Mmm sałatka musiała byc pyszna :-)
Tez wolę facetów szalonych, tzn wesołych, a nie takich uporządkowanych na maksa.
Aaa i lubię ak facet ma swoje zdanie ;-) i jest konkretny :wink:
Wersja do druku
Mmm sałatka musiała byc pyszna :-)
Tez wolę facetów szalonych, tzn wesołych, a nie takich uporządkowanych na maksa.
Aaa i lubię ak facet ma swoje zdanie ;-) i jest konkretny :wink:
74,5??? chyba jest ogolnoforumkowe spadanie wag :) 74 to mniej niz 75...a mniej niz 75 to prawie 70...a od 70 to juz krok do 65 :)
buziaki z pochmurnego Krakowa :)
Witam ;)
Wczoraj wieczorem nie doszłam na forum ale byłam grzeczna - kalorycznie jakieś 1041,5 kcal.
Dziś moja waga oszalała waha sie od 73,9 do 74,7 więc nie ruszam suwaczka bo nawet nie wiem na jaką wartość zmienić ;) Zobaczymy co jutro będzie na wadze ;)
Kasikowa sałatka jest pyszna dziś znów ją zjadłam na śniadanie :D i mój brzuszek jest pełniutki ;)
Adria oj chciałabym być już koło 70-ki ;) Znaczy się na wadze... nie mylić z wiekiem :D:D:D
Coś mnie przeziębienie bierze... mam kaszel jak gruźlik :shock: :shock: :shock:
Robala gdzieś wsysło... dupek nie odpisał mi na smsa - pewnie gdzieś zabalował :twisted:
Dostanie opr. jak tylko się odezwie :D
A mój fan nadal pisze smsy - słuchajcie koleś się chyba zakochał :shock: :shock: Im bardziej go olewam tym bardziej jest wylewny :shock:
Chyba pora urwać tę znajomość :D
Miłej niedzieli ;)
Robalowi wymierz kare cielesna jak przylecisz :D
a co do adoratora...no wlasnie tak to juz jest...jak ich olewasz to sie staraja...a jak zaczynasz sie nimi interesowac to juz nie jestes dla nich wyzwaniem i oni cie olewaja eh..samo zycie :)
szesnastomarcowe usmiechy :)
http://olusia_muu.w.interia.pl/balet.jpg
JA BYM TAM FLIRTOWALA DO BÓLU
DLA POPRAWIENIA SOBIE NASTROJU :)
BUZIAKI NIEDZIELNE AGA :)
Witam ;)
Dziś jakaś najedzona jestem... zaliczyłam już śniadanie, dwie kawy i nie dałam rady zjeść całego obiadu bo jakaś pełna jestem :shock:
Niby tylko 600 kcal na koncie a ja czuje się jak balon :shock: :shock:
Coś niesamowitego :shock: ja nie mam ochoty na żarcie :shock:
Baa! Przeprosiłam nawet mój steperek i połaziłam 15 minut ;) Niby nic a 600 podwójnych kroków zaliczone ;)
Praca domowa leży a ja zupełnie nie mam ochoty sie za nią zabierać :shock:
Robal nadal milczy :evil: chyba strzele focha :roll:
Miśku no flirtuję flirtuję :roll: :roll: ale nie chce przeginać bo jeszcze koleś się za mocno napali i będzie kicha :D
co ja tu wyczytuje..jakiś wielbiciel ^^ :lol:
Widzę, że odchudzanie wróciło na dobre:-)
Super :)
http://narzekaj.pl/images/img_80.jpg
znalazłam i pomyślałam o tobie i robalu :)
ale nie fo**** sie zbyt długo
:):)
duze całusy za steper :)
oby go wiecej :)
witam w niedzielny w ieczór, juz prawie przysypiam nad klawiaturą więc życzę miłego tygodnia i kilograma mniej:)