Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

hej ja jestem chora masakra a zeby bylo smieszniej to nigdzie z domu nie wychodzilam za to moj brat mial tylko katar a ja juz mam zaczatki anginy heh cZUje sie okropnie wczoraj nawet stac nie moglam dzis sie ledwo umylam normalnei jakbym w srodku imala 40 stopni tak mi goraco .....zaraz wskakuje do lozka i ide dalej lezec.....no wczoraj jeszcze zaliczylam on mi nie robi problemow zadnych a dzis hmmmmm no to sie zobaczy .....ja to mam pecha ehhh ... widze ze Tobie tez weiderek idzie do przodu i oby tak dalej pozdrawiam CIebie i cala kompanie weiderkowa

Oj przykro mi Bunia, ze tak chorujesz A bylas u lekarza? Moze warto sie wybrac. Kuruj sie Kochana, a jak dasz rade zrobic weiderka to bedziesz naszym weiderkowym bohaterem!
A to aspirunka dla Ciebie Bunia, mam nadzieje, ze pomoze:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kochane, zapomnialam Wam napisac wczesniej. Dzisiaj wraca moj Misiek!!! YUPI!!! Nie widzialam go od 21 lipca Tak wiec bedziecie musialy wybaczyc mi dzisiejsza wieczorna nieobecnosc na forum Normalnie jak ja go wytarmosze

Hejo
Hmm....No pewnie,ze wybaczę Ci tą nieobcenośc dzis... Ależ Ty se kcal naspalasz
Miłego....

Oj spale, ja spale!!! A co sobie bede zalowac!

Hihihi Nie żałuj sobie

Wybaczymy!!!
Ojej jak zazdroszcze... mój chłop to sam jeszcze nie wie kiedy teraz przyleci

Pospalaj i za mnie!!!

Hej Piekna, a pewnie za pospalam za Ciebie!

Za kogos jeszcze???

Iwonko i za mnie, i za mnie Udanego wieczoru!!! Twój chłop na pewno się zdziwi jak ładnie wyglądasz już Niech się tylko nie rzuci za mocno na Ciebie :P

Ja wiem czy sie zdziwi? Wiecie ze te choopy nsze to slepe sa Ale zdam jutro relacje. No, a jak nie zobaczy to moze poczuje?