie rozmrozi. pozniej doprawiasz troche czosnkiem, solą i czym tam chcesz i masz spzinak jako szpinak...
jutro moze napisze Ci jakies przepisy na szpinak z czyms jesli bedziesz chciala. tylko zapytam mame...

Miłego weekendu Kath

no co ty dziecko nigdy nie jadłaś szpinaku gdzie ty się uchowałas kochana możesz do niego wbić jajko też będzie bardzo dobry + przyprawy oczywiście jeśli lubisz ser plesniowy to możesz go wkruszyć a z piersi z kurczaka można zrobić sakiewki ze szpinakiem

Wiesz, tak to juz jest z Kathe z Tymi dietami, że w naszych główkach włącza się taki trybik i jakoś nam idzie. I bardzo się ciesze, że u Ciebie tez juz jest dietkowo OK. Widzisz to jest potwierdzenie, że nie powodu sie mówi się, że odchudzanie zaczyną się od głowy

Ja sie staram nie przekraczac 1200 kcal. Ale wiesz jak to u mnie jest, jednego dnia jest 800-900 kcal, a kolejnego 1400. Chyba będe popracowac nad wypośrodkowaniem
No nic Kathe bardzo się ciesze, jak Ty się cieszysz i trzymam kciuki, by dalej tak ładnie Ci szło
A co do szpinaku to ja się teraz zachwycam szpinakiem świerzym, a mrozonego mam chyba z 4 opakowania w lodówce, ja po prostu kocham szpinak mniaaaaam. Jak będziesz chciała podam Ci przepis na sałateczke, ze szpinaczku (świerzego)
A teraz wkleje Ci na mrozony cos
Quiche
300g mrożonego szpinaku
3 jajka
3/4 szklanki startego żółtego sera light
1/4 szklanki pokrojonej w kostkę zielonej papryki
1/4 szklanki pokrojonej w kostkę cebuli
3 krople ostrego sosu paprykowego

Szpinak włóż na 2,5 min do mikrofalówki, 12 foremek do babeczek wysmaruj tłuszczem. Wymieszaj w misce jajka, ser, paprykę, celulę i dodaj sos. Rozdziel masę do foremek. Piecz w temperaturze 180 st. C około 20 minut.
Życzę Ci miłego i pogodnego dnia (dietkowego oczywiście )