Piękna oczywiście że dobijesz do mety .... no wybacz kto jak kto .... ALE TY NA PEWNO 8) Wierzę w to.
A może dasz jakieś zjątka żebyśmy pochwaliły jaki w tych 75 kg juz dobrze wyglądasz :lol:
Wersja do druku
Piękna oczywiście że dobijesz do mety .... no wybacz kto jak kto .... ALE TY NA PEWNO 8) Wierzę w to.
A może dasz jakieś zjątka żebyśmy pochwaliły jaki w tych 75 kg juz dobrze wyglądasz :lol:
Ooooooooo........ 9 miesiecy powiadasz? Agusiu, gratuluje i podziwiam! To naprawde kawal czasu!!! Zdajesz sobie sprawe, ze jestes jedna z weteranek forumowych? :wink: I wydaje mi sie, ze 2.6 kg na miesiac to bardzo dobre tempo! Nie za szybko, co by nie bylo jojo i nie za wolno, co by Cie motywacja nie opuscila :wink:
Gratuluje kolejnego ruchu na suwaczku w odpowiednim kierunku! :D
Milego dzionka Slonce! :D
Gratulacje za wytwałość, konsekwencję i efekty!!!
Gratuluje!
9 miesiecy :roll: Jak ja juz bym chcialam miec te 9 miesiecy za soba.... Oczywiscie caly czas na diecie... Ile by mnie bylo juz mniej....
Oj rozmarzylam sie :)
Buziaki
No każdy by chciał :roll:Cytat:
Zamieszczone przez mineralna
Muffelku, dodałabym jeszcze do wymienionych przez Ciebie silną wolę
No i już po pracy ;)
Chociaż znów przyniosłam robotę do domu.
U mnie lodówka juz dziś zamknięta - trochę przed 18 ale w brzuszku jest pełno ;)
Raport z dnia
kawa z mlekiem
danio+3 wasy
kawa z mlekiem+corny
jogurt pitny+3 wasy
ogórkowa (250g)
serek wiejski+3 wasy.
Razem 1015 kcal
Jem prawie sam nabiał - jakoś nie mam ochoty na wędlinę. W sumie w pracy to mam cały czas ten sam zestaw.
Fruktelko dziękuję bardzo :)
carolima z tym świetnie to ja bym nie przesadzała ;) no "jakoś" mi idzie :) ano nie było... i mam nadzieje, że jutro będzie chociaż 100g mniej ;)
Ewuś kochana chciałabym w to wierzyć... kiedys dobiłam do 67 i co? poddałam się!!!
A foty są na stronie 230 i 235 - niestety przeważnie w kurtce bo zima na dworze :roll:
One są w miare aktualne bo jedne z wyjazdu a te drugie z orkiestry ;)
Iwonko oj myslę że do weteranki to mi jeszcze brakuje ;) no ale owszem juz długo tutaj mieszkam - bo i było z czego zrzucać :roll:
Mam właśnie taką nadzieje, że dzięki wolnemu spadkowi wagi jojo mnie tak szybko nie dopadnie. Kiedyś 25 kg schudłam w 3 miesiące... i równie szybko mi te 25 kg wróciło :roll:
Basiu dziękuję bardzo :) tę konsekwencję to ja przemilczę :oops: :oops:
Mineralna gwarantuje Ci że jak 9 miesięcy temu ktoś by mi powiedział że tak długo będę na diecie to nigdy bym nie uwierzyła! Ja ogólnie "mięczak" jestem :roll:
A ten czas bardzo szybko zleciał!!! No ale co się dziwić... w takim towarzystwie jak Wy! ;)
No ogólnie to się zawstydziłam :oops: :oops: chyba pójdę zrobić te brzucholce :roll: :roll:
Po raz kolejny dziękuję że jesteście!!! Bez Was nie dobrnęłabym nawet do końca pierwszego miesiąca ;) :oops:
Hej wieczorową porą :)
Ja też mam na jutro robotę...a tak mi się nie chce, że chyba dzisiaj sobie odpuszczę. Wstanę o 5-tej, coś porobię.
Teraz wypiję jeszcze jedną herbatę i chyba wdrapię się na rower trochę pokręcić odnóżami :wink:
Zaraziłam się od Ciebie tymi serkami danio. Normalnie codziennie muszę jednego wrąbać. Ale trzeba przyznać, że sycą.
Mówisz, że też masz 2,5 kg nadwyżki? No to idziemy teraz razem. Nic tak nie wzmacnia jak wspólny cel :D
Trzymaj się!
Miłego wieczoru :D
No kochana przejrzałam foty i wyglądasz super, twarz się zmieniąl bardzo od tych ostatnich pieknoto :D
A co do pracowego jedzenia to ile można sie tak wasować i wpierdzielać te danio :shock:
Nie możesz sobie do pracy jakiejś sałatki zabierać - grecka np.? Dużo zdrowsza niiż te przerabiane niby serko-jogurty.Blee :x Albo dajmy na to ryż z warzywami, czy cokolwiek innego.
Danio+wasa =chemia, takie pseudozdrowe, dobre od czasu do czasu ale nie żeby żreć non stop :o
No i po tym wywodzie nie lenić się tylko przygotowywać dobre żarcie do pracy :lol: :lol: :lol:
Nie ma za co maleńka 8) :lol:
Dopiero teraz zobaczyłam fotki :D Ależ ty laska jesteś!!!!!!!WOOOWWWW!!!!!!!
Wiesz, co? Zawstydziłaś mnie , też wemę się w garść. Może uda mi się jeszcze schudnąć z15 kg do lata. To nawt nie byłby taki wyczyn, po 3 kg miesięcznie. Tylko,żeby mieć twoje samozaparcie!
Nie masz wyjścia, musisz zwołać sabat! :lol: