Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

Różnice między czczą paplaniną kobiet a konkretnym działaniem mężczyzn:

Zacząłem taki wątek: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71864

Peszymistin oczywiście, że się kwalifikujesz!!! Będziesz pierwszym, honorowym członkiem złotej listy Klubu Pogromców Tłuszczu. Wpisuj się czym prędzej a ja lecę przygotować czerwony goździk i medal.

Zamieszczone przez peszymistin

sluchajcie, przykladow jest mnostwo: wydaje mi sie, ze Kasia Cz., Luna, Hiii, Triskell, Hybris, Devoree, ja ( ), sporo osob sieby znalazlo.

Czy jesli moja waga od ponad roku waha sie w granicach 68-71, to sie liczy czy nie? Sama nie wiem.
Nie doczytalam tego o tym amerykanskim rejestrze, musze doczytac.

Wacha się to jak najbardziej OK o ile pozostaje poniżej tych 15 kg mniej od początkowej wagi. Proszę napisz do wątku nie tylko statystyki ale co uważasz, że są najważniejsze lekcje z Twojego odchudzania i równie wżne, co robisz i polecasz robić by utrymać wagę.

Jest jeszcze taka jedna Czarna Zuza i jej kolezanka, one tez pochudly niesamowicie i to juz dawno. Nie wiem, ile schudla Yasminsofia, chyba wlasnie z 15 i trzyma sie juz ze dwa lata,a na dieta.pl jest.

Czy masz linki gdzie można je znaleźć - napisałbym by się wpisały jeśli są osiągalne na forum. Dzięki!

hybris - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
nie bywa już na forum, lae wagę trzyma (wiem z innego forum)

luna64 - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56411

devoree - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56411

KasiaCz - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=54430

To znalazłam wyszukiwarką. Kasia i luna są na forum. devoree juz nie bywa, ale jestem pewna, że dietę trzyma i uważam, że powinieneś ją zamieścić bo stanowi wzorzec zdrowego, systematycznego i skutecznego odżywiania.

Widzę saskia, że się zaangażowałaś w robieniu czegoś "dla ludu" Super sprawa

Świetny pomysł z tym rejestrem! A jaka motywacja! Przynajmniej dla mnie... Bo ja kurczę ciągle nie wierzę, że mogłabym spaść do 75, potem to jeszcze utrzymać ... No a wtedy byłoby 16 kg i zasłużyłabym na laur Alka i Saski
A serio, to po prostu mam nadzieję spadać teraz łagodnie, acz stanowczo (prawie jak Marszałek Koniew, co "był surowy, jednocześnie łagodny"), aż szczęśliwie zajdę w ciążę... Dlatego w sumie liczba na wadze nie jest aż taka ważna dla mnie, bo największym marzeniem jest Dziecko... Za to o formę i zdrowie muszę dbać i mimo niedowiarstwa, postaram się nie poddawać...

O rety, sorry jeśli to za osobiste wynurzenia na nieswój wątek...

Uściski

Doskonale, że wam się pomysł podoba. Rozpuszczajcie wici gdzie się da, żeby się rozniosła informacja. Anczoks, zasłużysz i ty na order wkrótce. Zrobię ci z Koniewem w tle
A oto obiecany Wielki Order dla peszymistin Goździk w póżniejszym terminie.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Shot at 2007-08-10

Niezla jestes Saskia w robieniu medali. To ile trzeba zrzucic zeby sobie na taki zasluzyc? Tez taki chce .

Wow! Czy Ty jesteś artystką plastyczką, graficzką tudzież coś w ten deseń? Gratuluję talentu

A Pesymiszyn gratuluję zasłużenia na order!

Jeszcze zasłużymy na medale, zobaczycie. Jak nie w odchudzaniu to w czym innym
Wróciłam z bazarku właśnie obładowana warzywami. Dziś będzie cukinia. Mężulo zamówił ciasto ze śliwkami (sadysta). Wczoraj do 2.30 grałam w brydża - porażka w 4 robrach. Dziś mam w związku z tym oczka jakieś takie napuchnięte
Skoczku, tudzież coś w ten deseń. Zaraz idę się realizować al fresco na ścianie pokoju. To będzie bardzo awangardowe dzieło, czysta forma - wszystko na biało

Ho, ho, zatem powodzenia w tym artyzmie!

Dzięki za wpis u mnie. Nie wiem, na ile dokłądnie śledziłaś mój wątek, ale ta sprawa jest dla mnie źródłem dużego stresu. W kwietniu poroniłam, nie wiem, czemu, a z zajściem w ciążę też mam problem. No ale ufam, że kiedyś się uda. W lipcu nie poszło mimo wsparcia hormonalnego, na razie z niego zrezugnowałam, bo to za duży stres póki co, a i tak wolę przełożyć starania na po Tatrach (obawiam się, że w II ciąży mogą mi kazać leżeć, a nie chcę ryzykować, że byłabym we wczesnej ciąży i znów jakoś zaszkodziła).

Ogólnie trudna sprawa.
Ale ufam.

Uściski