Ogromne gratulacje!!!!!Ależ ci zazdroszczę!
Cieszę się razem z Tobą!
Wersja do druku
Ogromne gratulacje!!!!!Ależ ci zazdroszczę!
Cieszę się razem z Tobą!
Tez sie dolaczam do dziewiątkowych gratulacji. I nawet jeśli by waga miała się wachać w poniedziałek to najważniejsze że przekroczyłaś Rubikon ;)
Witam piątkowo :)
Na dworze szaro, buro i ponuro. Nic mi się nie chce :(. Jestem już po śniadanku i teraz popijam kawkę (niestety gorzką).
Waga już chyba na dobre się rozgościła w krainie „9-tek”, ale mam nadzieję, że na przełomie sierpnia i września przeniesie się do „8-mek” ;). Najgorsze mnie czeka od 27 lipca, bo wtedy wraca mój „M” i zacznie się kuszenie słodkościami i innymi zakazanymi smakołykami :D. No i w sierpniu urlop, więc też będzie ciężko. Nie będę tu wpadać prawie przez 3 tygodnie :(. A odwiedzinki na forum, bardzo mnie mobilizują. Mam tylko nadzieje, że skoro zaszłam już tak daleko, to nic mnie nie będzie w stanie z tej drogi zawrócić ;). W sytuacji kryzysowej najwyżej będę szukać kawiarenki internetowej w Kołobrzegu :D.
Już wyobrażam sobie minę Twojego męzusia jak wroci :lol: . Bedzie zachwycony - zobaczysz! Myślę,że szkoda Ci będzie stracić tego na co tak ciężko pracujesz i na urlopie nie będzie tak źle. Buźka!
Oj, ale pieknie :) Kraina 9 :) Bylebyś juz nigdy nie widziala 1 na poczatku:)
Hi Marg, gratki, że już jesteś w krainie dwucyfrówek, zadomowisz się tam juz na dobre. Ósemeczki też są niezłe. :P :P :P Podczas tych trzech tygodni z dala od forum z pewnością będzie ciężko, no ale pojawią się inne odciągacze od niedietkowych myśli. :wink: :P Dasz sobie radę! :P :P :P
Oj, zapowiada się ciężki dzień. Cały czas mam pusto w brzuchu. Rano zjadłam śniadanie a po 1,5 godzinie mnie już ssało. Cudem wytrwałam 3 godzinki. Potem jogurt z musli a teraz nie minęła jeszcze godzinna a ja przymieram głodem :(. Jadłam dzisiaj dokładnie to samo, co każdego dnia od kilku tygodni.
Właśnie wytarłam nos chusteczką, która pachnie tak cudownie słodko, że mam ochotę ja zjeść :shock: . Czy to nie głupie delektować się zapachem chusteczki higienicznej :?
Nie wiem co się dzieje, czyżby to przez zmianę pogody i nagły spadek temperatury :?:.
Może mój organizm domaga się większej ilości kalorii do ogrzania ciałka.
Musze wytrwać jeszcze 2 godzinny :cry:.
Hej Marg!
Wytuacji kryzysowej proponuję sałatę z sosem sałatkowym knorr, jest ich do wyboru .
Jak zjesz główkę sałaty z odrobiną sosu to się zapchasz na amen.
Ja dodaję jeszcze do tego tuńczyka w sosie własnym .
Pychota, a ma mało kalorii więc można tego cuda zjeść dość sporawo.
Pozdrawiam
Hej Marg!
Wytuacji kryzysowej proponuję sałatę z sosem sałatkowym knorr, jest ich do wyboru .
Jak zjesz główkę sałaty z odrobiną sosu to się zapchasz na amen.
Ja dodaję jeszcze do tego tuńczyka w sosie własnym .
Pychota, a ma mało kalorii więc można tego cuda zjeść dość sporawo.
Pozdrawiam
Jesteś realizacją moich marzeń!!!!!!!!! super!!!!!!!! Gratuluję!!!!!!!!
:D :D :D :D :D :D 99.99 :D :D :D :D :D :D :D
marzę o Twoim sukcesie od lat.
prawie szczupła Doris[/b]