-
Dziecko, mąż, praca i kilogramy...
To będzie mój mały wątek mam nadzieje że znajdę czas by tu sobie pisać mały pamiętnik. Dużo tu czytałam i oglądałam zdjęć i tak sobie pomyślałam że dlaczego mnie nie może się udać dlatego z waszą pomocą zaczynam. Dieta 1000 kalorii i jeśli się zmoilizuję to ćwiczenia.
A tu krótko o mnie: Mam 28 lat, 170 cm wzrostu.. dwuletniego syna, wspaniałego męża... a z zawodu jestem pedagogiem o specjalności resocjalizacja i mam ciekawą pracę.... no i wiele kilogramów do stracenia.
-
Cześć Hobbito! Jak fajnie, że do nas dołączyłaś! Życzę wytrwałości, nie może się nie udać!
-
Witaj Ja także życzę wytrwałości i sukcesów!
-
[color=green]Dziś zupka pomidorowa bez śmietany i makaron bezjajeczny, kurczak z papryą, ryż, surówka jak na razie 746 kalorii na kolację będzie saltka z brokuł,pomidorów i ogórków z jogurtem tak więc tylko trzymać kciuki i zmieszczę sie w 1000!!!!
Ustalłam sobie że będę się ważyć co tydzień w poniedziałek rano na golaska.a mierzyć się bedę co miesiąc czyli każdego 5-go miesiąca.
Mam nadzieję ze bedziemy się steffko razem wspierać bo tak samo zaczynałyśmy walczyć.
No i jeszcze 2 litry wody mineralnej oczywiscie niegazowanej.[/color :lol:
-
Witam na forum zycze powodzenia i trzymam kciuki bede wpadac i podgladac jak Ci idzie pozdrawiam
-
hobbito zatanów sie czy 1000 to nie zamało? ja czasem przy 1500 czuje głód. heh:/
musze sie rozplanowa tak jak "lalka" podzielić pory posiłków na 5 co 4 h np czy jakoś tak... oczyiście codzienie jeść o podobnej godzinie... jesli sie organizm przyzwyczai do rgularych posiłków będzie o wiele lepiej bo nie będzie gromadził "na zapas" .
-
No cóż!
Myślę ze 1000 to ok. zwłaszcza że juz od 2 tyodni przedtem zaczełam ograniczać jedzenie tak do 1500- 1800 kalorii.
I tak właściwie to nie jestem aż taka głodna tylko do słodyczy mnie ciągnie i to bardzo.
Jak na razie to nie zaczełam też ćwiczyć najpierw dietę musze opanować.
Od przyszłego tygodnia tak sobie planuję na basen iść. Kiedys w szkole podstawowej pływałam wyczynowo tak więc kocham basen tylko teraz nie mam na niego czasu bo z dzickiem nie mam co zrobić. Ale pogadam z Babciami i męzem i zmobilizuję ich by mi pomogli.
Myślę że 2 razy w tygodniu po 60 minut ostrego pływanie / na początku to pewnie nie będzie za ostro / wystarczy. A od września bedzie u nas na basenie aqua-aerobik też sie zastanawiam czy nie skorzystać.
Jak na razie dzis zjedzono:
chleb chrupki - 3 szt.
papryka
ogórek
pomidor
kawa ze słodzikiem
1 litr wody mineralnej
a na obiad
kalafior
surówka z marchewki
ziemniaki
to jakieś 550 kalorii
jest ok. tylko najgorsze wieczory.................i
-
To trzymam za Ciebie kciuki żebyś wieczorkiem wytrzymała
-
witam, pozdrawiam i zycze powodzenia
-
Witaj
Ja też w podobnym czasie zaczęłam się odchudzać i mam podobną wagę.
Powolutku damy rade zrzucić nasze zbędne kilogramy
trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki