Wątek: Gdybym żyła w XVI wieku, namalowałby mnie Rubens...

buuu

co za leniwy poranek
nic mi sie nie chce

poszlabym gdzieś, porobiła coś -ale sama nie wiem co i gdzie

KATH witaj w poniedziałkowy poranek. Życzę, zeby dzisiejszy dzień nie był tak nudny. Ale pełny we wrażenia.

Dziękuję za milutki wpis i odwiedzinki na moim wąteczku!!! Jak tylko znajdę trochę czasu przeczytam Twój, bo ostatnio starsznie zalatana jestem
Miłego dnia i cieplutkie pozdrowionka!

hej Kath
wiem, że kopenhaska to mordwonia jednym słowem, ale właśnie o to chodzi, chodzi o zaczęcie, ruszenie z miejsca i takie tam, poza tym potrzeba mi na gwłat mniejszej wagi, dlaczego to jush inna sprawa. Potem wracam znów na 1000kcal, ale teraz przez te 13 dni kopenhaskiej postaram się opracować plan na 1000-1100kcal na następne 2 tygodnie i nie chcę już przytyć, rozumiesz muszę coś ze sobą zrobić, bo już nie wytrzymam. Odbicie w lustrze tak bardzo kuje, że nie da rady.

buźka kotek i dzięki za odwiedziny

Katharinka...
wróciłam własnie znad Soliny
byłam krótko, aLE to był tak szalony , spontaniczny wypad ...
zadzwonił domofonem znajomy N i już 3 minuty później jechalismy w stronę Bieszczad , a wczoraj działo się oj działo
aż musze teraz odpocząc

więc tylko pozdrawiam popołudniowo
ale niedługo wpadne

Witaj Ksieńko
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i przesyłam buziaki

Hello!
Wczoraj miałam wolne i dziś wydaje mi się, że poniedziałek!!! brrrrr Ale od wczoraj wzięłam się ostro za odchudzanie, nagotowałam sobie zupkę na dziś (jarzynkową) i kaszę z warzywami i co u mnie dziwne dziś zjadłam śniadanko z samego rana a to już sukces . AAAA Zapomniałam! Wczoraj popędziłam po sałatę do sklepu na drugim końcu miasta, szybkim marszem, zajęło mi to godzinkę!!! Jak myślicie czy na początek taki ruch wystarczy No i jeszcze 50 brzuszków rano i dziś też 50 z samego ranka. Co Wy na to???

Kocham Was za te forum Pozdrawiam i trzymajcie kciuki ps. Znów nie udało mi się zrobić tej linijki ( Ciemna masa ze mnie!!!!

Hej! To znów ja!!!
Udało mi sie z ogromna pomocą Gosiaczka zrobic linijkę z wagą

Katharinko,gdzie nam się znowu zapodzialaś

Hello laseczki wszystkie!!!!
Dziś trzeci dzień dietki mojej. Wczoraj wybrałam się na 40 minutowy marsz, wróciłam zlana potem okropnie, może taka forma ruchu jednak też da jakieś efekty??? Jak myślicie???? Oprócz tego wieczorem 50 brzuszków ( w sumie od rana było 100) ojjj dziś mnie mięśnie brzuszka bolą okrutnie ale to chyba dobry znak
Dzis rano też 50 brzuszków (bolących) i śniadanko, niedługo bedzie drugie ( pyszna sałateczka z kapusty, pomidora, ogóra i ogóra kiszonego z cebulką i jogurtem mniammmmm)
Trzymajcie za mnie kciuki
Ja też trzymam za Was wszystkie i jestem z Wami teraz juz nie tylko teoretycznie
Pozdro!!!!!