Wątek: mysle wiec jestem, ale czasami watpie...

jasne ze ogladalam eurowizje.. ja co roku ogladam!!! i tak!! ukraina to bylo totalne dno.. co to w ogole bylo?? to mialo byc smieszne?? wygladali jak idioci i smiewali tez kiepsko.. serbia.. zwyciescy tez tak sredno.. mi sie podobala moldawia.. ta dziewczyna tak pieknie spiewala.. i jescze byl taki zepol co blondasek spiewal/.. ale teraz w sobote juz ich nie bylo.. bo sie nie dostali w polfinalach..
W ogoel kiedys mi sie eurowizja bardziejpodobala.. czytanie wynikow..naweet jak dluzsze.. tez bylo lepsze.. a ta laska co lazila z tym green room-ie w tej rozowej kiecce baletnicy w tlenionych wlosach.. to mi normalnie na nerwy dzialala.. tak sie ubieraja i maluja prostytutki po 50 ktore chca udawac o 30 lat mlodsze.. leleczki.. moim zdaniem osmieszala wszystkie kobiety.. a napewno wiele z nich..
buuuuuu
kjiedys naprawdebylo duzo fajniej.. i wolalam jak nie glosowali telewidzowie ktorzy np 3 lata temu wybrali gowniana piosenke tylko dlatego ze transwestyta ja spiewal.. viva cos tam.. a moze to bylo 4 lata temu?? w kazdym badz razie fajniej bylo jak bylo profesjonale jury.. ktore ocenialo glos, tekst, muzyke, jakosc wykonania.. kiedys lepiej bylo.. koniec z demokracja w eurowizji!!!!!


noo.. a wracajac do diety..
ja czasem mysle wlasnie czy ja za duzo wapnia nie dostarczam.. bo w koncu.. skad te moje zaparcia??
postaram sie poprostu po srodku z ta serwatka i mlekiem.. nie za duzo.. bo ja wypijam poltora litra dziennie w mleku i serwtce (ale mieszanej pol na pol z woda) wiec 0,75 litra mleka mozna by uproscic.. postaram sie zejsc na pol.. bo mozliwe ze jestem jedna z ososb ktore maja przez to te cholerne probelmy..
a Twoj jadlospis.. no co ze troche jednostajny.. co?.. wyrzucisz?? jutro zjesz co innego.. brzmi fajnie.. ale to chili concorne.. to nie jest z makaronem przypadkiem??

Zamieszczone przez emenyx81

opuszczam Forum.
osoby ktore mi tu byly bliskie juz mnie nie wspieraja, a obecnosc na tym forum to byla jedynie motywacja z waszej storny. a poniewaz juz jej nie ma, bez sensu jest tu nadal trwac.
bede walczyc sama, nie bede sie prosic o wasze wsparcie.
zegnajcie.
emenyx

hello Emenyx!
Przepraszam, że wracam do tego co było klika dni temu (ale ja dopiero wróciłam) wiem, ze teraz już wróciłaś, ale wydarzenie to miało miejsce. Szczerze powiem, że się zawidołam i było mi bardzo przykro. Zawiodłam sie bo do tego momentu wykazywałaś spore zaangażowanie, aż tu nagle trach, a że było mi przykro, no cóż myślałam, że Ci kiedyś trochę pomogłam, a nigdzie nie odeszłam, mało tego na dwie godziny przed Twoim postem, ja wspisałam swój - więc było "czuć" moją obecność.
Nie chcę sie czepiać, bo skoro się podniosłaś i otrząsnęlaś jestem dobrej myśli, ale musze napisać co sądzę, bo powinno być między nami wszystko jasne jesli chcemy dalej "być razem". Napisałaś "osoby ktore mi tu byly bliskie juz mnie nie wspieraja" a ja mam tylko jedno pytanie gdzie napisałaś, ze masz doła, że cos sie dzieje, że tracisz motywację? bo ja przejrzalam Twoje posty (tak, tak zadałam sobie trochę trudu) i nie widziałam nic takiego! a jesli naszą obecnośc z Tobą nazywasz "nie wspieraniem" to chyba warto się zastanowić nad swoją postawą. a zdanie wręcz moim zadaniem żałosne to "bede walczyc sama, nie bede sie prosic o wasze wsparcie" bo to świadczy, ze większość dziewczyn na forum "się prosi" - to bardzo nie ładne słowa.
Cieszę się, ze teraz jesteś z nami, ciekawa jestem na jak długo postanowiłaś tu powrócić, mam nadzieję, że już na dłużej. Będę zaglądać do Ciebie, no chyba, ze się obrazisz .
Pozdrawiam
p.s. Emeny - jak na mój gust cos się złego dzieje, masz jakieś problemy emocjonalne? czujesz się odrzucona? u nas można o tum pisać, może Ci to pomoże.

Hej babeczko, witaj, dziękuję za info dotyczące ćwiczonek na steperku... Mam nadzieję że przyjdzie dziś i sobie postepuję w siną dal, heheheh...
No i jak zauważyłam miałaś jakiegoś strasznego doła ... Nie ukrywaj takich emocji, pisz o czarnej rozpaczy, którą nosisz w sobie, to forum nie jest po to żebyśmy sobie tylko miłe rzeczy pisały i o sukcesach donosiły, chcemy sie wspierać a nie tylko usmiechać miło ... Wiem, że w stanie czarnej rozpaczy, w momentach buntu i załamania chciałoby sie wszystko rzucic w cholerę i powiedzieć, że skoro nikt mnie nie chce to nie ciao... Ale później, kiedy mijają emocje, jest nam razem jednak raźniej i łatwiej... Nie daj się czarnym chmurom, pisz o nich, pisz o buncie, który nosisz w sobie, krzycz tu, dyskutuj, usłyszymy napewno i bedziemy z Tobą, prędzej czy później, każda ma swoje problemy i ciężkie dni, każda walczy z kompleksami, z buntem, z niemocą i bezsilnością, nie jestes sama... Rozumiem, że posty tego typu- ODCHODZĘ są wołaniem o pomoc, są przypomnieniem że potrzebuję pomocy, że brakuje mi innych...
Jesteśmy i cieszymy się, że jestes z nami, bądź z nami , bo potrzebujemy twojego usmiechu, dobrych rad, i twoich problemów, które mówią nam że nie borykami sie z tym samym same, że ktoś inny też tak przeżywa, walczy, doświadcza porażek i sukcesów i to nas trzyma razem, po to jest to forum, żeby się wykrzyczeć i potupać nogami, coby dostac dawkę motywacji a czasem kopniaka w de...
Podnoś sie i do roboty, jesteś dorosła i czarna rozpacz nie może w Twoim życiu trtwać wiecznie, bo po każdej burzy wychodzi słońce...
Pozdrawiam AgaB

Nieoglądałam eurowizji ale słyszłam jak spiewali ci co wygrali. Porazka na maksa. Ludzie chyba maja problemy ze słuchem.
słyszałam ze duza ilośc jabłek ma działanie przeczyszczające. Ale na kazdego pewnie inaczej działaja.

Miłego dnia

Hej!!!
hm... troche mni zamurowalo jak przesczytalam wpis Magdahi, bo ma racje. ja juz chciaalam zapomniec o tym niemilym incydencie... ehhh. Glupio mi ja nie bede wiecej zbaczac z tematu. temat DIETA i nic wiecej, nic poza pisac nie bede.

Maroxia: my to chili robimy tak: mieso mielone, cebula, czerwona fasola, kukurydza, pomidory konserowwe,tabasco, chili, piperz sol. calosc sie pod przykryciem tak gotuje.i bez makaronu. ale zjadlam tylko na obiad, bo jak obliczylam ile to ma kcal, to bym limit przekroczyla, wiec tylko na obad bylo. a na kolacje ryba byla w occie.

MAGDAHI. h´jest mi wstyd, wiec sie nie wypowiem
AGA2B"- bede sie trzymac tylko tematu dieta i juz, tak jest najbezpieczniej
AISHA- mnie jablka tez raczej ~ przeczyszczaja~

sniadanie:
2 jaja + surowka z pomidorow i cebuli
obiad: wczorajsze chili
kolacja : jogurt

Emenyx - mną się nie przejmuj, bo ja Ci wiernie towarzyszę, ale wiesz zeby było wszystko jasne musiałam to napisać
Pięknie napisała Ci AgaB2 - przeczytaj to jeszcze raz dokładnie, bo to mądre słowa.
Ja chciałabym abyś nie uciekała od tego co Cię dręczy, przecież nie samą dietą człowiek żyje, nawet człowiek, który jest na diecie
Pamiętaj, jesteśmy tu od tego żeby się wspierać
przesyłam pozdrowienia!

Mam przepis na chili, ale bez kukurydzy. Dawno nie robilam tego dania, zainspirowalas mnie. Moze wrzuce do przepisow, poniewaz to wedlug Montignaca jest zarelko, ktore mam zamiar zrobic.

prawde mowiac ja tez nie chcialam juz wracac do tematu.. i raczej przeskoczyc nad tym juz dalej.. ale musze powiedziec..z e pomimo iz magdahi i aga maja troche racji.. ale bez przesady.. kazda z nas jest kobieta.. i kazda ma czasem niewytlumaczalne nawet dla siebie zmiany nastroju.. czasem powodz lez moze spowodowac maly drobiazg.. i czlowiek reaguje irracjonalnie pod wplywem hormonow czy innego badziewia coinas kobiety czyni tak wrazliwytmi i czasem zbyt emocjonalnymi..
poza tym.. co do niektorych ososb emeny miala racje.. co do mnie.. nie wiem czy emeny sie zgodzi ale ja sie uwazam za bliska jej osobe .. iumusze przyznac ze napewno trocvhe zaczelam forum ( w tym wlasnie emeny) olewac.. mimo ze ona mnie nie..

i ostatnie:
nie zgadzam ze by watki byly tylko i wylacznie na temat diety.. tzn ja chce czytac wiecej.. i tak emeny jestes CHOLERNIE powsciagliwa.. mowisz bardzo maolo o swoim zyciu.. jak bedzie jescze mniej to staniesz sie tylko bootem w internecie.. bez ksztalu osobowosci, bez ciebie.. ja sie nie zgadzam i tyle!!! poza tym odchudzanie to wiecej niz fizycznty proces..l wiesz doobrze emeny ze to od nowa ksztaltowanie calego psychologicznego podejscia do odzywania.. ale i do samej siebie.. jak czlowiek jest nieszcesliwy w zyciu.. to jak ma sie skupic na odchudzaniu.. to tylko przyklad.. ale mky tu jestesmy.. przynajmniej moim zdaniem.. by sie wspierac w drodze do szczescia.. dla niektorych szczescie to szczupla sylwetka.. ale to jest wzgledne.. dla mnie nawet 70 kg to juz teraz malo.. inne chca miec 55kg.. i dopiero tojest szczescie.. a czasem nawet taka co ma 48 kg.. jest nieszczesliwa bo myusli ze gruba.. nie lubi siebie.. swojego ciala. wlosow.. wszystkiego.. sam fizyczny procves odchudzania to nie jest droga do szczescia.. odchudzanie to caly zestaw kuracji.. dieta.. jasne.. ale i rozmowy o problemach.. proba nie leczenia sie jedzeniem.. naszym problemem nie jest tylko tluszcz.. lecz takze nasze glowy.. a tutaj.. mamy taka glrupe wsparcia.. i powinnysmy mowic nie tylko o tym co fizyczne.. nasze zycia.. nasze problemy.. to tez jest czesc tego z czym walczymy.. co wplywa na nasza sylwetke, na nasze zdanie o samym sobie, na nasze szczescie..

ja nie wiem czy dobrze wyrazilam to co czuje.. nie wiem czy zostyalam dobrze zrozumiana. wiem tylko jak mocno jestem przekonana ze mam racje..
i ja chce sluchac wiecej niz tylko o diecie.. chce czasem pogadac o gluopiej eurozwizji.. hce czasem pogadac o koziej dupce.. nei wiem.. ale jestesmy ludzmi.. nie bootami w grze lub na czacie.. mamy zycie, mamy problemy.. a one sie ze soba wiaza.. nie banuja nas tutaj.. wiec jest ok.. ))

Jak chcesz pogadac to chodz do mnie i powiedz co o tym wszystkim myslisz. No... tylko najpierw trzeba sie naczytac niestety.
A my baby to jestesmy zbudowane w duzej mierze z emocji i nie da sie ukryc ze jest wlasnie tak a nie inaczej.
Emeny ma racje, jedziemy dalej i nie myslimy co bylo, czego nie bylo. Moze i w chwili slabosci piszemy za duzo, albo w malo przemyslany sposob... to co? Minusem forum jest to, ze interpretacja czytajacego moze byc rozna on naszych intencji. To nie jest dokladnie rozmowa miedzy nami, gdzie od razu mozna wyjasnic czy sprostowac, dyskutowac na biezaco.
Forum to forum i trzeba byc cierpliwym i tez bardzo otwartym zeby rozumiec. A w ogole to najwazniejsze jest zeby jak ktos tutaj wola o pomoc to mu ja dawac i to zupelnie bezinteresownie. Ja szczerze zycze nam wszystkim zgrabnego cialka i bede bez cyndolenia sie opieprzac na przyklad za postawe, gdzie sie czeka caly tydzien na plaster lodow .

HE!!!! widzialam!!!!! ladowalo sie w tle dluuugoo.. ale zle zaczelam.. bo zaczelam od grilla.. a tam kupa osob i zadna nie byla podpisana.. potem doszlam do wakacji palmy itps.. a potem droga eliminacji.. heheeee.. no juz wiem ktora to Ty.. moglam najpierw zaczac od tych zdjec od gory..a le ja oczyswiscie pootweieralam najpierw te dalej z nazwami..
heheeeeee..
w jkazdym badz razie:
Ty to jestes ta kasztanowo-ruda, bardzo jasne niebieskie oczy i jasna cera.. prawda?? no narazie tak sobie Ciebie wyobrazam.. he.. nigdy bym nie pomyslala ze jestes ruda.. to zadko sie zdarza.. znam tylko 2 osoby kocio-lisie.. hehe.. jak ty.. bardzo sie ciesze ze Cie wreszcie emeny zobaczylam.. teraz takiej formy nabralas.. takiego ksztaltu.. no i cos co jako pierwsze rzuciloi mi sie w oczy jak doszlam do wnisoku ze Ty to Ty.. gdzie Ty emeny masz te kilogramy??
wygladasz chudawo!!!! hmmmm.. ale kazda z nas jest pewnie ostrezjsza dla samej siebie niz dla innych.. Ty chyba tez mowilas ze moich nie widac.. a moze juz zesmy tak przywykly ze naszych wag (lub zblizonych) nie dostrezgamy ich u innych??
No nie wazne..
cholra..
ciesze sie ze Cie zobaczylam.. teraz masz kolor wlsoow.. oczy.. teraz jestes emeny z krwi i kosci (nie z sadelka bo go nie widac) )).. hehe.. dobra.. pewnie zaladowalo mi sie juz wiecej fotek.. ide sobie jescze poogladac co Ty tam wyrabiasz