-
Taaaak, jestem pełna podziwu, tyle czasu po Tesco łazić! Chyba jeszcze jakieś galerie były obok , co?
Ale i tak ... ja bym padła!
Będę do ciebie mówiła Aga :):):) O wiele bardziej mi się podoba niż brzydulaona. To wielce kłamliwy nick a ja nie lubię kłamstwa :P
-
Hehehehe
No właśnie... 3 godziny... z czego godzinę zajeło mi szukanie ojca bo co chwila gdzieś mi sie chował za regałami... pojechał ze mną bo chciał sobie kupić jakieś buty... a wiece jak to facet... sam sobie biedak nie poradzi :D
Własnie Tamarku dlatego kupiłam te batoniki - ja wiem, że Zakopane jest dobrze rozwiniętym miastem ale wole mieć ze sobą dietetyczne batoniki na wypadek gdybym ich tam nie znalazła ;)
Ja to jestem wstrętna baba :D dzisiaj Robal sie pytał jak mi idzie odchudzanie i ile schudłam :roll: Powiedziałam mu, że nie wiem bo sie nie ważyłam :!: :!: :!: ale na oko to może ze 2-3 kilo mi spadło :roll:
Prawda jest taka, ze raczej nie miał świadomości tego ile ja na prawdę ważyłam :roll: jakos mi zawsze wstyd było się do tego przyznać :oops: a on też jakoś specjalnie nie był tym zainteresowany więc nigdy nie naciskał :)
-
a to się chłopak zdziwi:D Ahh..:D A wiesz co?? Ja tak samo zrobiłam:D Za 2 tyg jadę do mamy i ona sie mnie yta:ile schudłaś? A ja..nic,jakoś nie chce mi sie odchudzac,to trzeba mieć motywację,a ja nie mam :twisted: Wredne jesteśmy,no nie? :twisted: :twisted:
Ale...ta satysfakcja jak zobaczymy ich miny...ahhhhh:):)
-
Chyba nawet bardzo wredne :roll: ale lepiej ich zaskoczyć pozytywnie.
Gorzej by było jakbym powiedziała, ze schudłam 14 kg i by się spodziewał zobaczyć mnie w roli wieszaka :D 14 kg to sie wydaje bardzo dużo a w rzeczywistości aż tak bardzo sie nie zmniejszyłam :roll: chudnę w miare proporcjonalnie więc sie równo kurczę :D
A i wymyśliłam co zjem na kolacje ;)
jajko z łyzką majonezu i z kukurydzą z puszki ;) już dodałam do dzienniczka więc bilans na dziś to 1007 kcal :D
Tak patrzę na ten mój suwaczek... zostało mi do zrzucenia 18 kg - dokładnie tyle ile teraz waży moja 3 letnia siostrzenica ;)
Zatem zabieram się za "rodzenie" 3 letniego dzidziusia ;)
-
Jesteście bardzo wredne ale ja jestem taka sama!!! Za nic nie dałabym sobie odebrać zdziwionej miny studentów, którzy zobaczą mnie w październiku - miejmy nadzieję - chudszą ok. mniej więcej 15 kg!
Jakie to cudowne uczucie!
Tylko moja rodzina mnie nieco dołuje, a szczególnie moja mama. Stara baba jestem , własne dzieci mam a jeszcze przejmuję sie opinią mamy. :oops: Ale ona zawsze pyta się czy coś schudłam, jakby nie widziała,że wszystko na mnie wisi.. :(
-
Muffelku,a może to jakiś psosób Twojej mamy,żeby Cię jeszcze bardziej motywować? Na pewno jest z ciebie dumna:)
Aguś,rozśmieszyłas mnie tym rodzeniem dizecka,hahaha:D
No bo...to jest taka frajda,co to za przyjemność,jak widzi się,jak szczeki innym opadają jak schudłysmy..Cudowne uczucie!!:D Miłam tak po zrzuceniu 10 kg..jak mnie dalsza rodiznka zobaczyła,jak ich odwiedziałam...I pytania:"Marta,Ty schudłaś?!"albo:"Marta,Boże,ale Ty schudłaś!!""Marta,jak tozrobiłaś,ja też chcę!!"
Ależ fajnie było:D Teraz mnie zobaczą po kolejnych 10 kiloskach:d Bo jadę sobie 16.07 więc mam nadzieję,ze bedzie 79 :lol: tzn. mam nadzieję,ze będzie jakieś 77....:D
-
Basiu kochana bo to jest tak, że jak ktos nas często widzi to jakoś tego nie zauważa ;) widzi Cię co jakiś czas szczuplejszą o centymetr czy dwa i najzwyczajniej w swiecie tego nie widzi.
Podczas mojego pierwszego poważnego odchudzania miałam juz jakieś 25 kg na minusie a moja bardzo dobra koleżanka bardzo mnie przepraszając mówiła, ze ona nie widzi, że schudłam a już na pewno by nie powiedziała, że aż tyle ze mnie zleciało. Wszyscy inni mówili, że różnica jest ogromna a ona nic nie widziała :!:
Szok dopiero przeżyła jak dałam jej zdjęcia do porównania - wtedy dopiero jej sie oczy otworzyły. Po prostu jej oczy codziennie oswajały się z widokiem mojej figury i jakos w zapomnienie poszło to jak kiedyś wyglądałam :)
Tak więc głoa do góry i mamą się nie przejmuj :) a jak będzie tak bardzo drążyć temat to daj jej jakieś stare zdjęcie żeby sama oceniła :)
Tamarciu no ja licze, że jeszcze jakieś dwa kiloski przez te dwa tygodnie zrzucimy ;)
Ostatnio średni spadek tygodniowy miałam nawet w okolicach 1,5 kg ale czeka mnie okres więc waga pewnie na kilka dni stanie :roll:
-
Hej Kochana:)
Na pewno zrzucimy :lol:
A jak narazie to wpadłam zyczyć tobie pieknego dnia i wogóle cudownego tygodnia :lol: Żeby kilosków pozlatywało jak najwięcej :D
-
Witam poniedziałkowo
Dziś moja waga była niegrzeczna i pokazała 83,5 :oops: brak wizyty na tronie zrobił swoje a pewnie i woda się zbiera przed okresem ;)
Jakoś się tym nie przejmuje
Oczywiście znów naciągam firme i klikam z pracy zamiast pracowac :roll:
Miłego dnia kochane :)
-
Nie dobra jesteś :twisted: Jak tak można naciągać firme.. :twisted: haha:D :D :D :D
Aaaa tam,sama dobrze wiesz,tak jak napisałaś,że waga się wacha...Ważne,zeby nie rzucac diety w cholerę bo za dzień lub dwa będzie mniej pokazywac :D