JA STAŁAM NA 65 4, 5 MIESIACA. DŁUGO...ALE RUSZYŁO SIE W DÓL.
I TY SWOJE PRZECZEKASZ I PÓJDZIESZ W DÓŁ :)
JA WCZORAJ TEZ ZARŁAM GRILLA :lol: :lol: :lol:
WSTAWIŁAM KILKA FOTEK U SIEBIE, ABYŚ WIECEJ OD CHUDZIELCÓW MNIE NIE WYZYWAŁA :):)
Wersja do druku
JA STAŁAM NA 65 4, 5 MIESIACA. DŁUGO...ALE RUSZYŁO SIE W DÓL.
I TY SWOJE PRZECZEKASZ I PÓJDZIESZ W DÓŁ :)
JA WCZORAJ TEZ ZARŁAM GRILLA :lol: :lol: :lol:
WSTAWIŁAM KILKA FOTEK U SIEBIE, ABYŚ WIECEJ OD CHUDZIELCÓW MNIE NIE WYZYWAŁA :):)
O LUDZIE I ODCHUDZAJ SIE TU WIOSNĄ ,CZY LATEM, JAK NIE GRIL TO KOMUNIA I WSZEDZIE SETKI WŚCIEKŁYCH KALORII I SMACZNEGO PIWKA ALBO WINKA :evil: :evil: :evil: ....
NIE ZLOŚĆ SIE NA SIEBIE, BO TO WODA SIE ZEBRALA NIE TŁUSZCZYK!!! PRZERABIAŁAM TO W ZESZŁYM TYGODNIU... PO@ ZARAZ O 1 KILOSEK LUB WIĘCEJ ZJEDZIE :P :P :P
Witam wtorkowo ;)
Dziś na wadze 74,4 więc niby mniej niz wczoraj ale i tak mnie nie satysfakcjonuje ten wynik.
Ja sie nawet tak mocno nie złoszcze tylko zaczyna mi juz brakować sił...
Jedno jest pewne - nie przestane się codziennie ważyć bo wtedy zupełnie odpuszcze. Codzienne ważenie to u mnie konieczność :roll: :roll:
Cały czas zastanawiam sie czy brać urlop w piątek :roll: :roll: :roll:
Miłego dzionka :*
Jak możesz w piątek coś zrobić to weź wolne.. Ja np nie biorę, a w pracy będzie śmiesznie, bo nikomu nic nie będzie się chciało robić i nie będzie pewnie żadnych telefonów :D
A moim zdaniem grill można fajnie wykorzystac dietowo. Tzn warzywka, twaróg, cycki... ;) Moja mięsożerna kumpela dała sie namówić na mieszanke chińska z cyckami i ryżem brązowym. Stwierdziła, że kiełbacha jest fe przy tym :lol:
Ja też nie ejstem zadowolona ze wskania wagi, jeśli Cię to pocieszy :roll: :wink:
http://img.alibaba.com/photo/1120741...ious_Aplle.jpg
ja sie waże raz dzinnie.
rano /bo jest najmniej:)/
gdyby nie to dieta wybladała by pewnie tak
wazenie w poniedziałek wiec pewnie do czwartku jadłabym co popadniea od czwartku na łapu capu próbowałabym jakąs dietkę załapa :(
nie wolno odpuszcza Aga. Nie ma lekko.
ja bym urlopu nie brała. chyba, ze masz jeszcze z 20 dni :)
miłego dnia
Ja na swoją wagę nawet nie wchodze, bo wiem że nic ciekawego nie pokaze po oich ostatnich szaleństwach piwkowych :roll: Chyba zważę siedopier kończem czerwca :roll:
Oj, Aguś! jestem pewna,że to hormony zatrzymują ci wodę w organizmie i dlatego te 2 kg masz więcej. :)
Urlop weź, odpoczniesz sobie :)
Całuski, całuski i uściski!
:D :D :D Wpadłam zobaczyć, co u Pięknych Ludzi słychać :D :D :D
Od ostatniego Twojego wpisu minęły 2 dni, więc pewnie i waga też łaskawie pokazała całą zadowalającą Cię prawdę. @ przyszła, zrobiła z wagą porządek? A może to ciąża? Pierwsze objawy (ból brzuszka i cycuchów) są podobne w obu przypadkach - ja tak miałam :roll:
Zostawiam pozdrowienia i buziolki :D :D :D
Witam
Nie było mnie tu przez chwile bo... żarłam i wstydziłam sie tu zalogować :(
Nie wiem co się ze mna dzieje... normalnie jak widze coś słodkiego to nie mogę się powstrzymać :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Okres powinien przyjść w niedziele więc to wcale nie koniec mojej walki ze słabościami... nadal mnie nosi... ale jak zobaczyłam dziś na wadze 74,8 to mi się lampka zaświeciła... bo nie wiem czy tu kiedys wspominałam ale obiecałam sobie, że nie dopuszcze by moja waga pokazała więcej niż 75!! To taka moja górna granica której muszę się trzymać!
A od 74,8 do 75 to już bliziutko więc pora zacisnąć pasa!
Z tej okazji założyłam sobie nawet suwaczek na którym widać nadwyżkę - mam nadzieje, że dzięki niemu będę się lepiej kontrolować :)
Dziś mam urlop ;) Wstałam wcześniej bo obudził mnie pan z firmy kurierskiej, zadzwonił zapytać o której może przyjechać z przesyłką :)
Kupiłam sobie parowar ;) tak gdybałam i gdybałam i postawiłam jednak na elektroniczny ;) Z tego co wyczytałam to chyba kupiłam ten sam model co fruktelka :)
No i dziś już będę mogła go przetestować :):)
Czukierasku zgadzam się że grilla można fajnie przygotować... pod warunkiem, że jesteś na niego przygotowana... ale czasem człowiek dowiaduje sie w ostatniej chwili i nie zawsze jest czas na zakupy (bo gospodarze się przygotowali).
Misku no mam jeszcze 21 dni ;) poza tym który dziś wzięłam ;)
Kasikowa jakbym miała poczekać z ważeniem do końca czerwca to chyba bym sie obudziła z ręka w nocniku i z wynikiem conajmniej 85 kg - niestety za słaba jestem... u mnie częste kontrole wagowe są konieczne.
Basiu milutko Cię widzieć ;) szkoda tylko że tak rzadko tu zaglądasz :)
Jesi waga niestety nie pokazała nic zadowalającego... ale co się jej dziwić skoro ładuje śmieci do żołądka :(:(
O tej ciąży to będę myśleć jak @ nie przyjdzie ;) póki co nie ma sie co stresować ;)
Wypiłam już poranną kawę (dziś bez batonika!) i zaraz idę poszukać jakiegoś śniadania ;)