Olcia odezwij się do mnie jak już będziesz!
Olcia odezwij się do mnie jak już będziesz!
A było 119 kg ...
witajcie
dzieki dziewczyny za wizyty...
dzisiaj juz mi lepiej i z madrzejsza glowa i z silniejszym cialem plan na nastepny tydzien ustalony Naukowy, cwiczeniowy, kosmetyczny i imprezowy pozdrawiam goraco!!!!
oj NIE dziekuje NIE dziekuje
haaa no przeciez musi sie udac prawda
Innej możliwości w ogóle nie przewiduje, musi się udać i już . Wystarczy przejrzeć forum i popatrzeć jak inni świetnie sobie radzą. To naprawdę dodaje otuchy
Hej Pimbolinka!
Tak sobie poczytalam Twoj watek i to co napisalas o dietach od ktorych oczekiwalas szybkiego spadku wagi a pozniej te efekty jojo i wszystko byloby dobrze gdybys znowu nie popelnila tego bledu. Rozumiem, ze startowalas z wagi 140 kg i w ciagu miesiaca zeszlas do ok 134 kg, tak?? Jezeli dobrze zrozumialam to to jest przeciez spadek ponad 6 kg, wiec sliczny. Napisalas tam cos takiego, ze zawsze chudlas na wszystkich dietach bardzo duzo na poczatku, ale pamietasz jaka cene za to zaplacilas?? Piszesz, ze nawet jakby 5 lat mialo trwac Twoje odchudzanie to i tak sie bedziesz cieszyc jak schudniesz. A ja Ci napisze nawet jakbys miala chudnac 1 kg miesiecznie to juz jest sukces, ze w dol a nie w gore. Mam nadzieje, ze juz nie bedziesz miala wpadek dietkowych i ze nie dasz sie znowu zaslepic szybkiej utracie wagi w krotkim czasie, ze bedziesz konsekwentnie, mimo, ze czasami wolniej dazyla do celu. No to napisalam zgrabna teoretyczna formulke a teraz przeczytam ja sobie jeszcze raz bo to co w teorii to nie zawsze w praktyce sie sprawdza i tak jest rowniez ze mna, stad moja obecnosc na dietce. Zycze Ci powodzenia i bede Cie wspierala, w koncu swoj wlasny slub to niezla motywacja.
Pimbolinko będzie dobrze
A było 119 kg ...
Danik bardzo dziekuje za rady, ja startowalam ze 135 kg zeszlam na mniej niz 133 i dalam upust emocja przez tydzien a potem wazylam sie w ubraniu i z pelnym zoladkiem u doktor endokrynolog i wyszlo 140
Wiec grzecznie tak wpisalam do linijeczki, trudno zrobilam blad ale juz go nie popelnie, ja zawsze bardzo szybko tylam i dosc szybko chudlam! teraz bedzie inaczej wiem to i w to wierze bo mam Was i dodatkowo blisko mam do Kasikowej wiec razem cwiczymy na aqua, no i mam swojego Polowka ktory wspiera mnie jak nikt inny
Jak jesteś blisko Kasikowej, to chyba masz dobre wsparcie Ta kobieta jest niesamowita ..szczególnie z ilością ćwiczeń
A ty ćwiczysz?
dobra a teraz konkrety
wstalam o 6:30 (mialo byc o 6 no ale co len to len- jeszcze to poprawie )
cwiczylam od 6:30 do 7:09
w tym zrobilam 100 brzuszkow (zapatrzylam sie na Kasikowa)
potem byl prysznic ze szczota do ciala
ogolilam nozki - przygotowania do baseniku
powklepywalam wszystkie specyfiki
a teraz mam chwilke dla forum i do walki z nauka...
ale tylko czemu dzisiaj tak goraco
jupii mamy poniedzialek
pozdrawiam wszystkich i caluje trzymajcie za mnie kciuki na zaliczeniu!
Zakładki