pozdrawiam środowo :) :)
mozemy sie stukać najedzonymi brzuszkami b0o ja tż pekam z przeżarcia :):)
Wersja do druku
pozdrawiam środowo :) :)
mozemy sie stukać najedzonymi brzuszkami b0o ja tż pekam z przeżarcia :):)
Buziaczki Kochana:)) Takie wieczorowe:D Żeby Ci się coś fajnego sniło;D
Miłego dnia!
Nie daj siew pracy, co to za zadania domowe? Nie ma, za nadgodziny przecież nie płacą :) No chyba,że płacą :D
Super ze twoja waga wroca do normy.A pracy domowej nie dawaj sobie wciskac.To nie szkola przeciez.Pozdrawiam :) :)
Witam dziewczynki :)
No wraca wraca i dobrze.
Dziś nie byłam zbty grzeczna... dietkowo...
Jest 17 godzina a ja prawie 1200 na koncie - niby super ale!
zjadłam dziś sporo sałatki w 2 porcjach, warzywka gotowane na parze (brokuły z marchewką) super nie?! a dodatkowo... 5 kostek czekolady mlecznej :oops: (po raz pierwszy od kwietnia!) i garść orzeszków solonych :oops: a na dodatek... a raczej z samego rana corny linea...
Niezła mieszanka warzywa + słodycze :oops:
Prosze na mnie nakrzyczeć i nie szukać usprawiedliwienia na moje podjadanie!
To się musi skończyć! bo w życiu ta waga nie spadnie :twisted:
Martuś oj śniło się śniło... ależ jakie było rozczarowanie rano jak nie znalazłam w łóżku roboala :roll:
Basiu, dixie chętnie bym się nie dała, ale poza umową o pracę mam (w tej samej firmie) jeszcze dwie umowy zlecenie... sporo nadrabiam w czsie godzin pracy ale nie wszystko sie udaje.
Czasem muszę zabrać do domu papiery bo wole posiedzieć nad tym w chacie niż zostawać po godzinach.
Kupiłam sobie dziś cole light i będę ją pić... musze zaspokoić mój apetyt na słodkie.
Wiem, że nie jest to zdrowe rozwiązanie... ale coś za coś... a z dwojga złego patrząc kalorycznie cola ma swoje plusy :roll:
no dziewczynki..
widze ze wam tu cudownie idzie..
Czego nie moge powiedziec o mnie..Bo wogole to chyba koniec staran..i nic z tego nie bedzie..Np wczoraj moj braciszek przyniosl wieczorem pyszny ciepły chlebek prosto z piekarni i jak tu nie sie nie skusic..i tak wlasnie sie zdarzyło.. Korciło mnie i sie poddałam...byłam na siebie wsciekla i dreczyło mnie pozniej sumienie:/ to cos okropnego
Dlatego teraz mam takiego doła ze głowa boli..codzinnie jakas wpadka ..Juz mam dosyc:(
Krzyczeć?Ależ proszę bardzo!!! Nie wykrzyczę (chore gardło:P ) ale wychrapię Ci coś podobnego do krzyku:P
Warzywka super ale na litość boską odstaw te cholerne słodycze!!!! Corny już sobie jedz,bo corn to corn:P Ale orzeszki??Czekolada??Skarbie!! Od czeklady robią sie pryszcze a orzeszki yyy...zasolisz sie:P
A tak poważnie...1000 kcal w warzywach nie równa się 1000 kcal w słodyczach więc wiesz....;)
A teraz pozdrawiam:*
P.S ciekawe co ci się śniło :mrgreen:
Asiorek16 - oj wcale tak różowo nie jest... bywało o wiele lepiej :)
A Ty się nie załamuj tylko walcz z obżarstwem - małymi kroczkami do celu :)
Martuś oj to był superowy sen :) Oczywiście z Roblaem i mna w roli głównej :D
Nie będę tu wchodzić w szczegóły... bo zarobie bana za yyyy... gorszenie innych :D:D:D
Ano precz ze słodyczami!!!
SŁODYCZOWEMU OBŻARSTWU MÓWIMY STANOWCZE NIE !!!!!!
Słodyczowym skrytożercom mówimy nie! :lol: :lol: :lol:
Ej, ziombel, ale Ty miałaś wyginać śmiało ciało przed snem, a nie w trakcie :P Chociaż dam sobie obie ręcę obciąć, że jak się taaaakie rzeczy śnią, to na pewno więcej kalorii spada, niż w czasie normalnego snu, nie? ;)
No za te słodycze to nie będę krzyczeć, bo to nie tragedia, ale częstotliwość tego słodyczowania to mnie się nie podobie. Idziesz na Twistera, czy chcesz klapsa? :twisted:
Dooobra, zjadłam kolację, wezmę parę głębokich wdechów, zapalę papierosa [aaaaale mi powinno być wstyd, nie? Ale nie jest :P ], idę odpękać Weidera, żeby nie było, że do Ciebie fikam, a sama się lenię, aaaale! Nie myśl sobie, że tu nie wrócę sprawdzić, czy ćwiczyłaś :lol:
Tfartym szeeeba byyyśśś, nie mnientkim!
Buzi! :*
To ja sie przylaczam:
PRECZ Z CIASTECZKAMI, CZEKOLADA, BATONIKAMI, PACZKAMI, CHALWA, MAKOWCEM, BULECZKAMI Z DZEMEM I WSZELKIMI INNYMI CO TO SMAKUJA NA SLODKO I WLAZA W BIODRA!!!!!