-
Widze ze zabiegana jestes. Biedactwo...Mam nadzieje ze niebawem sobie wypoczniesz...choc przy dziecku,rodzinie to ciezko .
Ciesze sie razem z Toba ze waga i centymetry spadaja. Czekamy na poniedzialkowe relacje z wazenia i mierzenia.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.
-
Uff, po weekendzie w końcu, pierwszy raz cieszę sie,że juz za mną. Niestety jedzonko było , częsc odstępstwa w diecie zaplanowałam, ale np wczoraj to przegięłam -juz mialam grzecznie wracac do diety, to rzuciłam sie na żarcie, ktore przywiozłam od rodzicówm, mało tego, żaqrłam wieczorem-i co gorsza-słodycze
Dzis stanęłam na wadze, wiedząc, ze będzie niestety nadwyżka-no i jest niestety kilogram w góre, choć mam nadzieje, ze to efekt poźniej kolacji wczoraj i wrąbanych czekoladek wieczorem
Boze, jaki człowiek jest głupi za tym żarciem
Ale dziś juz wracam popkornie do diety, mało tego, postanowiłam diete zaostrzyc, tzn chwilowo [przejśc z Montignaca na South beach I faze-akurat trwa 2 tygodnie, tyle ile zostało do komunii córci. Mam nadzieje,zewaga poleci w dól, a po komunii wróce do Montiego, bo tam przynajmniej jakis ryz, makaron i chelb zytni moge jesc, a na I fazie SB to wszystko jest zakazane.
Jejku, mam nadzieje, ze wytrzymam i
Tussiaczku-jak miło, ze wpadlas , meeg ciagle mowi jaka Ty fajna jestes , a mnie brakuje czasu by wpasc do Ciebie.
Wazenie i mierzenie na razie odpuszcze, nie chce sie zdolowac, gdyby tak czasem centymetr pokazal, ze nic nie ubyło
dziaba- czy ja dobrze mysle, ze specjalnie pozwalasz sobie czasem na odstepstwa kaloryczne, zeby organizm nie przyzwyczail sie do malej ilosci kcal? Czy mam rozumiec, ze pozwalajac soebie od czasu do czasu na jakies szalnstwo jedzeniowe robie dobrze dla swojego metabolizmu? Mozesz rozwinac temat, bardzo mnie zaintrygowalas
Piszesz, ze tylko 2 posilki jadasz i mala przekąska-to wydaje sie niedrowe -wszedzie trąbią o 3 posilkach przynjamniej, a najlepiej o 5 malych
Mnie samej ciezko bylo sie przekonac do 3 na Montignacu-no 4 jesli rano zjadlam owoc
grubasek-no niestety, przy imprezach to cięzxko o diete, jedynym pocieszeniem jest to, ze grzeszyłam razem z meeg i jakos te wyrzuty sumienia mam mniejsze
Pozdrawiam babeczki, ide poczytac jak u Was weekendowe dietkowanie
-
Witam Szila31!
Właśnie przejrzalam Twoje forum i powiem, ze bardzo mi się podoba to co piszesz (no z początkowym postem to pewnie większość forumowiczek może się utożsamić ) Bardzo przyjemnie było czytać o tym, ze już inni zauwazyli spadek wagi - takie slowa to marzenie dla każdej z nas, bo widać efekty i inni je widzą to jest super uczucie, staraj sie iść za nim jak na fali i nie przejmuj się małymi potknięciami, a już w szczególności tym co waga pokazuje - proponuję ważyć sie 2 razy w tygodniu najczęsciej - albo najlepiej raz
Poza tym co mogę Ci powiedzieć? jak czytałam to co napisałać to w głowie kłębiły mi się odpowiedzi, podpowiedzi, a teraz jakaś pustka fajnie, ze wybrałaś dietę, ja bym powiedziała - rodzaj odchudzania - to naprawdę fajnie, niedługo będziesz w tym specjalistką i minie to co teraz Cię męczy tzn wertowanie, sprawdzanie, uczenie się. To też ważne żeby zdobywać nową wiedzę, bo ucząc sie czegos nowego, robisz coś tylko i wyłacznie dla siebie a to jest super ważne przy odchudzaniu!
no i chyba tyle moich mądrości, jak masz ochotę zapraszam na mój wątek
-
może rzeczywiście I faza SB zadziała na Ciebie - potem podobno nie ma się ochoty na słodycze
-
Czasu brak jak zwykle, komunia za tydzien, sporo przygotowan. Prawie tydzien diety SB za mną, nie powiem, zebym byla jakos specjlanie zachycona-i samą dieta, i efektami -są, ale nie jakies spektakularne. Na doatek dzis dostalam @, a wczoraj tak mnie nosilo za slodyczami, ze myslaklam, ze zaczne drapac, kopac i gryzć -no i niestety skusilam sie na prince polo i loda -no trudno, czasem to mi jest potrzebne.
W diecie brakuje mi makaronu, ryzu, czy tej odrobiny chleba, ktoirego moglam jesc na Montim na sniadanko. Tak wiec po komunii wracam na Montignaca, bo bardziej mi odpowiada niz SB. Jakos i wątroba czy woreczek tez mnie pobolewa, no chyba nie dla m ie ta dieta.
Z cwiczeniami tez kiepsko w tym tygodniu, a to czasu nie mialam, a to lenia wieczornego i tym sposobem tylko raz bylam na shapie.
Ide poczytac co u kogo, bo zaleglosci mam straszne
-
czesc!
jestem po wypadach, wiec wpadać będę częściej. A jeśli chodzi o dietke, wydaje mi sie, ze każda kolejna będzie właśnie przynosiła mniejsze rezultaty, lub raczej powolniej będzie wszystko szło - bo organizm się przyzwyczaja do bycia na diecie.
-
przejżałam wątek i widziałam ze piczecie jakis chlebek
czy mogłybyście podać przepis. jak jest to jeszcze raz przejrze.
pzdr.
-
Jak ci sie podoba mój nowy avatar? sama zrobiłam trochę mały ale sie napracowałam, zeby sie mi zmiescił
-
No siotra, widze, ze sie rozwijasz komputerowo-forumowo , ava fajny, choc troche niewyrazny, ale tak to jest po tak drastycznym zmiejszeniu zdjecia.
atenassj2-z tym chlebkiem, to wciaz mam zamiar upiec...i na zamiarach mi schodzi , a przepis mam z diety Montignaca
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jaki masz fajny banerek
magdahi-masz racje z tym przyzwyczajeniem sie organizmu do diety, jakos to wszystko malo pocieszajace
Ech, cale zycie walka
Ale co ja tu tak sie dołuje, zamiast usmiechac od rana, w koncu waga ruszyla i dzis po raz pierwszy od dawna zobaczylam na wadzie 8 juhuuu, czyli 89,4, oczywiscie to taka waga, ze bardzo szybko mozna znowu wskoczyc na 9, ale jak to milo zobaczyc 8 z przodu-hi hi, wiem, ze dla niektorych to smieszne, bo wiekszosc marzyc o 6, 5, a ja sie ciesze z 8, ale i ja moze dojde kiedys do ładnej wagi, poki co marzeniem moim jest by nie wejsc juz nigdy wyjzej i nie widziec 9 z przodu
dieta SB ciezka, pewnie tez i dlatego, ze malo urozmaicona, ale jakos czasu nie mam na przesiadywanie w kuchni. W niedziele komunia i juz sie boje, ze po tym pysznosciach wszystkich waga pojdzie w gore
Wczoraj tez zmobilizowalam sie i pocwiczylamn na stepie, siotra zaczyna tez 6 Weidera, moze tak jej potowarzyszyc, tylko jak lenia przegonic
-
Superrrrrrr GRATULUJE 8
A Weider już ropoczęty, żeby tak dalej lazł
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki