Hej Joanno fajnie ze sie trzymasz
Ja tez nie popuszczam i pomalu dojdziemy!
Hej Joanno fajnie ze sie trzymasz
Ja tez nie popuszczam i pomalu dojdziemy!
Jem wszystko poza słodyczami oczywiście, ze słodkiego picia pozawaliam sobie jedynie na cole light,chlebek razowy lub graham, serki, sery-light, wedlina i mięsko-drobiowe.Zamieszczone przez agus74
Samruję brzucho kremem na jędrność skory(w swej naiwnosci mam nadzeje, ze cos pomoze), niemniej jednak, zaczelam ostatnio robić półbrzuszki(tak to sie chyba nazywa, bez obciążania kregosłupa)...rano 30 ,wieczorem 40, zaczynałam od 10
Rower porzuciłam , bo boli mnie pupa
Dodam, że przez cały dzień w zasadzie siedzę, pomijając opcję sprzątania
Hej!
Na początku gratuluję
Mogę się przyłączyć?
Mam do zgubienia 50 Ale na początek za cel obrałam sobie 30- będę jakoś wyglądać
Wróciłam z wakacji i 3 kg więcej. Nie nastawia mnie to optymistycznie...
Narazie na śniadanko spałaszowałam dwa jajeczka - miałam straszną ochotę
Pojeżdziłam pół godzinki na rowerku. Hmm ledwo żyję I tak jak Ciebie nubia boli mnie pupa!! To chyba przez ten tłuszcz
Pozdrawiam
No jasne...zapraszamy
Napisz jeśli chcesz ile masz wzrostu i jaką wagę?
Ja ile waże?? Hmmm aż cieżko się przyznać... 113 przy 166Niezła jestem, prawda
Udało mi się już 2 dni wytrzymać na 1000kcal. Wiem, że to mało, ale dla mnie to już coś
Pozdrawiam
Nawet się nie spostrzeżesz ,a minie miesiąc na 1000-czku
Trzymam kciuki
Razem sobie wszystkie powalczymy, a w przyszłym roku latem wbijamy się sexy bikini
26.08 minie mi własnie miesiąc, na razie 8kg mniej(97kg), ale matko ile mam jeszcze do zrzucenia, fiu,fiu
Nubia gratuluję tych ośmiu kilogramów!! Bardzo się cieszę, że Ci się udaje!!Jeszcze raz gratuluje!!
Kurcze już masz wynik dwu cyfrowy Fajnie masz...
To super wynik jak sama powiedziałaś, że siedizsz cały czas w domku
Jak napisałaś masz jeszcze troszke do zgubienia, ale pomyśl że jest jeszcze taka dziewucha która musi schudnąć 16 kg żeby osiągnąć Twoją wagę To powinno napawać optymizmem
Pozdraiwam:*
Witam wszystkich szczupłych inaczej Nie będę marudzić ,mam problem jak większosc na tym forum-dużo sadełka, dużo kompleksów i jeszcze więcej do roboty.Ze zbędnym balastem walczę od zawsze , diety , ćwiczenia , leki ,ziólka a moje kilogramy uparcie tkwią tam gdzie nie powinny.Chyba je będę musiała polubić?!.Pozdrawiam wszystkich cieplutko.Trzymajcie za mnie kciuki znowu walczę !
Witam Kochane Grubaski !!!!!!!!
A tak sobie wpadłam do Was w ten pochmurny dzionek Ale powiem Wam, że dzisiaj dla mnie jest cudowny dzień, nie czułam się tak świetnie od miesiąca. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale bardzo mnie to cieszy.
Powiem Wam szczerze, że kiedyś bardzo często bywałam na grubaskach.pl i trzymałam dietę, ale przyszło w końcu załamanie, co za tym idzie waga wróciła i było mi wsyd ...i jak się domyślacie zniknęłam na kilka miesięcy z forum. Dzisiaj wiem, że bardzo głupio zrobiłam, bo potrzebuję bardzo Waszego wsparcia !!!!!!!!!!!!! Dlatego wracam pełną gębą i do boju !!!! Chce zrzucić 35 kg !!!! Sporo co? Jak się zaprę to wiem, że mi sie uda, już kiedyś schudłam 30 kg i utrzymałam wagę przez 4 lata. Póżniej poznałam mojego ukochanego, który zaczął mi dogadzać.. ..również kulinarnie i same rozumiecie ..popłynęłam w krainę nadwagi . A teraz wszystko od początku Nie jedna z Was pewnie myśli sobie - szkoda jej...że wtedy schudła i znowu przytyła....No szkoda, szkoda....ale za swoje błędy musimy płacić niestety
Nie ma co się rozczulać nad sobą, tylko trzeba ostro wziąć się do roboty
Pozdrawiam nubię2000 i wszystkie Kochane Grubaski !!!!!!!!!!!!!!
Mała.Żabcia - 173 cm wzrostu, 98 kg wagi....sporawo
P.S. Założyłam swój wątek wczoraj - Pamiętnik odchudzania/ Powtórka z rozrywki, nie pisze tam tylko o odchudzaniu....zapraszam Was serdecznie !!!!
Mała.żabcia, to stoimy bardzo podobnie...
Życzę wszystkim powodzenia i sobie też
Zakładki