Wątek: XIXA DA RADĘ - piece by piece baby :)

faktycznie romantyk super

mój niestety bardziej przyziemny ale nie narzekam

gratuluję cwiczeń

oj ,słonko, te piosenkę juz dawno znam, śłucham czasami. a nie słyszałaś passion's killing floor? przesz to z nowego albumu! aha, i mam juz nowy teledysk kiss of dawn, ale jakość jest zła, no cóż, na razie może być. taka łagodna pioseneczka, ale nie popowa

klip:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co ćwiczyłaś? śpiewanie?

Ha pierwsza wstałam i buszuję sama mąż już w pracy dzidzia śpi dzisiaj planuję sprzątanie bo ładna pogoda się robi w sumie to co ja robię codziennie - sprzątam piorę gotuję zajmuję sie dzieckiem istna kura domowa.... Jestem przepróchniała

Juem przybij pione ja tak samo robie :P dzis ide w ogrodek troche porobic bo mi zielsko wyskoczylo :P :P

Xixia co cwiczylas????????

Miłego dzionka

juem, pipuchna, a przeszkadza Wam to? chciałybyście znaleźć pracę?
bo ja sama nie wiem jak u mnie by to wyglądało cały czas byłam zdania, że jakby mąż był w stanie utrzymać mnie i dzieci, to chętnie zostałabym w domu, ale teraz coraz bardziej skłaniam się jednak w stronę pracy... najchętniej takiej mało zobowiązującej, luźnej i oczywiście takiej, która by mnie kręciła... w grę wchodzi jedynie bycie nauczycielką (no i w sumie nią będę) albo jakiś własny biznes (tylko tu wiem, że jest dużo więcej stresów i problemów) w stylu własna knajpka czy cuś

ale znam kilka takich pań, które nie pracują, a mają bardzo ciekawe życie
i wcale nie narzekają na brak pracy :P

miłego dnia

miłego dnia Xixa

agasku nam starcza kasy ,nie przeszkadza mi to ze jestem w domciu ,dziecko potrzebuje opieki im starsze tym wiecej wiadomo szkola ,pomoc przy nauce itd chce byc przy niej :P

Hej

ja też siedzę z dzieckiem w domu, i w przeciwieństiwe do Juem i Pipuchny wcale nie zmieniam sie w kurę domową, tylko w mola forumowego, bo cały Boży dzien siedze przed kompem, i nawet jak nic sie nie dzieje, to czytam stare wątki
a w domu bałagan, obiad na szybko byle jaki

ja chce iść do pracy, bo nie stac nas już na to żębym w domu siedziała
i sama nie wiem czy bym chciała dłużej siedzieć w tym domu
z jednej strony tak, bo byłabym przy Kubusiu, a z drugiej wariuję już tutaj

no nic, miłego dnia

Xixe wczoraj tak wymęczyl sex że nie ma sily dzisiaj z nami pisać :P