-
Kto nie ryzykuje..........nie pije szampana ;) czyli .......
Witam wszystkich
jestem tu zupełnie nowa.
Po ciąży, zmianie pracy, paskudnym rozwodzie, zaczełam nabierać wagę szybciej niż natychmiast. Po prostu stres zajadam slodyczami, i czym tylko się da. Wczoraj weszłam na wagę zobaczyłam to co zobaczyłam ...........i powiedziałam dość. odważylam się wejść do Was, chyba jednak potrzebuję wsparcia. Wyszło na to, że mam za słabą wolę.
Mam nadzieję, że w gronie ludzi, znający ten problem, będzie mi łatwiej. Rodzina mnie nie rozumie, nikt nie ma takiego problemu. Wszyscy chudzielce .
Może nikt z Was się nawet nie odezwie, ale i tak mi będzie razniej.
Proszę przyjąc mnie do waszego grona
-
Cześć, będę zaglądać, mamy podobną ilość do zrzucenia
-
czy ktoś próbował dietę norweską????
obejrzałam sobie rózne diety, zastanawiam się nad norweską, czy ktoś juz z was to probował. Chcę zacząc od niej, aby chociaż trochę zmienić nawyki zywieniowe. Do tego czasu zastanowię się nad czyms normalniejszym. Bo ja z tych w gorącej wodzie kąpanych, jak nie widzę szybko efektu - to klapa.
w kązdym razie na temat norweskiej coś takiego zamieszcono w necie:
DIETA NORWESKA
Lekarze i fizjolodzy żywienia ze szpitala uniwersyteckiego w Oslo - Rikshospitalet - opracowali i opublikowali ostatnio nowa dietę przynoszącą ponoć bardzo dobre rezultaty. Jeśli chce się osiągnąć trwały efekt należy przestrzegać wręcz niewolniczo jej rygorów. Chodzi o to, aby w ciągu dwóch tygodni (tyle trwa program) w organizmie nastąpiły chemiczne zmiany w przemianie materii, tj. jej przyspieszenie.
Aby osiągnąć zadowalający rezultat najważniejsze jest aby jeść każdy z produktów wymienionych poniżej. Mniej ważną rzeczą jest to, ile się je. Jeśli z jakiegoś powodu przerywamy kuracje musimy potem zacząć ja od początku.
Po 2 tygodniach (kuracji nie można przedłużać) można osiągnąć spadek wagi aż do 10kg. Po zakończeniu programu łaknienie powinno się znacznie zmniejszyć ale należy tez unikać produktów z duża zawartością skrobi.
Jeśli pomimo schudnięcia 10kg w pierwszej rundzie stosowania diety, uważamy, ze mamy jeszcze pewne nadwyżki do zrzucenia, to po miesiącu od zakończenia pierwszego etapu rozpoczynamy kuracje od nowa.
Śniadania
Codziennie: grejpfrut, 1 albo 2 jajka, herbata lub kawa (z wyjątkiem poniedziałku kiedy to jemy 3 jajka - na twardo lub miękko, ale zawsze gotowane)
Poniedziałek
Lunch:
1 lub 2 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata
Obiad:
3 jajka, surówka np. z marchwi, ogórka, selera naciowego, korniszonów, pomidora, herbata/kawa, 1 kromka chleba
Wtorek
Lunch:
1 lub 2 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata
Obiad:
mięso wolowe, pomidory, seler naciowy, ogórki i inne warzywa, herbata/kawa
Środa:
Lunch:
1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), kawa lub herbata
Obiad:
2 kotlety z jagnięcia (można zastąpić np. kurczakiem - oczywiście bez skory), seler naciowy, pomidor, ogórki konserwowe, kawa/herbata
Czwartek:
Lunch:
surówka z warzyw, grejpfrut, kawa/herbata
Obiad:
jajka, biały ser, gotowany szpinak, 1 kromka chleba
Piątek:
Lunch:
1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), kawa lub herbata
Obiad
ryba, surówka, 1 kromka chleba, herbata/kawa
Sobota:
Lunch:
sałatka z owoców (bez cukru) i nic innego
Obiad:
dużo wołowiny, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone lub konserwowe, herbata/kawa
Niedziela:
Lunch:
zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidory, grejpfrut
Obiad:
zupa jarzynowa (na wywarze z warzyw, bez śmietany czy zasmażki), mięso z drobiu, gotowana kapusta, pomidor, seler naciowy, grejpfrut, kawa/herbata
- do surówek nie używamy oleju ani dresingu
- kawę i herbatę pijemy bez cukru
- mięso można przyrządzać w opiekaczu, na grillu lub gotować
- jajka można spożywać tylko w postaci gotowanej
- powinno się ograniczać do minimum spożycie soli i pić bardzo dużo wody i herbat zioło
HMMMM te grejfruty , jajka jakoś chyba zniosę ( tiaaaaaaaa fajnie wyszło) przez 2 tygodnie.
-
Witaj Agata
To będziemy wzjaemnie się wspierać
dziękuję ze weszłaś do mnie
-
Nie wiem, czy taka ilość jajek jest zdrowa. Ja bym nie dała rady w takim rygorze.
Zdecydowałaś się na peno na taką dietkę??
-
-
Witam serdecznie,
Razem będzie nam raźniej Myślę, że skoro twoja nadwaga jest nabyta po ciąży i innych mniej przyjemnych wydarzeniach w życiu, to będzie łatwiej ci ją zrzucić. Ja "się toczę" większość życia, wiec gorzej organizmowi powiedzieć, że taki stan rzeczy nie jest naturalny .
Ja chyba nie mam czasu na korzystanie z gotowych diet. Za dużo zachodu z przygotowaniem i lataniem po sklepach. Jem to, co uda mi się szybko kupić. Dużo warzyw, rybki, nabiał i owoce. Czasami wędlinka drobiowa. Nic smażonego, zero słodyczy
Pozdrawiam i trzymam kciuki
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
o witam serdecznie nowa osobke
bardzo mi milo ze do nas zagladnelas i juz zostaniesz mam nadzieje przynajmniej do osiagniecia sukcesu
Co do dietki to wystarczy wylaczyc cukier i wprowadzic ryz brazowy i makaron i kasze zamiast ziemniaczkow i liczyc kalorie aby nie przekroczyc 1000
ot przepis na sukces
trzymam kciuki za efekty i bede Cie czesto odwiedzac
-
Witaj! Mam nadzieje, że bedziesz silnai wytrwasz do konca Najwazniejsze to nie rezygnowac z marzen! Trzymam kciuki
-
sofinko, jak Ci idzie
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki