-
Mnie rodzice zmuszali do picia mleka, rano i wieczorem. Najgorsze bylo to, ze to bylo gotowane mleko z korzuchem... ale to bylo wszystko obrzydlistwo. Od momentu kiedy juz mialam jakies swoje zdanie w tym temacie, nigdy wiecej gotowanego mleka do ust nie wzielam. Zupa mleczna gotowana z makaronem??? Horror z obozow i kolonii.
Milo jednak wspominam picie mleka na wsi u babci. Siedze przy stole nakrytym cerata, w wazonie stoja polne kwiaty. Za oknem szumia liscie jablonki, poranne slonce sie przez nie nie przebija i czuc rzeskie, pachnace powietrze. Mama namawia mnie na jeszcze jeden lyk i obiecuje za kazden jedno jablko, ktore jeszcze jest na drzewie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki