-
Ależ Ty PIĘKNIE SCHUDŁAŚ!!!JEJU....szczęka mi opadła!!!!!!!
BRAWO!!!!!!!!!
aaa zaproszenie na kabaoski przyjęte z wielka chęcią
a tm obżarstwem się nie przejmuj aż tak bardzo.1300 kcal to jeszcze nie koniec świata jeżeli miałoby się to odbić jakoś na Twojej wadze to na pewno nie znacznie
-
Tamarek bardzo dziękuję Niestety odbiło się dzisiaj było 89 wiec z tymi kabanoskami to chyba nie za prędko ale tak sobie mysle, ze dzisiaj jest 5 dzien diety, wiec i tak powinnam sie cieszyc, bo w niedziele było 90,3 czyli bilans tygodniowy wychodzi ujemnie Mam nadziej, ze uda mi sie zapanowac nad apetytem... Chyba powinnam wazyc sie raz w tygodniu, wtedy bym sie nie dolowala, ale nie potrafie
Czekam az Luby sie wyspi i skocze po skladniki na zupke Zastnawiam sie czy ten sklad zupy jest scisly.
-
Chyba ścisły...
Trzymam kciuki,żebyś zapanowała nad głodem
jeju,wiem,jak ciężko se nie ważyc...Ważyłam sie wczoraj i postanowiłam nie włazić do poniedziału..Już mnie korci,zeby wejść na moją cholerę...
-
Witaj carolima
Z tym ważeniem każdy widzę, że ma problem Waga strasznie korci i niepotrzebnie bo wahania są w ciągu tygodnia bardzo duże i mogą podnosić ciśnienie. Sama nie mogę sie oprzeć wchodzeniu na tą wstręciuchę ale pracuję nad sobą. Kiedyś prosiłam męża o schowanie wagi nawet heehhe.
-
Carolimko - oooojjjjaaa, jaką Ty masz sympatyczną buźkę . Pięknie schudłaś, niesamowita różnica . Co do wagi - ehhhh...zastanawiam się coraz bardziej czy nie odstawić ważenia na rzecz mierzenia (bo dla mnie to centymetry są ważne nie kilogramy). Chowaj wagę, Skarbie, bo się niepotrzebnie dołujesz tymi wahaniami.
Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę!
-
Wow Carolimko... to dopiero jest inspiracja! Świetnie wyglądasz Gratuluję! kurcze, ja zjechałam prawie 20 kg i cały czas mam wrażenie, ze wyglądam tak samo... Może to moja psychika Ale jak widzę Twoje zdjęcia, to natychmiast mam ochotę walczyć dalej
-
Dziewczyny dzięki za komplementy, aż się zarumieniłam Wydaje mi sie, ze roznica jest dlatego widoczna, bo bylam okropnie spuchnieta po ciazy jeszcze, i szybko woda zeszla i troche kg.
attija na pewno psychika!!!! Zwłaszcza jeżeli masz moją budowę, ja bardziej skupiona, ze tak powiem jestem i wolniej tracę w obwodach a szybciej na wadze... chociaz to zalezy od cyklu @ i od cwiczen, niestety...
Sirrun no pewnie, ze sympatyczna :P hehehe ale wagi nie schowam :P chociaz wiem, ze powinnam
tsunami waga to moja swietosc jak sie odchudzam i odraza jak tyje, teraz ja w sumie lubie , choc zdarza sie ze nie zawsze, niestety
tamarek zagłębiam się w twój wątek, dzisiaj dodałas mi sił!!! ale jeszcze sie nie wypowiadam, bo nie skonczylam czytac oops: ale przeczytam
Miłego weekendu dziewczęta!!!!
-
Dzisiaj na wadze bylo 87,3 juz zglupialam... nie wiem o co w tym wszystkim chodzi Chyba ze @ mi sie zbliza. Dzisiaj zjadlam juz 2 talerze zupy i papryke 50g jakies 160kcal Chyba polacze kapuste z 1000, bo wczoraj nawet do 500 nie dobilam Chociaz z rozwojem diety mozna jest mieso Wczoraj udalo mi sie popedalowac tylko 25 min, bo cora sie obudzila ale pocwiczylam jeszcze brzuszki i takie tam Nawet mam zakwasy :P
No nic pozdrawiam wszystkich cieplutko
-
Dodaj do tej zupy tego 1000 Tak będzie bezpieczniej no i nie powinno być potem joja!!
Mióej sobotY
-
Ślicznie schudłaś
Gratulacje - wyglądasz teraz o jakieś 10 lat młodziej
Ja bym nie schodziła poniżej tysiaka - za długo na tak niskim limicie nie wytrzymasz - a potem jojo gwarantowane - bo organizm zacznie gromadzić zapasy ze strachu, ze znów mu zafundujesz "tryb głodowy".
Miłego weekendu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki