Dlatego ja kupuje tylko jednego batonika zawszejesli mam go zaplanowanego
Bo tak to jestem zbyt leniwa,żeby pójść do skllepu po niego
To ile Ty żeś ich nakupiła?
Danmleko..Matko..smaka mi narobiłaś
![]()
Dlatego ja kupuje tylko jednego batonika zawszejesli mam go zaplanowanego
Bo tak to jestem zbyt leniwa,żeby pójść do skllepu po niego
To ile Ty żeś ich nakupiła?
Danmleko..Matko..smaka mi narobiłaś
![]()
No mam jeszcze... 2 pudełkau mnie w okolicznych sklepach nie ma... najbliżej w tesco... i z lenistwa robię zapasy...
Danmleko wolałam waniliowe... ale kurna chyba wycofali więc czasem mnie najdzie i kupuje to czekoladowe![]()
Od zawsze mówię że jestem maniaczką słodyczypewnie dlatego wole zjeść na śniadanie danio zamiast plasterka szynki... jak już muszę się na coś zdecydować to niestety wygrywaja te słodsze rzeczy
![]()
Ehh...ważne,ze nam chudnieszA u mnie dopiero teraz pojawiły sie w pudełkach
Tak to nie bło
dopiero wczoraj do sklepu przyszły
A dziś po corna gnałam ze 3 km:P w jedną stronę:P No...cos 2-3 km
A danmleko czekladowe jest takie pyszne......Waniliowego nie lubię zbytnio,bo ja nie moge pić samego mleka..smak melka wywołuje u nie mdłści
Ale kakao jest mniam
ii...wiesz...mi ostatnimi czas żal kalorii na szynkę:P ona ma tyle kalorii
też wolę pożreć danio
![]()
JA OPRÓŻNIŁĄM Z SZAFEK SŁODYCZE BO NIE DAŁA BYM RADYNIE JEŚĆ
NIESTETY dAREK SUKCESYWNIE JE SOBIE UZUPEŁNIA![]()
WIEC CZASAMI ĆWICZE TA SWOJA SILNĄ WOLĘ
KOLORORWYCH SNÓW![]()
No, proszę! zamiast o dietkowaniu to one o słodyczach :PA KYSZ!!! Bo jeszcze mnie smaka narobcie
Ja mogę się oprzeć wszelkim słodyczom oprócz rzeczonej gorzkiej czekolady. U mnie w domu jest mnóstwo różnych słodkości, bo dzieci zamiast zjadać, to magazynują
Ale nie ruszają mnie... normalnej czekolady nie jestem w stanie zjeść, bo mnie mdli z nadmiaru cukru. A słodkich jogurtów i serków nie lubię. Widzicie jaki ze mnie szczęśliwiec?
Ileż pokus mniej!
A co do słodyczy, to ponoć należy łykać chrom, nie będzie was ciągnęło do słodkiego.
Ja kupiłam ale nie łykam, jakoś ciągle zapominam.
uff - przebrnęłam wreszcie przez cały wątekale ani przez moment nie żałowałam, że się tego zadania podjęłam. jest tutaj tak ciepło i przytulnie, że w sumie to trochę żal, że Twój wątek ma tak mało stron
gratuluję spadku dotychczasowych kilogramów i trzymam kciuki za następne
mam nadzieje, że nie będziesz miała nic przeciwko temu, żebym tu częściej zaglądała...
pozdrowienia znad morza![]()
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Czesc kochane
Dziś mogłam sobie pospać - siostrzenica pojechała do teściów i mama ma dziś "wolne"
Pozytywna wiadomość - waga pokazuje 81,5 kg - zatem powoli zaczynam dochodzić do punktu wyjścia przed wyjazdem
Nie będę mówić jak mnie boli brzuch po tych półbrzuszkach - wieczorem nie dałam rady już zrobić nawet 10ale... wskoczyłam na steperek
Teraz pije kawusię i zaraz idę robić to spaghetti - już się zastanawiam jak rozplanować posiłki żeby je zmieścić w limiciejestem nawet skłonna nie zjeść dziś ani jednego batonika
![]()
Martusia - ja też wole zjeść DANIO niż szynke... tym się chociaż najema do szynki mnie wcaaaale nie ciągnie
a poza tym ja lubię mleko, mogę je nawet pić samo z kartonu
Misku - to może ja zrobię paczke ze słodyczy które mam w domu i wyśle je Twojemu Darkowi? hehehe... chociaż by chłopak był szczęśliwy
Basiu kochana już nie będziemy pisać o słodyczachŁyknęłam chrom z samego rana i mam nadzieję, że metoda zadziała
Zazdroszczę Ci tego że nie lubisz słodyczy - ja to jestem jakaś dziwna... jem albo na bardzo słodko - albo na bardzo ostro...
bes_xyfki - dziękuję za odwiedzinki i miłe słowaPodziwiam za wytrwałość w czytaniu i oczywiście bardzo serdecznie ZAPRASZAM
Czuj sie tu jak u siebie
Aaaaa i koniecznie pozdrów morze ode mnieja może jeszcze w tym roku sie tam wybiore...
Ostatnio dzwonił znajomy z propozycją spędzenia sylwestra... na sopockim molo
![]()
Mykam teraz do Was a potem do garów![]()
Buziole![]()
Witaj piękna ja już po urlopie - znaczy się festiwalu wikingów słowian w Wolinie
Wszystko rozpakowane, zaległości w pracy z okazji urlopu nadgonione i wreszcie mam chwilke aby wpaść na forum.
Od wtorku zaczęłam znowu dietkować. Ostatnie 2,5 miesiaca jadłam normalnie i w efekcie waga stoi. Chyba jojo mi nie gozi
Od 1 sierpnia ruszam z kolejnym Weiderkiem. To będzie moje 4 podjeście. 2 podejście zostały zakończone sukcesem. Oponka na brzuchu praktycznie zanikła a miałam dość dużą (kilogramy poszły mi w brzuch). Mój sekret to 15 twistera i zaraz po tym Widerek - polecam. Może się przyłączysz?
Sylwester na molo w Sopocie? Ale tam zimno, jak diabli![]()
Ale i tak wspaniała propozycja ! Kocham Sopot!!!!!!!!!!!!!! Jeżdżę tam zawsze zimą, luty, marzec i zawsze jest supergdyby mieszkania nie były tam tak pioruńsko drogie, natychmiast być sobie coś kupiła, ale ceny w Sopocie są zabójcze
![]()
Zakładki