Wątek: odtłuszczanie Czekolady, reaktywacja zdradzonej dietki :)

No i gdzie ja mam leb ??Zapomnialam Wam odpowiedziec

Maroxia: hehe a ja jak schudne w koncu i zrobie sie mala zrobie psikusa i walne sie na czarno ...albo nie na taka czekolade . I bede lazic na solarium i bede pasowac do Twoich wyobrazen zamin wkleilam (a w zasadzie Ty mi wkleilas bo ja sie nie ogranelam ) fotke
Zartuje oczywiscie, na zadne solarium wydawac kasy nie bede ale kto wie...moze do szczuplej czekolady blond juz nie bedzie pasowal...

emenyx2prim: tak, tak!! tego wlasenie chce

heh...no prosze...80min na forum juz jestem a napisalam tylko 4 posty...w tym 2 u mnie :/. Heh...dobra, ide zrobic sobie kawe, zapalic fajka i bez dyskusji zabieram sie do roboty z przerwa na areobik 0 16.50

ja mysle ze opalona blondynka to tez fajna kompozycja
a wiesz co. ze z moja waga jest dokladnie jak z twoja?ß widze 80, 77, czasami 79, takie piec dziesiec pietnascie....zrzucenie tych 20 kg, bedzie ciezszse niz myslalam....

emenyx2prim: Ja tez sie w tym punkcie przeliczylam zdrowo...szczerze mowiac jak zaczynalam diete w lutym to bylam przekonana, swiecie przekonana ze w maju bede wazyc jakies 70-71kg...no a waze 79...ale wiesz co? tak sobie mysle, ze nie ma co narzekac...dobre i to zreszta jak przypomne sobie dyskomfort jaki czulam wtedy gdy tak strasznie przytylam do 85 kg, te coraz ciasniejsze ciuchy, ktore mi nie pozwalaly zapomniec o tym ze przytylam i tylko mnie z minuty na minute coraz bardziej dolowaly...o nieee...masakra...

wiesz moze i by dalo sie rade szybciej schudnac. ale prawie calkowita glodowka typu 500-600 kcal. ale cos takiego to nie dla mnie.
chudnac zdrowo trwa o wiele wiele dluzej. aleprzynajmniej mamy pewnosc, ze sie nie rozchorujemy przez nasze dietkowanie.ale przyznaj sama, napewno sie juz o wiele lepiej czujesz o te 6-7 kg mniej#???? ubrania sa napewno luzniejsze.
musimy sie uzbroic w cierplowosc i tyle.
papa!!!

CIESZE SIĘ ZE JESTEŚCIE NA TYLE MADRE, ŻE NIE STSUJECIE TYCH DRAKONSKICH WERSJ. MOŻE SIE SZYBKO CHUDNIE NA NICH, ALE EFEKT JOJO TŻ JEST SZYBKI
NIESTETY WIEM Z AUTOPSJI.

POZDRAWIAM I TRZYMAJ SIĘ

Heh A ja wlasnie chcialam napisac ze zastanawiam sie nad glodowka . Choc i tak mysle, ze na zastanawianiu sie skonczy bo nie mam chyba az tak silnej woli .
Moje drogie...nastepuje dla mnie ciezki czas, bo w tym tygodniu nie bede chodzic na areobik. A jak nie chodze, nie moge uwolnic sie od mysli ze zaraz przytyje. Taka moja mala paranoja. No i paradoksalnie, jak mysle o tym ze zaraz przytyje, zaczynam w trybie natychmiastowym sobie pozwalac. I strasznie sie tego boje.

Musze nadstawic tyleczka, poprosze o kopniaki...diety nie zaczelam...liczenie kcal jest mi w tej chwili obce, strrrrrasznie dawno tego nie robilam. Nie objadam sie i waga jest w tym samym miejscu, ale takie postepowanie nie prowadzi do zrzucenia kilogramow . Do tego jest cieplo, zaczynaja sie problemy "co na siebie wlozyc" i w ogole jestem na siebie zla. A dzis na sniadanie zezarlam jajecznice na boczku, a moze raczej boczek na jajecznicy. I juz czuje jak mi boczki rosna, strasznie mi z tym zle . I tak bym stranie chciala znalezc jutro w sobie sily, zeby przejsc na to 1000kcal...a moze lepiej na 800 przez ten tydzien...

a nie lepiej zaczac na poczatek od chocby 1500 i potem stopniowo wejsc na 1000?

nie nadstawiaj tyleczka tylko bierz sie do roboty, podziwiam Cie bo ja przy tej temperaturze nie zjadlabym tej jajecznicy a obrzarlabym sie lodami!

Trzymam za Ciebie kciuki, bede Cie odwiedzac!

ja ci dam głodówkę niedobra kobieto

racjonalnie sie mi tu odżywiać

ewentualnie krótka oczyszczająca dietka

ZROZUMIANO ????????????????

brak aerobiku ???? to poćwicz przez tydzień sam w domku. a jaki bedziesz miała nastrój pozytywny, że coś z sobą robisz

ŻADNEGO OBRZARSTWA BO PO ŁAPACH DAM

wlasnie. liczenie kalorii pozwala sie ladnie kontrolowac. bez liczenia moznna czesto sie przeliczyc, i dltego waga plata figle.
najlepiej przygotowac sobie takie gotowe zestawy posilkow o obliczonej liczbie kalorii. wtedy nie trzaba liczyc za kazdym razem.