Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 39

Wątek: niech moje marzenie się spełni !!!! ciarach!

  1. #11
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dziekuję bardzo Emelko.
    Ach jak patrze na ten Twój suwaczek to aż milej mi się robi. Oj to daje kopa i to baaardzo.
    Przy takim dniu jak mój to tylko "hipnotyzować" się takimi obrazkami.
    Pozdrawiam wszystkie życze dobrej nocki i kolorowych snów, a najlepiej takich w których bedziemy smukłe, szczupłe i piekne.
    Buziaki

  2. #12
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    dzisiaj idzie mi jak narazie całkiem nieźle i mam nadzieję że przy tym wytrwam, BA nie ma innej opcji, muszę, bo już nie chcę słyszeć "ale przytyłaś" tylko "ale schudłaś".
    Dzisiaj strasznie leniwy dzień, ale mimo to smigam na aerobik bo już wcześniej sie zapisałam, no i wykupuję kolejny karnet. Nie ma żartów

  3. #13
    Niki92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe..super.
    Ja też chcę słuszeć "ale schudłaś!"
    Może po wakacjach zaczynając nowy rok szkolny usłyszę to?
    Buziolki:*

  4. #14
    gwiazdeczka17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja również będę śledzić twoje zmagania z kg . Damy radę a 65kg, jest jak najbardziej realne . W końcu chcieć to móc Podobno.

  5. #15
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Helloł wkrótce piękniejsze Panie!
    Wskakuje zarazić swoim optymizmem.
    Dobrze dietka mi idzie, i zastanawiam się na zważeniem siebie.
    Nie pamietam już czy wyznaczyłam sobie jakiś oficjalny termin ważenia ale zaraz zzerknę w historię mojego watku.
    Dzisiaj śmigam na zajęcia w fitness clubie (karnet numer 2 wykupiony ).
    Dzisiaj spalam tłuszczyk - FAT BURNING

  6. #16
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    1162 kcal na liczniku i do tego wspomniane zajęcia minusują moje zjedzone kalorie
    Wspomniana wyżej liczba mieści się w mom przedziale (1200 - 1300).
    No i jest fajnie.
    Tylko na wagę boję sie wchodzić bo nie pilnowałam się ostatnio na tyle by być pocieszoną wchodząc na nią
    Dobrej nocki i dnia i wogóle

  7. #17
    mmaarriiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    7

    Domyślnie

    Hej, jak mnie wkurzaja takie komentarze jak tego Twojego znajomego. Mnie sie ktoś nie dawno pytał czy może w ciązy nie jestem. Tak samo nie dostalam pracy kelnerki bo poszukuja kogos szczuplejszego. Mnie to zmobilizowało. Ale czasem ludzie powili sie znastanowić co mówią.
    Powodzenia w dalszym dietkowaniu

  8. #18
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Rapsodio Chetnie bede wpadac i Cie wspierac w walce ze zbednym tluszczykiem
    Mamy podobna wage wiec bedzie zapewne latwiej

    Ja tez slysalam od znajomych wiele gorzkich slow a ostatnio na komunii moj
    wujek mi w prost powiedzial ze jestem gruba
    Ale jeszcze im wszytskim pokazemmy ze mozemy schudnac!!!
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam w wolnej chwili do mnie na wateczek

  9. #19
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Powiem wam Kobietki, że ja naprawdę nie mam żalu do tej osoby która jakby nie patrzeć ciut mnie zraniła. Ba jestem mu wdzięczna. Dało mi to naprawdę porządnego kopa.
    Rozmyślałam o tym w nocy i doszłam do wniosku, że to chore iż jestem nieszczęśliwa przez jedzenie. Chore jest też to że stało się to moim nałogiem. Żrem, żrem i ciagle mi malo.Tymczasem stworzono chyba nas tak by zaspokajać swój głód, i jak to ktoś pięknie stwierdził "kiedyś ludzkość jadła po to żeby przezyć teraz żyją po to by jeść".
    Dlaczego mam wciąż chodzić ze spuszczoną głową bo nie potrafię zwalczyc swoich słabości?????
    Chcę sprobować.
    Coż mam do stracenia prócz kilogramów???????

    pomyślałam sobie,nie przepraszam, wrzeszczałam i wściekałam się na siebie w myślach " o co ci chodzi?? albo walczysz albo przestań jęczeć"
    No i walczę.
    Jak długo?????
    Nie mam pojęcia.
    Może tym razem to będzie TA CHWILA, TEN SUKCES.
    Bo tak jak pisałam co mam do stracenia????


    pinky87 widzę że już osiągnęłaś spory suces i rzeczywiście mamy podobna wagę (tzn ty miałas ). Jestem trochę niższa. Taki ze mnie kurdupelek z dużym brzuchem, ogromnymi ramionami i małym tyłkiem.
    Najgorsze z mozliwych połączeń.

    mmaarriiaa - tak jak pisałam na wstępie tekomentarze powinny nas jedynie mobilizować. To dopiero sukces gdy ktoś kto kiedys cie pojechał dozna szoku gdy zobaczy cię bez tych kilogramków.


    Dzisiaj zjadłam 1347 kcal. Niestety przekroczyłam trochę normę. I wszzystko przez paluszki. Podgryzłam ich parę niedawno.Alew sumie to i tak sukces bo na stole były chipsy, cudne ciasteczka, pepsunia i takie tam smakołyki. Myslę że wybrałam mniejsze zło czyli z tego menu zjadłam paluszki.

    dobrej nocki

  10. #20
    rapsodiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dzisiaj poleciało ok 1100 kcal.
    Naprawde czuję się świetnie.
    Wyznczyłam sobie ważenie na dzień 30. 06.07, kto przyłączy się???

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •