Strona 123 z 233 PierwszyPierwszy ... 23 73 113 121 122 123 124 125 133 173 223 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,221 do 1,230 z 2323

Wątek: ZAWIESZAM

  1. #1221
    Lisia Guest

    Domyślnie

    jestem wsciekła... mało powiedziane wkurwiona!!!!!

    wciaz borykam sie z 72,5. nienawidze siebie. bleeeeeeeeeeeee

    spadam

    nie wiem kiedy zajrze. jak sie uspokoje

    a menu dzis było (za kare chyba przestane jesc )
    X chleb pelnoziarnisty zytni 56,85
    X Ser żółty Salami tłusty 45,00
    X kefir lekki 0% piatnica 100,00
    X Jogobella light 90,00
    X Jabłko 120,00
    X Surówka wiosenna 210,00
    X Pierogi z mięsem szt. 6 553,20 (nic innego an uczelni nie było)
    W sumie kalorii: 1 175,05

  2. #1222
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    oj Lisiu .... drgnie waga drgnie... jak nie dziś to jutro...choć wiesz ja wacle nie jestem lepsza bo po tygodniu miałąm dosc dietki jak mi przybyło kg.. ale popatrz ile juz osiągnęłas jakim trudem i poświęceniem. jesteś WIELKA!! i na dodatek jesteś moja idolką! a to zobowiązuje bejbe więc wez się w garść!

  3. #1223
    Lisia Guest

    Domyślnie

    ja sie wziełam juz dawno w cholerna garsc. dieta cwiczenia rower brzuszki... od 2 miesiecy waga nie drgnie... nie mam muz siły zeby czekac... no nie mam nie nadaje sie na idolke...

  4. #1224
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    hmm a nie pomyslałas,że twój orgaznim boi sie dalszego spadku wagi?? przeciez dawniej było o te pare kg wiecej. gdzieś to czytałam,że niby organizm zapamiętuje wage, którą mielismy najdłużej i chce do niej za wszelką cene wrócic- magazynuje żarełko wode i wszystko a ćwiczenia- to ładna figura a nie same kg..weż metra i zacznij sie mierzyć zobaczysz,że było cm mimo,że waga stoi

  5. #1225
    Lisia Guest

    Domyślnie

    od ostatnich pomiarów nic nie ubyło

    jestem rozzalona... nigdy tak długo nie stała waga...

    nie wiem jak długo wytrzymam jeszcze... w ciagu ostatniego miesiaca miałam 2 przebyłyski i waga pokazała 71... czewmu teraz znowu 72,5??? jem ładnie cwicze... czemu???? juz sama nie wiem pije duzo wody... okres jeszcze daleko... cwicze... ble... nie moge patzrec na siebie

  6. #1226
    Isolde jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Salve Lisu!

    Głowa do góry. Ani to proste, ani łatwe. Frustracja zrozumiała w 100%. Spytam się więc o kilka rzeczy. Czy czujesz się dobrze? Czy fakt, że waga na razie („na razie” to słowo klucz) nie drgnęła coś ci psuje w życiu? Jesteś zdrowsza, bardziej wysportowana, a zmieniające się cyferki przyjdą, jako cudny dodatek. Niedługo. Frustracji powiedz precz, mózg to takie draństwo które jak coś nas irytuje albo frustruje to lubi sprawiać, że jest gorzej zamiast lepiej. Natura ludzka jest dziwna, a mózg jest jak kosmos - niezbadany i często bardzo nam wrogi .

    Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki
    Isolde z Drugiej Strony Monitora

  7. #1227
    Lisia Guest

    Domyślnie

    Isolde.... nie czuje sie dobrze psychicznie. mecze sie i mecze na diecie i waga stoi sfrustrowana jestem niemiiłosiernie. wszyscy chudna naokoło (na forum) ile mozna wciaz czytac ze komus ubyło i ubyło jak samemu sie walczy z wiatrakami... nie mam siły juz byc pozytywnie nastwaiona. byłam przez 14 miesiecy i juz sie wyczerpałam

    przytul

  8. #1228
    Awatar malmazja
    malmazja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    lisiu!!!!!!!!
    przytulam. i mogę kopnąć twoją wagę.

    co prawda nie mam zielonego pojęcia czemu ona taka uparta :/.

    i nie wiem co ci poradzić więcej bo się na przyczynach stojącej wagi nie znam. ale mam nadzieje, że jeszcze tylko kilka dni i ruszy ta uparta cholera.

    będę trzymać za to kciuki

  9. #1229
    Isolde jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lisu,

    Ej, Mała. Przytulić mogę jedynie wirtualnie niestety. Kurcze piszę do Ciebie per „Mała”, a jesteś młodsza ode mnie o rok, wzrost ten sam. Ale jakoś się taka krucha wydajesz .

    W 14 miesięcy zrzuciłaś prawie 40 kg. Organizm w końcu buntuje się na całego, niestety. A to, że części osób na forum waga spada jak grom z jasnego nieba, to zupełnie inna kwestia. Są albo na poczatku, więc idzie im łatwo (vide ja), albo nie mają tyle do zrzucenia ile ty zrzuciłaś do tej pory. Ale jak wielu się poddaje? Wielu. Jak wielu ma tyle samozaparcia i siły co ty? Odpowiedź brzmi, nie za wielu. Poczekaj jeszcze dwa tygodnie, jak nic się nie ruszy to umów się z dietetykiem. Pogadaj z kimś kto się na tym całym naszym wewnętrznym czymś zna, albo wyślij maila do któregoś ze specjalistów, do których są podane adresy na dieta.pl.

    Dziewczyno jesteś dzielna i nie ma się co załamywać. Trochę pozytywnego myślenia, energii. Rób to co lubisz, a jak nie chcesz to znajdź coś, co ci sprawia masę przyjemności. Bo to najgorszy okres, jak ta cholerna waga stoi. Znasz to przecież, prawda? Tu się upada. A upadać to mogą jedynie Anioły i wiadomo co się z nimi potem dzieje – nic fajnego.


    Pozdrawiam, przytulam i trzymam za Ciebie kciuki - a wagę kopię razem z Małmazją
    Isolde z Drugiej Strony Monitora

  10. #1230
    Lisia Guest

    Domyślnie

    Malmi, Isolde jestescie Aniołami

    coz jakos sie zbiore w sobie i dam rade.......... silna jestem a co!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •