Wątek: w bałwankach, tylko przejazdem- walczę o siódemkę! :D

A dzisiaj nie ma rygoru bo chcę, pragnę na obiad zjeść kapustę czerwoną i roladę (mmmmmmmmm.....) ale i tak się nie obżeram! :*

No ale jeśli w limicie się zmieścisz to proszę bardzo..jedz tą kapustkę i roladę.
dziś pozwalam^^
Powodzenia w dietkowaniu i miłego wtorku

CzarnaWampirzyca witaj! hm ta roladka to raczej nie była w limicie, bo wczoraj był dzień NO LIMIT! Ale dzisiaj już było ok znaczy się 1350 kcal. Po południu wróciłam tak strasznie głodna, że miałam ochotę rzucić się na lodówkę i zjeść te resztki ciasta co w niej pozostaly, ale wytrzymałam i jestem z siebie zadowolona. Ćwiczeń na razie nie ma ale wkrótce będą! Buziaki[/code]

nono ...gratuluje bo nie łatwo sie oprzec:P

leeeeeeeeeeeeeeeeeemi spożnione ale szczere życzenia noworoczne

pozdrwaiam i zadnych dni z cyklu No Limit!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurcze właśnie wpadłam w błędne koło Stresuję się egzaminami i jem, jem i stresuję się tym, ze jem, ale dalej żrę! Chcę się z tego wydostać! Czuję się tym zmęczona, czuję złość i frustrację! Wiem, ze dieta mi pomoże pozbyć się tych uczuć! Na razie więc zacznę od 1300 kcal, na ćwiczenia nie ma na razie czasu i sił, będą po sesji! Boję się, ze kolejny raz mi się nie uda, i tak będę zawsze gruba. Ale nie mogę zakładać porażki, wtedy na pewno się nie uda. Do wakacji mnóstwo czasu więc mogę jeszcze spełnić swoje marzenie! Dziś już tylko woda i herbata bez cukru, bo limit przeszłam już dawno. Buziaki

No no Pozbierać się mi tu proszę i wracać do dietkowania -> zdrowego dietkowania Do wakacji 6 miesięcy (już nie całe) ale duuużo kg do zgubienia. Damy radę, trzeba wierzyć, że to co robimy to się uda!! Buziol :*

Dzięki Xara! Masz rację! Ach! Poprawił mi się humor i czuję większy przypływ energii. Aha i co do ćwiczeń to tak myślę, ze mogę codziennie robić 100 brzuszków! Nie zajmie mi to dużo czasu, a zawsze to jakiś ruch!

i jak tam idzie kochana ?

lemi wraxcaj do ładnej dietki no mała nie daj sie nie wolno zajadac stresów <grozi paluchem >