Wątek: Dziecko, mąż, praca i kilogramy...

hobbito... jak tam co tam?? dawno cie tu nie było.... pisz co u ciebie????????????????

Hej dziewczynki, witaj Steffciu. Żadko tu teraz bywam bo niestety mój piękny urlop skończył się i nie mam już ani tyle czasu by pisać a i dostęp do inetenetu się ograniczył.
Z dietką trochę nie najlepiej w ytm tygodniu ale postaram się poprawić. Tak sobie myślę ze do świąt pozostało równe 4 miesiące fajnie byłoby też schudnąć tyle ile sobie założyłam. No ale zobaczymy... Buziaczki dla was....

Ale dobrze, ze chociaż raz na czas się pojawiasz
a z tym ograniczenie z internetem to współczuję, bo naprawdę łatwiej jest tu zapisywać, ile się zjadło, albo co i czasami dostać ochrzan. Bo to motywywuje .
Powodzenia w realizowaniu celu, powoli damy radę
Miłego dnia

Witam nowa odchudzaczke (ja tu nie nowa bo po powrocie

Uwazaj z tym odchudzankiem im szybciej bedzies sie odchudzac tym wieksza pewnosc ze kilogramy wroca - tak jak mi wrocilo 15 kg w rok. Spokojnie, powoli dojdziesz do celu Caluje i pozdrawiam
Agata

Foczko przeczytaam Twoje motto i mogę na tej diecie być do końca życia, bo grunt to jeść smacznie , nie znoszę białego twarogu więc jem serki pysio dla dzieci , itd dziś udko gotowane i suróweczki dwa rodzaje mniam , za to dobrze się czuję, mam piękne paznokcie, włosy i chudnę więc dzięki za Twoje motto bo otwiera oczy na to co istotne

hobbito pozdrawiam serdecznie, i odezwij sie ja tylko będziesz mogła :*