seretlek nie łam sie, ja wczoraj też zaliczyłam wpadke... ok 2 w nicy pożarłam bułke a wczesniej babki kawałe u koleżanki do kawki heh... trzeba jakoś iść dalej... ale zauwazyłam u siebie sporo zmian , nawyki mi sie zmieniają... ciesze sie z tego powodu