-
Hej
Przyszlam w odwiedzinki Podoba mi sie Twoje podejscie"no nic nie dzisiaj to jutro".
Ja za to nie mam problemu z parowkami, kabanosami itp. bo dla mnie to to wogole mogloby nie istniec. Nie przepadam i jem raczej od swieta, w ciagu roku moge to policzyc na palcach jednej reki...Za to slodycze...moja zmora...batoniki, ciasta, ciastka...pysznosci... i nie zamierzam sobie odmawiac, ale od czasu do czsu i w rozsadnych ilosciach bo bez to na pewno nie dalabym rady
Fajnie z tymi meblami pewnie sliczne sa
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki
-
Hej Oo,to ja się utożsamiam z autorką wątku Dla mnie słodycze to nie zmora..Ale kilbaski,paróweczki,kabanosy,chlebek...takk..to jest zmora Słodycze to łatwo pokonać w moim przypadku,ale opanowac sie przed wędliną lub xchlebem..masakra!!
Trzymam kciuki
-
Ja niestety jestem łasuch na słodycze teraz ratuje sie batonikami typu Fitness ale czasem bywa cięzko...
Życzę wytrwałości i trzymam kciuki za spadkowe sukcesy
-
dziękuję za odwiedziny Dużo już schudłaś jak do tego doszłaś????
-
Carolimka... nie mam dzieci, ale cudze kilka razy dały mi popalić, więc jestem w stanie sobie wyobrazić, że to siłowania z aerobikiem w komplecie
Mi za to do spacerów brakuje motywacji, jakoś tak... jak wracam z pracy jestem tak zmęczona, że nie ma siły na nic, z ciężkim sercem mobilizuje się, żeby zrobić w domu cokolwiek...
-
Dziewczyny dziekuje bardzo, ze do mnie wpadlyscie
Marysia - popedalowalam wieczorkiem i bylo 87,7, ale ciii zobaczymy co bedzie rano , to w sumie mas ciut lepiej na hamowanie apetytu na slodycze jest chrom (moze warto , a na mieso niestety nic nie ma Meble owszem, strasznie mi sie podobaja, ale przywiza dopiero jutro, a raczej juz jutro, bo czekalismy tylko tydzien, a nie 4-6 jak bylo powiedziane Za to kupilismy sobie dzisiaj kino domowe Tylko mamy problem, bo nie wiemy jak ogladac TV zeby dzwiek byl z kina
tamarek - rozumiemy się Po diecie zapraszam na kabanoska
brzydulaona - ćwiczymy silną wolę, ja nie jem parówek (a jest zapas w lodówce, bo dzieci uwielbiają... niestety) a Ty nie podjadasz czekoladek
juem - jakos tak samo wyszlo :P a prawdę mówiąc dużo pracy, rowerek, mało jedzenia, ale nie za mało, i nie jedzenie po 18, zajęło mi to 4 miesiące liczę, że uda mi się powtórzyć sukces. Tobie też się na pewno uda
atjja - dzieci są kochane, ale powiedz mi skąd one maja tyle energii??? ja padam w połowie dnia, a one biegają, tańczą, skaczą, krzyczą, bawią się, gadają... PS. jeszcze nie śpią... Nie wiem co Ci poradzić mam nadzieje, ze to chwilowy dołek, schudniesz jeszcze 2 kg i odzyskasz chęć do działania Bardzo mocno trzymam kciuki!!!
-
Witam co slychac, jak dietka? Tak tak chrom to cudowny wynalazek Masz racje, powinni cos wymyslec tez na kabanosy, parowki, wedliny Dzisiaj pewnie jest jeszcze lepiej niz 87,7 Mebelki na pewnosa sliczne jesli chodzi o kino domowe to chetnie bym Ci pomogla, ale ja jestem totalnie beznadziejna jesli chodzi o takie rzeczy w koncu od czego my kobitki mezczyzn mamy
trzymaj sie i dietkuj i pedaluj dzielnie Pozdrawiam
-
Witaj Marysia
Opiłam się w nocy wody i było 87,8, dobre i to
Z kinem okazalo sie ze potrzebny jeszcze jeden kabel
A mebelki, a co mi tam, pochwale sie :P [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Beda jak dobrze pojdzie za godzinke Musze sie ubrac, bo w pidzamie chodze
Dieta - oj ciezko, glodna jak wilk, ale nie dam sie!!! chyba... Jak na razie zjadlam pomidora, 2 ogórki, pol puszki groszku izelonego i 50g szynki, wypilam 1l herbaty, i kawe... DAM RADE!!! MUSZE!!!
Dzisiaj nie bede pedalowac, bo maz w pracy i nie dam rady z dzieciakami Moze to i dobrze, zregeneruje sie, bo zakwasy mam ze hej
Jak Ci idzie??? MAm nadzieje, ze sie nie dajesz!!!
-
Dasz rade dasz
A przy dzieciakach to nieźle można spalić kalorii wiem ile się musze nabiegać za moją 3-letnią siostrzenicą
Pozdrowionka
-
Ciezko wczoraj bylo, mialam wrazenie ze ciagle jem A to sucharek, a to szyneczka i tak caly dzien ale wszystko wazylam liczylam i zmiescilam sie w 1050 Waga dzisiaj wskazała 87,9, wiec nie jest zle, zwlaszcza, ze wczoraj nie cwiczylam ale wiecie dlaczego
Mebelki supef, ale bedaziemy je skladac i skladac po dwugodzinnym zmaganiu prawie mamy stolik pod rtv
Dzisiaj juz po sniadanku: 2 jajka, 50g papryki czerwonej, pol kromki pieczywa pelnoziarnistego i 70g pomidorka do tego wypilam juz kawe i duzą herbate. Czuje sie mocno najedzona Wczoraj pewnie zrobilam blad ze sniadaniem, nie nasycilo mnie odpowiednio i stad to poczucie glodu przez caly dzien.
Jak Wam idzie?
brzydulaona maja 3,5 roczna corcia to itna diablica ale mlodsza ma wiekszy temperament, i wie czego chce, a jak juz cos chce to nie odpusci... W sumie to dobrze, ale jakie to meczace
Ślubny śpi, starsza też, za to Jula turla mi się właśnie po plecach... (komputer stoi jeszcze na podlodze, a ja sobie leżę i piszę, bo nie przywiezlismy jeszcze stolika )
Wiecie może co można poradzic na niesamowity smród z jamy gębowej kota???? Strasznie to męczące, bo cały czas chodzi za mną i tragedia, miauczy
To na tyle jak na razie :P idę poszperać na forum
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki