-
Hejka Zabieram się za tego posta i tak go czytam od kiedy go napisałaś po kawałeczku:P Cały czas brakowała czasu,zeby do końća doczytać..Jakieś to życie w biegu ostatnimi czasy...
Życzę,żeby ta dietka Cię pochłonęła tak jak te poprzednie-ale dopiero po zakońćzeniu wszystkich egzaminów No i trzymam za zaliczenie wszystkich i każdego z osobna kciuki:] Buziaki
-
Hejka Zabieram się za tego posta i tak go czytam od kiedy go napisałaś po kawałeczku:P Cały czas brakowała czasu,zeby do końća doczytać..Jakieś to życie w biegu ostatnimi czasy...
Życzę,żeby ta dietka Cię pochłonęła tak jak te poprzednie-ale dopiero po zakońćzeniu wszystkich egzaminów No i trzymam za zaliczenie wszystkich i każdego z osobna kciuki:] Buziaki
-
Po długiej nieobecności wracam z nowym zapasem sił, gotowa podjąć walkę i tym razem ją wygrać . Dalej mam mnóstwo zajęć, ale zdałam sobie sprawę, że brak czasu to głupia wymówka. W rzeczywistości nie mam większego marzenia niż żeby schudnąć i nic oprócz tego się nie liczy. Odchudzanie odkładałam również dlatego, bo nie miałam wagi i nadal nie mam i nie będę mieć. Powiem wprost nie stać mnie na nią ale moja ciocia mieszka niedaleko i na pewno pozwoli mi zważyć się raz na tydzień. Poza tym mam metr i mogę się mierzyć w pasie, żeby widzieć efekty. Mam jeszcze jeden problem: zepsuło mi się cos w komputerze i żadna klawiatura mi nie działa. Piszę teraz w Wordzie, wstaw symbol, potem zaznacz, kopiuj, wklej. Zajmuje mi to cholernie dużo czasu, więc pomimo, że czytam wasze wątki to się nieudzielam, bo chyba bym umarła. Najgorsze, że na nowego kompa też nie mam co liczyć . Cóż mówi się trudno i płynie się dalej. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki . Jak znajdę czas to pójdę do koleżanki i napiszę coś więcej o moim planie odchudzania i mam nadzieję o postępach.
-
podziwiam Cie za wytrwalosc w pisaniu na kalwiaturze a raczej w jej braku, ja bym juz dawno rzucila wszystko w kat!
I mam nadzieje ze juz niedlugo bede Cie podziwiala za wyniki, bardzo mocno trzymam kciuki i caluje.
pozdrawiam
Pimbolinka ))
-
Sprawdź, czy gniazdo do którego podłączasz klawiaturę nie odlutowało się
-
No słońce W końcu Cię znalazłam razem damy rade!! buziaki
-
Fajnie,że do nas wróciłaś No to zmierz się,jeśli nie masz wagi..Czasem waga stoi w miejscu,ale sm lecą (tak jak w moim przypadku)
-
ojjj chyba jednak problem z klawiaturą to coś poważnego... jak dopadniesz jakiegoś sprawnego kompa do daj znać jak się trzymasz
-
Pimbolinka dziękuję za słowa pocieszenia. Tamarku kochany ja też się cieszę, z Wami jakoś łatwiej dietkować. Nawet jeśli nie do końca mi wychodzi to znajduję tu motywację, żeby podnieść się i walczyć dalej! Przez te kilka dni zaniedbałam dietę i wiem, że nic nie schudłam . Martinique klawiatura w ogóle nie działa i pewnie nie będzie . Wujek jak oglądał kompa to stwierdził, że będzie trzeba przy nim spawać, pewnie tak jak didi1963 pisze gniazdo do którego podłączam klawiaturę odlutowało się. Wakacje idą to sobie zarobię może na składaka Dziś jest mój pierwszy dzień diety, do tej pory zjadłam ok 830 kcal i nic już dzisiaj nie zjem, bo lodówka pusta, hehe zapomniałam o zakupach. Zaraz sobie poćwiczę. Ale, ale w ten piątek idę do Centrum Leczenia Otyłości zobaczymy co mi powiedzą i wreszcie poznam swoją wagę Kończę bo mnie ręka boli piszę to już 30 min. Buziaki dla wszystkich
-
Miło,że mimo tych problemów z klawiaturką zaglądasz do nas Czasem to nawet lepiej,ze lodówka pusta bo do mnie właśnie "przywędrowały" 2 wędzone kurczaczki... :P Zaniedbaywałas dietkę..no,no,no...Nieladnie!Ale ważne,że już wróciłaś na słuszną droge i nie grzeszysz I,że nie przytyłaśTeż bym chciała się do tagiego Centrum wybrać ale u mnie w Bolesławcu takiego nie ma
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki