Wątek: Prazynka sie odchudza ostatni juz raz i na zawsze

Kolejne pół kilo w dół, bez ćwiczeń, tylko 1000 kcal, czuję się bardzo samotna, uczuciowo ale i tu, gdzie jestescie

No, już myślałam, że zaszyłaś się w otchłani rozpaczy Chciłam dać ci czas do dzisiejszego wieczora na rozmowy z własnym ja Dobrze, że wyszłaś z nory. Polataj po wątkach innych, rozerwiesz się trochę. Nie myśl o nim tylko o sobie.

Zamieszczone przez prazynka

Kolejne pół kilo w dół, bez ćwiczeń, tylko 1000 kcal, czuję się bardzo samotna, uczuciowo ale i tu, gdzie jestescie

Hej, przecież jesteśmy, choć z czasem cinko, oj cinko. Przykro mi słyszeć jak się ten 2D rozpłaszczył ale nie poddawaj się i pracuj, w końcu robisz to dla siebie, prawda?!

jesteśmy, jesteśmy u mnie też cisza ale pocieszam sie, że przed burzą wpisów

buziaki na noc

Hej juz zaraz lepiej, ja lece z wagi bez cwiczen, narazie to lecze sie z milosci ( przydalaby sie nowa tylko gdzie szukac tego kogos ) wiec jakos siedze w łóżku i wyję, z czasem minie, ale za to waga ładnie w dól, dzis juz 93to cudowne. nie mogę doczekac sie magicznego poniżej 90 jakie to cudowne uczucie, kiedys mowilam ze waze 105 , dziś juz 93

Dziś na śniadanko dwie parówki berlinki z musztarda, ketchupem i sosem chili, bez chlebka, sycą, są cieplutkie mniam, trzymają do obiadu, na obiad duża porcja białka- ryba lub kurczak bądż indyk. Ostatnio jadłam kurczaka z rożna ,bez skóry, miałam ćwiartkę i całej nie dałam rady i tak. do tego surówka. Na dużej ilości białka chudnę najszybciej a i mięśni mi nie ubywa ( waga elektroniczna z podziałem na parametry) dzięki AleXl

Zrzuciłam już 12 kilogramy, nawet nie wiem kiedy, te 28 , ktore wydawały się niemożliwe do zrzucenia dziś wydają mi się niczym trudnym. Odchudzanie może być naprawdę łatwe, tylko najgorzej człowiekowi zacząć

Co do watkow, to regularnie przegladam, AleXl u Ciebie to najdluzej , bo przebrnac musialam przez cyferki i wykresy, może lepiej je zrozumiem, gdy skoncze kurs excela, na ktory sie wlasnie wybieram niebawem wyjezdzam na 4 dni , na szkolenie , juz wiem, ze w osrodku jest siłownia :P

Mam problem z balsamowaniem, pojawiaja mi sie wykwity tradzikowe na plecach, klatce, biuscie nawet macie taki problem??

Aaaaankaa do Ciebie też zajrzałam

Zamieszczone przez prazynka

Hej juz zaraz lepiej, ja lece z wagi bez cwiczen, narazie to lecze sie z milosci ( przydalaby sie nowa tylko gdzie szukac tego kogos ) wiec jakos siedze w łóżku i wyję, z czasem minie, ale za to waga ładnie w dól, dzis juz 93to cudowne. nie mogę doczekac sie magicznego poniżej 90 jakie to cudowne uczucie, kiedys mowilam ze waze 105 , dziś juz 93

Trudno powiedzieć czy Ci gratulować czy współczuć

Na dużej ilości białka chudnę najszybciej a i mięśni mi nie ubywa ( waga elektroniczna z podziałem na parametry) dzięki AleXl

Miło to słyszeć!

Zrzuciłam już 12 kilogramy, nawet nie wiem kiedy, te 28 , ktore wydawały się niemożliwe do zrzucenia dziś wydają mi się niczym trudnym. Odchudzanie może być naprawdę łatwe, tylko najgorzej człowiekowi zacząć

Nie jest łatwe, pierwsze kiloski idą łatwo ale później wolniej i naprawdę trudno trzymać, trzymać i pracować nad sobą, tak zmienić by to był nowy styl życia ...

Co do watkow, to regularnie przegladam, AleXl u Ciebie to najdluzej , bo przebrnac musialam przez cyferki i wykresy, może lepiej je zrozumiem, gdy skoncze kurs excela, na ktory sie wlasnie wybieram niebawem wyjezdzam na 4 dni , na szkolenie , juz wiem, ze w osrodku jest siłownia :P

To korzystaj! A cyferkami się nie przejmuj - najważniejsze jest by coś robić a potem uczyć się by robić tak by to było dobre dla Ciebie, łatwe, naturalne i najefektywniejsze - by rezultaty były i to długotrwałe!

witam

gdzies czytałam Twoją wypowiedź, że masz skłonności do bulimii i wspomagasz się farmakologicznie przed napadami głodu...
czy mogę zapytać jakie leki bierzesz i w jaki sposób je zdobyłaś? są na recepte?

miałam przez ponad 2 lata ostrą bulimię a teraz od jakiegoś roku dzień w dzień mam kampulsy... już nie wiem co robić...

Cytat:
Zrzuciłam już 12 kilogramy, nawet nie wiem kiedy, te 28 , ktore wydawały się niemożliwe do zrzucenia dziś wydają mi się niczym trudnym. Odchudzanie może być naprawdę łatwe, tylko najgorzej człowiekowi zacząć

Nie jest łatwe, pierwsze kiloski idą łatwo ale później wolniej i naprawdę trudno trzymać, trzymać i pracować nad sobą, tak zmienić by to był nowy styl życia ...


Ja reżim trzymałam latami mając tendencję, to , że znów przytyłam to wynik pewnych wydarzeń w moim życiu. Najtrudniej dla mnie zacząć, bo im bardziej chcialam, tym więcej jadłam.

Jeśli chodzi o leki to otrzymałam receptę od lekarza - zelixa plus adipex . Wbrew wszelkim opiniom czuję się świetnie po nich , ale nie biorę regularnie, tylko jak czuję, że może mi włączyć się bulimia to tak.

witam gratuluje kolejnych kg, widzę że u Ciebie żółw mnie szbko na prawo

Ja powolutku walcze, już 2gi tydzien, jutro wazonko, troszke kompa nie miałam i nadrabiam, ja zawsze powtarzam, ze kazda potwora ma swojego amatora, lub kazda dziewica ma swojego królewicza,
oczy szeroko otwarte i przuodem do ludzi a za niedługo bedziemy czytac o wzniesieniach uczuc
pozdrawiam Cię gorąco

ja znam jeszcze jedno " potwór ale..." nie będę do końca cytował bo to chyba niecenzuralne super, że waga leci, tak trzymaj