Strona 13 z 26 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 251

Wątek: Daj mi kopa na opamiętanie bo słonina mnie załamie

  1. #121
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    W moim otoczeniu są wszyscy bardzo mili ale
    ja sama żle sie z otyłością czuję.
    nie potrafiłam jej zaakceptować i wiedziałam że jestem obleśna.
    Nikt nigdy nie dał mi wprost tego odczuć.
    No poza pewnym zdarzeniem, kiedy zebrałam zeszyty a w jednym z nich przeczytałam liściki dwóch uczniów pisane do siebie: widzisz, ta pulchna laska usiadla za biurkiem i nawet dupy jej sie nie chce ruszyć.
    na plaży sie pojawiam bez problemu
    zadyszki tłumaczyłam zawsze chorobą,
    litowałam sie okrutnie nad sobą
    usprawiedliwiałam do granic mozliwości
    ale teraz obnażam całą prawdę o sobie samej, kim jestem i dlaczego to sobie robię?

  2. #122
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Skoro sama się z nią źle czujesz, to tym się motywuj

    Ja Ci powiem, nie wiem czy to ta Warszawa, ale u nas, szczególnie w centrum, gdzie same barbi popylają, to nieraz się nasłucham. Włączanie mp3 to tylko zagłuszanie problemu.

    Z czym masz największy problem? Jeść Ci się chce, czy w ogóle nie chce Ci się odchudzać?

    Szukaj w tym przyjemności

    Ja mam dopiero 2 kg za sobą, a czuję, jakbym miała 20 i dodatkowo dostała skrzydeł

    Ciesz się tym, że coś robisz ze swoim życiem. Masz tylko jedno

  3. #123
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Z czym masz największy problem? Jeść Ci się chce, czy w ogóle nie chce Ci się odchudzać?
    wszystko razem i to że tyle razy zaczynałam a nigdy sie nie udało
    no i mam słomiany zapał
    żarłam na okrągło, przy każdej nadarzjącej się okazji, wszystko co było w zasięgu, co zostało w garnku i nawet w nocy jak długo pracowałam to potrafiłam ze 4 kolacjo - śniadania zjeść. czyli jedno wielkie mamlanie z kilkoma krótkimi przerwami bez rzucia.
    Teraz pod kontrolą jest mi ciężko to nagle wszystko zmienić i jestem jak w amoku.
    Walczę i wygram!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To stało się realne. Mocno sie muszę napracować, żeby w to wierzyć, ale niema innej drogi.
    Poczytałam o diecie Montiniac i widzę, że to jest sensowne. Ale chcę dać jeszcze sobie szanse na warzywnej, bo kilka razu ją zaczynałam i z dobrym skutkiem tylko nigdy nie do końca, patrz słomiany zapał.
    Sądzę, że czas na zmiany. Chcę rozpocząć 50 w nowym wymiarze. zostało mi 3 lata i jeszcze 50 kg do zrzucenia.

  4. #124
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    To głupie, że jedzenie tak nami rządzi Njalepiej byłoby zamknąć buzię na kłódkę i otwierać jedynie o wyznaczonych porach

    A jak np oczyszczasz garnek po niedojedzonych ziemniakach, nie możesz w pewnym momencie powiedziec STOP! To 50 gr, lepiej wyrzucę do kibla, w końcu rybki też muszą coś jeść, a ja nie chcę mieć dodatkowego biodra?

    Próbuj, próbuj, trzymam kciuki!

    Pozdrawiam

  5. #125
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Lalka mądrze mówi!!

    Walczę i wygram!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To stało się realne
    Widzisz Dorisku...tak jak napisałaś to zdanie,to tutaj widac optymizm.To jest najważnijesze w całej tej diecie.Że masz poczucie,że wygraszasz..Może i było za Tobą wiele nie udaych diet,ale przecież....przecież nie ważna jest przeszłość!! Liczy się teraz.To co sie dzieje TU I TERAZ. Nie to co było,nie to co będzie.iczy sie teraźniejszość.Teraz walczysz.Wygrywasz!! Wygrywasz nie tylko z edzeniem,ale tez sama ze sobą!!KAżdy z dni na diecie,to Twoje zwycięstwo!!! WIELKIE zwycięstwo!!!!!!!!!!
    I chyba chcesz mieć tych zwycięstw(medali za rzucanie sadłem ) jak najwięcej?

  6. #126
    Awatar caprica
    caprica jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tamarek
    TU I TERAZ. Nie to co było,nie to co będzie.iczy sie teraźniejszość.Teraz walczysz.Wygrywasz!! Wygrywasz nie tylko z edzeniem,ale tez sama ze sobą!!KAżdy z dni na diecie,to Twoje zwycięstwo!!! WIELKIE zwycięstwo!!!!!!!!!!
    I chyba chcesz mieć tych zwycięstw(medali za rzucanie sadłem ) jak najwięcej?
    Ja nie mam poczucia wygranej jak jestem na diecie. Wygrana jest baaardzo odlegla. Gdy jem malo jestem poprostu glodna i zle mi z tym. Aby nie byc glodna musze jesc DUZO. Zbyt dużo. Może gdybym odczuwała wygrana tu i teraz gdy dietkuję to by było łatwiej wytrwać.
    Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
    Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
    Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9

  7. #127
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Caprico, czy myślalaś o tym co mogłabyś jeść dużo i tracić na wadze?
    ja też miałam z tym problem, ale jak patrzę teraz na indeks glikemiczny i wybieram te produkty poniżej 50 to apetyt zmalał
    od jutro przechodzę na warzywa wg ksiązki
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #128
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    Doris, nie znam tej diety.
    A co z Twoją wagą kochaniutka, ruszło coś z tych 118.4 ? , szłś jak burza a suwaczek teraz się nie rusza.


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  9. #129
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Możesz "jeść" dużo wody

  10. #130
    ladyinred29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie witam dziewczyny

    jestem tu po raz pierwszy, tak jak wy chciałabym zrzucić ponad 20 kg, dokładnie 23. Już mam 8kg za sobą, udało mi się stracić je w bardzo szybkim tempie - niecałe 2 tygodnie. Jestem nieziemsko zmotywowana, już widzę po ubraniach, że jest mne troszkę mniej (mam luzy w pasie i biodrach), w pracy wszyscy zauważyli więc motywacja jeszcze większa. Chciałabym zdążyć do połowy sierpnia z wagą około 73-73kg (mam 173cm wzrostu). Od jutra ćwiczę na siłowni 3 razy w tygodniu, będę miała trenera, który ułoży mi zestaw ćwiczeń żebym chudła a nie nabierała masy mięśniowej, czyli pewnie orbitrek, rowerek i jakieś leciutkie ćwiczenia na biust i rączki.
    Moja nadwaga to skutek leczenia hormonalnego w ciąży i objadania się słodyczami i czipsami...przybyło 35kg.
    Ale już dość tego chcę być znowu zgrabna i atrakcyjna! i uda mi się!

Strona 13 z 26 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •