Witam niedzielnie
Zapomniałam wczoraj dodać, że zjadłam jeszcze małą miseczkę zupy ogórkowej
To chamstwo - moja waga znów sie waha między 74,5 a 75 - ja sie tak nie bawię![]()
To ma być nagroda za kilka dni ładnego dietkowania? wrrrr....
Dziś już po kawusi i po płatkach z mlekiemPóki co na koncie niewiele kalorii bo płatków miałam końcówkę
Właśnie wyszłam z wanienki, nabalsamowałam się i zasiadłam do kompa
fouille - oj bez przesady - tak dobrze to u mnie nie jest! - spokojnie odchudzanie potrwa u mnie jeszcze jakieś 3 miechy - a jak waga będzie tak świrować to może zmieszcze się z dieta w roku - a zaczynałam 15 kwietnia![]()
Fruktelko nic straconegomożesz przecież wyskoczyć w tygodniu do do klepu i kupić spódnicę i sweterek
Już lece do Ciebie strzelić Ci kopniaka![]()
Martus jakie cudne gify - chętnie bym pożegnała te siódemki ale jestem dopiero w połowie![]()
Ech... głupia waga... zupełnie mi to 1200 nie idzie - na tysiaku jakoś bardziej się mobilizowałam
Dziś czeka mnie spacer (z konieczności) muszę iść kupić migawkę bo się wczoraj skończyła i jutro bym do pracy na gapę jechała
Zastanawiam się równiez nad odwiedzeniem Tesco - ale nie wiem czy pójdę bo znów pierdół nakupuje - a z kasą marniePoszalałam w tym miesiącu
Miłego dnia laseczki :*
Zakładki