Nasz Tamarek to ma taaaaaakie dobre serduszkotak tak
i mam nadzieje ze z Babcia bedzie wszystk dobrze i trzymam kciuki
buzka :* milego wieczorka :*
Nasz Tamarek to ma taaaaaakie dobre serduszkotak tak
i mam nadzieje ze z Babcia bedzie wszystk dobrze i trzymam kciuki
buzka :* milego wieczorka :*
Ooooo... babcia znowu w szpitalu? Mam nadzieję,że na krótko!
Czekolady jak najbardzije usprawiedliwione i obrze,że je zjadłaś.
Życzę ci miłego weekendu i dziękuję,że o mnie nie zapominasz :*
Ojej bardzo mi przykro że Babcia znów w szpitalu
Mam nadzieje, że szybko wróci do zdrowia![]()
Podziwiam za to oddawanie krwi - ja na sam widok igły mdlejeaż dziw, że tyle czasu pracuje w szpitalu
![]()
![]()
![]()
Udanego weekendu Martuś - (powiem Ci na ucho, że ja wczoraj krwi nie oddawałam i też nażarłam się czekoladą - ale cicho - nikomu nie mów![]()
![]()
)
Buziaki!
Milej niedzieli Malenstwo! :P![]()
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Hej Tamarkubiedna ta Twoja bacia..życze jej zdrówka bo to jej najbardzeiej teraz potrzebne. A ty jestes bardzo dobra wnuczką skoro tak się przejmujesz i zarazm troszczysz o babunie!
Martuś co tam u Ciebie?
No i jak się babcia czuje? Mam nadzieje, że dziś już jest lepiej
Przesyłam niedzielne buziaki :*
Dziękuję za miłe słowa
Co do krwi... siedzialam w szpitalu u babci na korytarzu bo była wizyta lekarska..no i nagle pewna lekarka mówi do jakiejś pani,która płakała,że już jest jedna jednostka krwi..Wieci jakie to było cudowne uczucie? Tak nagle sobie zdałam sprawę,ze ktoś jakiś czas temu tak czekał na krew i dostał moją..Oczywiscie nie rodzina tej pani...ale ktoś dostał...i taka świadomość,ze moze ocalilam komuś życie...
Z babcią niewiadomo co...Dziś miało być wiadomo ale oczywiscie nie
Dietka w sumie źle....Nie mam czasu,zeby coś sobie robić więc jem co popadnie
Ale jak sytuacja się ustabilizuje to wrócę na dietę
Byłam w piątek na aerobiku;D
Dagmara nie pozwoliła mi robić podskoków..i slusznie.
Trochę mnie potem noga bolała po aero..no ale przeszło
A teraz idę robić obiadek (spagetti) i do szpitala. a potem nauka.
więc przepraszam,ze teraz Was nie odwiedzam![]()
Tamarkukochana jestes
i jakie masz dobre serduszko
wiem jak to jest w szpitalu bo czasem tam ide z tata bo pracuje akurat..i czasem smutno mi i mysle ze niesprawiedliwe jest ze ludzia tak choruja i takie tam... mam nadzieje ze z Babcia bedzie dobrze
ze wszystko sei ulozy i szybko wroci do zdrowka
glowka do gory :* ale przy okazji o siebie tez dbaj
nozki mi prosze nie nadwyrezac bo ugryzie Tygrys :P buzka :* trzymaj sie cieplutko
![]()
Ano w szpitalach się wiele widzi... przykre jest jak się ogląda cierpiących ludzi... mimo tego, że pracuje w szpitalu już 7 lat nadal się jeszcze nie uodporniłam na te widoki... Na szczęście u mnie administracja zajmuje zupełnie oddzielny budynek i nie muszę zbyt często bywać na oddziałach.
Nic dziwnego, że dziś nic nie wiadomo co z babcią - dziś niedziela - na oddziałach sami dyżuranci... poza tym w weekendy zazwyczaj nawet badań nie robią... wszystko powinno być jasne już jutro.
Trzymam kciuki żeby było dobrze :*
miłego poniedziałku Tamarku życze polepszenia zdrówka babci i duzo pozytywnego myslenia dla Ciebie![]()
![]()
Zakładki