Qrcze... a ja tylko osemki mam i nawet nie poczyulam jak mi wyszly...
Chyba jeszcze nie zmadrzalam...
Qrcze... a ja tylko osemki mam i nawet nie poczyulam jak mi wyszly...
Chyba jeszcze nie zmadrzalam...
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
a ja sie cieszyłam ze mi wyrosła 1 ósemka poszłam do dentysty na przeglad a ten mi rzecze wyrywamy Pani Aniu... a ja na to ale nie !!! nie!!! bo ja do chłopaka jade i jak ja bede... teges smeges... i tu sie w jezyk ugryzłam... wiec... ząb został wyrwany i paprał mi sie jakies 2-3 tyg
Kochana napisz koniecznie jak już wyciągną Ci ten balonik
Będę ciekawa jak się będziesz czuła
Ja też w święta nie będę rygorystycznie trzymać diety - w końcu to odchudzanie ma mnie nauczyc zdrowego myslenia... czyli zjeść coś smacznego w rozsądnej ilości i nie rozglądać się za dokładką
Jak tam? Prezenty kupione?
Z Miśkiem jedziesz na święta? czy On jedzie do swojej rodziny?
Kochanienkie...
Juz tak blisko do swiat... :P Nie moge sie doczekac az zobacze moja cala rodzinke. Pewnie po dwoch dniachbede miala ich dosc
Z racji tygodnia wolnego umowilam sie do kosmetyczki na zabieg wyszczuplajaco - antycellulitowo - ujedrniajace... ide w wigilie rano i potem w piatek. Juz po dam znac co to dokladnie bylo. Podobno najlepiej wziasc 6 zabiegow przez 6 tygodni, no ale ja niestety nie mam az tyle czasu...
Aha, waga dzisiaj minimalnie w dol = 81.1 kg. Ciekawe czy przed koncem tygodnia zejdzie ponizej 81 kg ???
Agulko, prezenty zakupione juz. Ja u siebie w domku ubralam juz nawet choinke i zostawilam tam prezenty dla Miska... a on tylko chodzi i zaglada... :P Niestety swieta spedzimy osobno , ale za to sylwestra juz razem, choc nie mamy zadnych konkretnych planow! A ja juz dostalam wczoraj pierwszy prezent... hehe... przepiekna torebke od przyjaciolki!
Lisia, oj, oj, oj, musialo bolec co??? No a ten teges chyba i tak bylo, co?? :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Uważaj żeby CIę za bardzo nie wyszczupliło
Będzie mniej ....to tylko 100 g
Może pomidorowego?
A ja w święta sama z tatą..chyba dostrzegam plusy
Buzi :*
oooooo ten teges smeges... było... a wiesz jak to pomaga na bol po wyrwanym zebie ??/ :P
Psotniczko.... ja bym chciala zeby mnie zaskakujaco wyszczuplilo No, mam nadzieje, ze nie schudnie tylko moj portfel na tym! A ja wypila szklanke swiezego soku z jablek i kiwi! Pyszniusi :P
Lisia, no wyobrazam sobie, ze NIESAMOWICIE pomaga
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ivonko moja Kochana!
Życzę Ci wspaniałych Świąt spędzonych z najbliższymi, życzę Ci malego ale dietkowego obżarstwa.
I samych wspaniałości w Nowym Roku!
A na wadze ujrzenia wymarzonej cyfry!
Wszystkiego najlepszego!
Czy ja dobrze widze kolejny ruch na suwaczku?
Jakoś tak mi się wydaje
No wcale się nie dziwie, że Misiek ciekawy co tam jest w paczuszce! Podziwiam, że jeszcze jej nie otworzył
Olenko, dziekuje serdecznie za zyczenia Kochana! Ja tak caly czas mam taka cicha nadzieje na ten moj wymarzony prezent gwiazdkowy A na swieta musi byc "dietkowe obzarstwo"... w koncu to tylko raz w roku :P
Agulko, a dobrze widzisz, minimalny ruch, ale byl. Najwazniejsze, ze w dobra strone Ba!!! Tam sa az trzy paczuszki dla Miska!!! A on tak sie niecierpliwi jak male dziecko! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki