-
no no.. emeny.. wszystko zaplanowane
) pieknie to brzmi
) sniadanie rozsadne.. mnustwo wariantow obiadku.. hmmm.. i kalorycznosc wyglada mniejwiecej tak jak kiedys czytalam ze powinny byc proporcje przy 1000kcal..
tak wlasnie pomyslalm ze byloby dobrze wlasnie jakis zaiern dodac do jadlospisu.. tzn u mnie.. bo ja nic takiego nie uwzglednialam.. a powinnam..
wiec hmmm.. moj plan:
3 posilki (duze boja naprawde lubie troszke zjesc) ale bede stopniowo zmniejszala.. by zaladejk sie skurczal pomalu.. rozepchal sie osttanio..
posilki wyglad beda mniejwiecej tak:
(juz wklejalam u siebie ale tu tez wkleje:
opisywanie to duzo czasu.. jest to bardzo ale to baaaaaaaardzo duzo rzeczy.. ale stosuje metode oszukiwania optycznego.. wszystkiego jest bardzo malo.. obliczam ze taki talerz ma ok 100 kcal +jajko..
plan bedzie taki, ze do 3/4 takiego zestawu.. dodawac bede troche kaszy albo ryzu.. zeby bylo pelne zdrowe wyrzywienie..

i kolacja:

wiec wrocuilam do tego co na mnie dziala.. warzyw jak widac od cholery.. i tegos ie bede trzymac.. z tym ze 1/4 zostanie podmieniona na kasze/lub ryz..
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie wiem czy zauwazylas ale marchew to juz ze skorka.. w ogole oduczylam sie scinac, a marchewka Twojego pomyslu na dobre zagoscila u mnie.. zwlaszcza ze mi smakuje.. a Ty.. Ty mnie hcialas zostawic.. no ale dosc o bolesnej przeszlosci.. trzeba sie zajac sadelkowa terazniejszoscia..
oprocz tego 2 razy dzinnie zjem jakies jablko czy co innego.. tgak by nie zatrzymywac metabolizmu.. ja pije zawsez z wielkiegio kufla.. bo jak zaczne pic.. top pije z nudow.. tylko musze nalac.. wiec chodze z tym moim kuflem albo pokalem i upijam nawet nie zauwazajac..
jutro rano sie zwaze (mam jescze koncowke @.. ale juz raczej osttani dzien.. wynik powinien byc w miare prawdziwy.. ) i zobaczymy co za tydzien bedzie
))
aaaaa.. jakos ryby by nam sie przydaly.. tzn wiecej ryb.. no w kazdym badz razie ja kupie by dodac do salatek czy czegos.. 
a poza tym.. damy czadu emeny
))
wiesz.. tak w sumie.. to nawet ciesze sie ze tak wyszlo ze na sekunde odeszlas.. zobacz jakiego kopa obie dostalysmy.. w kazdym badz razie ja teraz now czuje ze tu jestem.. i znow zaczelam diete na ostro.. a tak naprawde.. to ta moja dieta.. umierala smiercia naturalna.. tym zniecheceniem itd.. zreszta.. co ja bede gadac.. emeny.. tTy i tak wszystko wiesz 
w kazdym badz razie.. teraz jest super
-
Hej!!!
czytalayscie ten artykul na 1 stronie ?
cytat: A jak pozbyć się brzucha, gdy już go sobie zafundujemy?
Znacznie łatwiej n iż otyłość udowo-pośladkowej. Wystarczy zastosować dietę 1200 kcal, a pięknie będzie się zmniejszał, szczególnie na początku kuracji. W ciągu pierwszych 2-3 miesięcy w ten sposób możemy pozbyć się nawet 10 kg, niestety później zdarza się, że przez dłuższy czas waga ani drgnie – może to trwać nawet 3-4 miesiące i wtedy, aby skrócić czas oczekiwania na dalsze efekty, warto dodatkowo stosować ruch, chociażby dłuższe spacery.
widzicie to samo co ja?????? najpierw leci, a potem stagnacja???? waga constanas?????? grrrrr. to okropne
nic tylko uzbroic sie w cierpliwosc!
MAROXIA_ ja tez jem tylko 3 posilki, z wygody i z powodu takiego, ze jak 3 jem to czuje ze cos pojadlam. a tak w ogole czytalam taki artykul Niemieckiego towarzystwa ds zywnosci i sa zdania podzielone czy jesc 3 czy 5 posilkow. nie stwierdzja oni jednoznacznie, co jest lepsze dla nas. Wiec wynika z tego, ze lepiej do dopasowac do sibie, jak kto woli. oczywiscie w pewnych proporcjach. rowno podzeilonych . a te 2 takie posrednie pisilki to jakies jabko, lub sok, ew. jogurt.
papa!!
-
No w końcu Cię znalazłam
Postaram się często Cię odwiedzać i motywować do walki
-
No wlasnie, dobrze powiedziane, sadelkowa terazniejszosc. Misja: Wytapianie Sadelka. Pozdrawiam
.
-
Emeny.. jamam to samo.. jak jadlam 5 posilkow to czulam jakbym nie zjadla niczego.. a tyylko podzerala.. niby zjadalam tyle ile powinnam ale czyulam sie glodna..a dltego 3 posilki i 2 zagryzki zeby metabolizm zasowal.l.
ja teraz studiuje taka ksiazke kucharska z 1968r i tam juz bylo napisane ze przy dlugotyrwalych zaparciach.. je sie 5 malych posilkow dzinnie.. (swoja droga czesto przy otylosci typu jablko (brzuszna) dlugotrwale zaparcia to standard.. (JA JA I jescze raz cholera JA).. i pomsylalam wtedy ze moze jednak powinnam sie pomeczyc z tymi 5 posilkami.. ale potem przeczytalam ze przy dtiecie odchudzajacej powinno sie ograniczyc picie wody.. CO!!!!! (i nie, nie przeczytalam zle bo sprawdzalam chyba kilka razy) no ale ksiazka z 68 roku byla.. moze pewnego dnia.. tez sie oakze ze my robimy mnustwo rzeczy o ktorych nie wiemy ze sa szkodliwe?.. tak jak w latach 70 panie przestawaly pic zeby schudnac.. jak z budowaniem scian azbestowych..
z drugiej strony jest w tej ksiazce napisane, ze przy zaparciach nie powinno sie jesc kislu.. spytalam mojej siostry i powiedziala ze to prawda.. a ja kisiel czesto jadlam jak mnie ssalo na slodkie.. bo to malo kcal.. a wode slodzilam slodzikiem zamiast cukrem.. wiec tez sobie szkodzilam.. a nie wiedzialam..
-
Witam - koniec tygodnia i znalazłam chwilkę czasu 
Ostatnio mój jadłospis opiera się na następujących zasadach:
- 1000 kcal
- ograniczamy węglowodany do minimum (obrażamy się na wszelakie pieczywo, ryże, kasze, makarony i słodycze)
- wcinamy dużo białka
- nie lubimy owoców a szczególności jabłek po których to waga staje w miejscu
- większość warzyw jest pycha
- z warzyw nie lubimy magazynów szczawianów, które niszczą stawy (szpinak, szczaw i rabarbar) oraz ziemniaków
- zjadam 2-3 posiłki dziennie - zależy od ilości pracy w danym dniu
Przykłady śniadań:
- serek wiejski plus warzywa (pomidor, papryka, rzodkiewka, sałata)
- 2 jajka na twardo plus warzywa (ogórek, papryka, rzodkiewka, sałata)
- smażone jajka na łyżeczce oliwy z oliwek z solą i przyprawą do jajek kamis posypane świeżą zieloną pietruszką
- ser feta chudy, kapusta pekińska, kukurydza, trochę oliwek, papryka czerwona, oliwa z oliwek, posypane mieszanka ziół typu sos sałatkowy włoski (knorr)
- itd.
Przykłady przekąsek około południowych:
- twaróg chudy z przyprawą kamis fit up do twarożków, jajek i kefirów z pokrojonym w kostkę pomidorem
- tuńczyk w sosie własnym z mieszanką kukurydza-czerwona fasolka (Bonduelle)
- 1 jajko na twardo pokrojone w plasterki i tuńczyk w sosie własnym
- kupna sałatka fitness (nie dodaję tego sosu załączonego z saszetce tylko dodaję odrobinę oliwy z oliwek i przyprawę zioła do sałatek Kamis)
przykładowe obiado-kolacje:
- pierś z kurczaka plus marchewka - gotowane na parze plus zielona sałata
- 2 kostki morszczuka posypane przyprawami i zawinięte w folię i marchewka - wszystko gotowane w parowarze plus zielona sałata
- podsmażone na odrobinie oliwy pomidory z solą, pieprzem ziołowym i ziołami prowansalskimi z dodatkiem pokrojonych w plasterki jajek na twardo.
- pierś z kurczaka gotowana na parze, sałata, gotowana fasola lub soczewica
Owoce jadam od święta i traktuję je jako słodycze.
Codziennie wypijam minimum 1,5 litra wody niegazowanej żywiec zdrój i 3 filiżanki herbaty (rano La karnita, do obiadokolacji ananas z grejpfrutem i przed snem czerwona o smaku cytryny)
Rano i po obiadokolacji zażywam po 1 kapsułce wit. A + E. Wcześniej brałam po 1 tabletce dziennie preparatu multiwitaminowego, ale pojawiły się problemy z nadmiarem wit. B, które objawiły się w postaci wysypki.
Do tego wieczorny deser w postaci sporej ilości ćwiczeń - najprzyjemniejsza część dnia 
Ta dieta trwa 3 tyg. po tym czasie robię tydzień przerwy. Jem 1600 - 1800 kcal, i wprowadzam węglowodany (ryż, makaron, suche pieczywo) i jabłka. W tym czasie regeneruje się metabolizm aby ruszyć z nową siłą na następny cykl diety.
UWAGA: przy tej diecie pięknie rosną mięśnie i nie każdemu może odpowiadać. Ja mam mocna budowę ciała, grube kości, szerokie bary (długie kości) i dużo mięśni ładnie podkreśla moją sylwetkę. Tej diety stanowczo nie polecam osobom o delikatnej budowie ciała.
-
Hej!!!
DZIABA_ no walsnie najpierw przeczytalam caly jadlospis, i sie dziwilam, ze tak duzo bialka, i eliminacja weglowodanow, ale na koniec dodalas, UMIESNIANIE. hm... czyli Ty caly czas na 1000 kcal jedziesz. Ja w ostatnim czasie 1200-1500 kcal. Trening wydluzylam do 1,5 h. wiec nie wiem jak to zrobic, jesc 1000 kcal, a spalac 700 kcal. to chyba troche niebezpiecznie co???? ale z drugiej strony. waga stoi lub jedynie b. WOLNO spada, wiec 1000 kcal byloby moze wskazane.
ale wiesz, troche nie rozumiem. OGRANICZAMY WEGLOWODANY DO MINIMUM. hmmm a przede wszystkim kasze ryze, itp... ale wlasnie kazdy podrecznik zdrowego zywienia, zaleca wikszosc energi wlasnie z tych zrodel czerpac. I tak juz nie jem pieczywa. zamienilam je na platki owsiane z melkiem. ale widze ze to nic nie daje. no nie wiem...#
Ale widac ze na Ciebie to dziala. ty jestes caly czas na tysiacu, czasami na 1600 kcal i CI ladnie leci. Sprobuje wrocioc do 1000 kcal i juz . DZiekuje CI bardzo za rady 
MAROXIA_ ty nie czytaj takich starych ksiazek
od roku 1968 troche sie zmienilo. to tak jak z tym azbestem. olowiane zolnierzyki i te sprawy.
teraz widze zdjecia. BAAAAAAARRRRDOOOOO LADNE JEEDZONKO:::::::: alr to na jednym talerzu to ledwo 200 kcal ma, i na drugim tez.. to takie sniadanko lekkie , co ???
ja w zyciu bym nie umiala tak przstroic talerza...
Tak jak poczytalam DZiabe i inne dziewczyny ktore ladnie chudna, postanowilam wrocic na 1000 kcal. Dzisiaj juz zjadlam wiecej niz 1000 kcal, zatem od jutra wprowadzam znowu 1000kcal. w sumie na 1000 kcal. najlepiej chudlam wiec trzeba do tego wrocic. nie wiem jak przezyje dni w ktorych cwicze 1,5 h, ale sk0ro inni to przezywaja to i ja.
od jutra znowu 1000 kcal !!!!!!!!
-
Na logikę - podstawowa jednostką energetyczną dostarczaną do każdej komórki jest glukoza. To jest cukier - weglowodan.
Jezeli organizmowi bedziemy dostaczać pozywnie w postaci węglowodanów, nawet złożonych, to nie musi się namęczyć aby to przerobić na glukoze a nadmiar przrobic na łuszcz.
Jak będziemy dostarczać tłuszcz, też jest łatwo to przerobic na glukoze, a to co zostnie z powrotem odłożyć w postaci naszego kochanego sadłka.
Jak dostaczymy duzo białka to zaczynaja się schody. Organizm musi się diabelnie namęczyć aby to przerobić na składniki odżywcze. Wówczas chętniej sięga po rezerwy tłuszczu (sadełka), bo jest je łatwiej spalić niż białko.
-
Widze, ze duzo sie u ciebie działo przez ostatnie dni. Ale dobrze ze juz wróciłas i ostro wziełas sie do pracy.
Co jak co ale odkad nie licze kalori mam mniejsze obciazenie psychiczne, juz nie musze sie zastanawiac co ile ma kalori. Jem na oko, bez wzgledu czy zjem 1000 kalori czy 200 kalori wiecej. Najwazniejsze to dobrze sie czuc, jesli wiemy ze nie szalejemy ze słodyczami i jedzeniem, powinno byc wszystko wporzadku i dieta napewno nie ucierpi.
Miłego weekendu
-
po pierwsze.. ja obliczylam.. ze talezr taki jakmialam to ial ok 100kcal.. nawet nie 200.. ale widac ze moje sciemnienie czyli obrazowe ukladanie ktore sprawaia wrazenie ze duzo zarcia swietnie sie sprawdza.. wierzcie zlub nie.. ale tam byl 1 ziemniak.. 2,5 marchewki (ale to na 2 posilki podzielone) 4 platerki rzodkiewy bialej, pol pomidora, 1 ogorek 1 celula (tez cna caly dzien) garsc szczypiorku.. i... tyle.. no moze jescze jajko jakby policzyc z kolacja.. 100 kcal to maks
)) reszte to wychlalam jako mleko.. czyli w plynie..
po drugie..
1000kcal ale to juz chyba bez cwiczen?? emeny,.. to powaznie ryzykowne.. mowisz ze cera Ci pieknieje.. wez przeczytaj watek albo sampocztajke watka zalozonego przez margolka123.. jak bedzie za malo kcal.. to pierwsze co zostanie odciete to plytki paznokci, ceblulki wlosow, uklad rozrodzczy.. skora.. kurde.. no nie wiem.. dziaba ostro pod kontrola lekarza..
na tej samej zasadzie powinno sie jesc same warzywa.. ja tak jadlam.. a potem sama mi uswiadomislas ze musi byc troche tluszczyu w org.. no nie wiem..
falktem jest ze dzioaba chudnie tak jak kazda z nas by marzyla.. ale brzmi ta dieta dosc ostro.. no i te 1000 kcal.. 1000 to wtedy jak nie cwiczymy..
i wlasnie to jest do dupy.. ze wszystkie jestesmy tak rozne.. to co jednej osobie moze pomoc.. drugiej zaszkodzi..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki