Strona 10 z 51 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 505

Wątek: Lalka powraca fot. 21, 38, 45, 51 (nowa)

  1. #91
    balbinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję rowerka!

  2. #92
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Dzięki. Super się na nim jeździ!

    Pozdrawiam

  3. #93
    Annakos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2006
    Mieszka w
    Iława
    Posty
    46

    Domyślnie

    Witam Cię Lalko serdecznie! Na imię mi Anka i nie mam tu swojego stałego miejsca.Szperam sobie po forach i podziwiam...podziwiam.... zazdroszczę.... Zafascynował mnie Twój wątek, entuzjazm, energia, radosny sposób bycia i przede wszystkim efekty! Jak Ty zrobiłaś te 3,9 kg w tydzień? Dla mnie rewelacja! Ty po prostu realizujesz moje marzenia! Szkoda,że nie ja. Ja też potrzebuję schudnąć i to dużo, bardzo dużo, ważę straszliwie dużo, tak dużo,że aż się tego wstydzę. Niestety, nie potrafię dłużej niż do pierwszego głodu trwać w chudnącym postanowieniu. Po prostu potrzebuję pomocy w tym względzie. Mam nadzieję, że mogę od czasu do czasu odzywać się do Ciebie, może i mnie uda się jakiś mały sukcesik? Na razie tylko marzę i wzdycham do mniejszych wskazań wagi ale na tym się kończy. Napisz mi proszę parę słów o twojej codziennej walce, co robisz, ile, co jesz no i przede wszystkim jak poskramiasz chęć jedzenia jeśli w ogóle musisz poskramiać. Pozdrawiam i nadal kibicuję Twoim zwycięstwom.

  4. #94
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Lalka, dzięki za odwiedzinki u mnie, wpadam dopiero teraz, bo dzieciaszki śpią i w końcu też net całkiem całkiem działa, jednak na działce nie za bardzo mam łączność ze światem, w zeszłym roku było lepiej, bo i mniej padało. Wielkie brawa za postawę, decyzję do dietkowania, już tyle wyparowanej wody, zaczynanie wypalania tłuszczyka i ... rower. :P Ani się obejrzysz a dziesięć kilosków pójdzie precz. :P :P :P

  5. #95
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Kochana, miło mi, że piszesz do mnie

    Ten entuzjazm właśnie bierze się z radości gubienia kologramów Wcześniej też było mi źle. Przed rozpoczęciem diety nie myślałam, że mi się uda, ale okazało się to łatwiejsze niż przypuszczałam.

    Od dawna bardzo chciałam się wziąć w garść, ale jakoś mi nie szło. Też dzień - dwa i zapominałam o diecie. Aż w końcu... Zaczęło się tydzień temu. Tata zasugerował, że może pojechałabym na wczasy odchudzające. Najpierw się najeżyłam, nafukałam na niego, odwróciłam się na pięcie i poszłam oglądać TV. Nie posiedziałam pięciu minut i tup-tup poleciałam do kompa i zaczęłam szukać tych wczasów. Przez przypadek natknęłam się na to forum i... Bardzo chciałam też mieć takiego strażnika wagi. Tylko jak go zrobić, jeśli od 8 lat nie wchodziłam na wagę... Tup-tup, poleciałam do rodziców do pokoju i spod łóżka wyjęłam wagę i cicho wróćiłam do siebie. Już pisałam, że wszedłwszy na wyżej wymienioną doznałam szoku. Ale to mnie zmotywowało tak, że chyba nie można było mocniej.

    Co jem.
    Jestem na diecie ok 1000-1200 kcal dziennie. Jem 4 posiłki co 3 godziny - ostatni o 18.


    Moje godziny i przykładowe posiłki:

    9:00 - mały jogurt naturalny (np. Danone) z ziarnami + do tego 1-2 łyżki płatków owsianych (surowych)

    12:00 - pierś z kurczaka usmażona bez tłuszczu + pomidor + ogórek (jak najmniej soli)

    15:00 - sałatka - 2 pomidory + duży ogórek + sos (1/2 jog. nat. + wysicniety ząbek czosnku, trochę soli, cukru + przyprawy).

    18:00 - jogurt (np. Activia) 1 "deseczka" chrupkiego chleba z pasztecikiem sojowym


    Ogólnie na razie sama sobie komponuję posiłki (póki co się sprawdza)


    Jak sobie radzę z głodkiem? Herbata zielona, czarna, czerwona (wszystko bez cukru). Zaczęłam pić serię herbatek (te spalanie, oczyszczanie, utrwalanie). No ale przede wszystkim WODA. Dużo wody. Woda jest dobra na wszystko

    Wieczorami ćwiczenia. Na razie we własnym zakresie. Jak schudnę jeszcze, może się zapiszę na jakiś aerobik, albo coś podobnego
    Rower - bardzo, bardzo fajna rzecz


    Annakos napisz może coś o sobie.

    Życzę Ci wejścia w rytm odchudzania i zadowolenia z siebie. To na prawdę bardzo proste

  6. #96
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bella115
    Hi Lalka, dzięki za odwiedzinki u mnie, wpadam dopiero teraz, bo dzieciaszki śpią i w końcu też net całkiem całkiem działa, jednak na działce nie za bardzo mam łączność ze światem, w zeszłym roku było lepiej, bo i mniej padało. Wielkie brawa za postawę, decyzję do dietkowania, już tyle wyparowanej wody, zaczynanie wypalania tłuszczyka i ... rower. :P Ani się obejrzysz a dziesięć kilosków pójdzie precz. :P :P :P
    Tłuszczyk be, wywalmy tłuszczor na złomowisko i zakopmy koparkami.

    Tak, ja proszę te 10 kilochów, bo obiecałam koleżankom, że wtedy sobie pozwolę wypić z nimi moje zaległe urodzinkowe winko

  7. #97
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Lalko,gratuluje kolejnego spadku wagi,ale...moim zdaniem to w tym co napisałaś,co jesz,to nie ma 1000-1200 kcal..no..chyba,że ten filet to jakiś mega rozmiarów ejst...

  8. #98
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tamarek
    Lalko,gratuluje kolejnego spadku wagi,ale...moim zdaniem to w tym co napisałaś,co jesz,to nie ma 1000-1200 kcal..no..chyba,że ten filet to jakiś mega rozmiarów ejst...
    To 250-300 gramów. Jem go na obiad (12:00, a na wtedy najwiecej kalorri przewidziałam).
    Nie no, wg mnie jest. To co podałam jest dość przykładowe, bo to moje menu się tasuje. Dziś np. warzywa polałam "sosem szefowej Hotline" (szefowa koleżanek super sosik winegret robi!) A w tym sosiku sporo oliwy. Więc staram się, żeby bilans pozostał zachowany Notuję na bieżąco, wiec jest OK.

  9. #99
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Aaa Nie no, no to w porządku,jak tkaie olbrzymie te cyce Bo ja to jem takie małe,100 g:P

  10. #100
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tamarek
    Aaa Nie no, no to w porządku,jak tkaie olbrzymie te cyce Bo ja to jem takie małe,100 g:P
    Kochana, cyce jak donice

    Co Ty, nie oszukiwałabym samej sobie co do kaloryczności, bo to mnie dopadnie ewentualne megajojo

Strona 10 z 51 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •