Wątek: Nie chcę tak wyglądać

Dziś też na wycieczkę?
U mnie brzydka pogoda... brrr...
Czekam na kolejna porcje fotek jak sie gdzieś wybierzecie i miłego dzionka życze.

Cześć dziewczyny

Wycieczka oczywiście jest w planach, ale jeszcze nie wiem dokąd Wprawdzie na chwilę obecną pogoda jest ładniejsza niż wczoraj (od rana padało), to podobno potem ma padać. Myślę, jednak, że gdzieś pojedziemy. Fotki oczywiście wrzucę i zdam wieczorne sprawozdanie. Na razie zjadłam serek Danio intenso i wypiłam kawkę. Teraz biegnę prasować, potem robić kanapki a na końcu zajrzeć do moich przemoczonych adidasów. Godzinę temu były jeszcze mokre, Chyba przyjdzie mi dziś po wąwozach w klapkach spacerować

Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Wycieczka wycieczkaaa.. a ja nie moge Mam goscii.. a tez bym gdzies poszla. Milej wycieczki! i zeby nie padalo!

No to wylądowaliśmy w Bałtowie - u dinozaurów. Było super. Trochę mniej chodziliśmy ale zawsze to dzień na powietrzu, z dala od kuchni i garów. Na dodatek zajęcy, więc nie pałętałam się niepotrzebnie koło lodówki. Niestety nie mam teraz na nic siły.

Jutro wkleję zdjęcia

Miłego weekendu życzę

Przez tydzień mam rodzinkę w gościnie,wiec raczej mnie nie bedzie -będe tęsknić

hejka!
Przesyłam pozdrowienia, wraz z moim powrotem na forum

mika super,że fajnie spędziliście dzień [/b]

Miłej niedzieli Mikusia :*
Odpoczywaj bo ostatnio masz dość ruchliwe dni

Zaczynam od fotek

Tak jak pisałam byliśmy u dinozaurów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dinozaury były małe ....

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

..... i duże

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i ja wśród nich

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

był jeszcze znajomy Maniek

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i wykopaliska

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i chwila relaksu po pracy

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i sam na sam z kozą

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i ja

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzień zaliczam do bardzo udanych, chociaż jak pisałam wcześniej - mało chodziliśmy. Dziecko miało za to radości po pachy. Biegała od dinozaura do dinozaura, potem zabawa w piachu, plac zabaw, zwierzyniec (takie małe zoo), gofry - same uciechy. Tatuś też był zadowolony, bo specjalizację robił z geologii, więc zachwycały go trylobity, belemity i amonity a i ja się cieszę, bo wróciłam bogatsza o wisiorek z krzemieniami pasiastymi

Na dodatek wczoraj wieczorem odbyło się cotygodniowe ważenie i mierzenie. Niestety - jak gruba byłam, tak jestem , tzn. wymiary bez zmian, za to przesuwam suwaczek na 71

No,gratuluję kiloska
I życzę milego dnia!!
Fajne fotki