Mi też raz udało się ważyć 65 kg, mam nadzieję że obie poo raz drugi zasmakujemy ponownie tej wagi :wink: Ale głupie baby z nas żeby zatucczyć niezłą figurkę :?
Wersja do druku
Mi też raz udało się ważyć 65 kg, mam nadzieję że obie poo raz drugi zasmakujemy ponownie tej wagi :wink: Ale głupie baby z nas żeby zatucczyć niezłą figurkę :?
Hehe ;)
Kolejny dzień diety za mną... dziś się nie popisałam... i na koncie 890 kcal, może jeszcze coś lekkiego uda mi się zjeść :)
Synuś nie mój, tylko koleżanki :) Teraz to już z niego kawał chłopa! ;)
Tamarku czy ja wiem czy szczuplej :roll: kurtka troche zasłania... a poza tym na ostatnim ważyłam mniej niż na pierwszym...
a teraz Wam wstawie fotkę z dzisiejszego dnia ;) Z moja ukochaną siostrzenicą :)
http://images21.fotosik.pl/358/635f7dcf443dad16m.jpg
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale fajne zdjęcia :D . JA to się chyab nigdy nie odważę wkleić swojego :oops: . A Ty kochaniutka - jak tak dalej pójdzie, stracisz te kilogramy w mgnieniu oka :D
Śliczne zdjęcie :)
Dobij przynajmniej do 1000 kcal, bo inaczej nie zdrowo.
Ale mimo wszystko gratuluję pięknego dietkowania bez wpadek :)
Pozdrawiam!
Jeju,ale fajny dzieciak:D
Wiesz co??Jesteś o wiele chudsza ode mnie!!!Ja przy Tobie to słonica:P
Ale ty ładna dziewuszka jesteś :):)
Dlaczego masz taki nick???
Wyglądasz rewelacyjnie i jakoś nie widać po tobie tych kilogramów :)
yyyyy... bo aż sie zawstydziłam... ;)
Ja sliczna? buahahahha... nie no prosze Was... :D
Kilosów nie widac bo juz odruchowo zasłaniam swój brzuchol czym sie da... :>
Tym razem padło na siostrzenicę ;) Dobrze, ze ona juz taka dużo :D więcej zasłania ;)
Mikusia ja tez tak myślałam... ale co mi tam ;) Przeciez wszystkie tu jesteśmy w tym samym celu... żeby schudnąć i sie wspierać !! ;)
A nawet jesli ktos sie będzie śmiał z tego jak wyglądam... to mam to w nosie... niech sie śmieje... zawsze miałam w nosie zdanie osób które próbuja mnie ocenić po wyglądzie... i nie potrafią sie nawet odrobiny wysilic żeby spróbować mnie poznać :)
Emelka - dziękuję :) Dobiłam do tysiaka - pojadłam sobie troche truskawek... chociaz jakoś szczególnie za nimi nie przepadam ;) No ale wstyd żeby chociaż raz w roku ich nie zjeść :)
Tamarku to moja najukochańsza siostrzenica... łobuz z niej straszny... ale nudzić to sie przy niej ni można ;)
Wcale nie jestem chudsza... jestem grubsza w pasie, biodrach... tylko tego nie widac na zdjęciu bo mała zasłania ;) Fakt faktem mam szczupłe ręce jak na swoją figure ;) Nogi w łydkach też mam dośc szczupłe jak na moja wagę :D
Mufelku widac widać ;) częściowo są zasłonione ;) a nick to tak troche z przekory ;) już kiedyś tłumaczyłam skąd sie wział ;) ale prawda jest taka że bliżej mi do besti niż do pieknej ;) Hehehe
a czy ja moge prosic jakiegos linka do zdjec bo ja ich nie widze :(
Witam ;)
Pimbolinka specjalnie dla Ciebie ;) http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...5f7dcf443dad16
Nareszcie dostałam @ więc mam nadzieje, że to już koniec z napadami słodyczowego głodu ;)
Dietkowo znów doskonale ;) tylko troche za późno zjadłam ostatni posiłek... bo w okolicach 20-tej :> No ale jutro wolne więc mogę dziś później sie położyć :)
Słuchajcie dziewczyny... przeprosiłam dzis swój ROWER :!:
Dwa lata biedak czekał na mnie w piwnicy... aż się zlitowałam ;)
Dziś tak dla rozgrzewki pojeździłam na nim jakieś 30-40 minut... i szczerze mówiąc nawet sie trochę zmęczyłam... no niestety z kondycją kiepsciutko :>:>
Zbieram sie do tego by jeździć nim do pracy... ale muszę najpierw troszke potrenować żeby nie paść gdzieś po drodze ;) Do pracy mam jakieś 10 km w jedną stronę... więc nie jest zbyt blisko.
Poza rowerem zaliczyłam jeszcze 2 godzinny maraton po sklepach ;)
Mogę powiedzieć, że jestem dziś z siebie zadowolona :!:
Zmykam Was poczytać ;)
Maraton zdecydowanie przyjemnijeszy:D
Ja się musze przeprosić z basenem wkońcu:)Kocham go:P
Tak więc gratuluję koljnego cudownego dietkowego dnia:)