Witam
Pogdlądam sobie Twój wątek już od kilku dni... i postanowiłam się przywitać
Już miałam napisać że śliczniutko Ci idzie a co ja tu widzę? Pizza? Cius Ciuś![]()
No ale na jednym grzeszku świat się nie kończy... cóż poradzimy, że te zakazane potrawy wydają nam się o wiele smaczniejsze...
Ważne żby po takim grzeszku nie odpuszczać i walczyć dalej
Życzę wytrwałości w dążeniu do celu i trzymam kciuki
Aga
Zakładki