Wątek: ZAWIESZAM

hehe a rob rob brzuchole Asq :P ja tam u siebie efektów nie widze jak narazie..... moze dlatego ze mam nieco nadmiar skóry na brzuchu... ale zaczynam masowanie tarcie i licze ze sie nieco wchłonie

a czy wy tez tak macie ze no wchodzicie do sklepu z ciuchami i nie wiecie jaki rozmiar macie wybrac???? bo nieustatnnie biore za duze ciuchy bo na oko nie umiem ocenic.... eh...zycie.... poza tym dobija mnie to ze w kazdym sklepie jest inna numeracja... raz w M wchodze raz XL za małe.... jedyne co umiem dobrze kupic to bielizna

ja tam nie chodzę do sklepów, żeby się nie dobijać, że jeszcze w dziale dla grubasów muszę się ubierać:P

czekam na wiosnę wtedy nastąpi wymiana garderoby

pięknego dnia

Ja mam tak samo w sklepach Co mi się coś podoba to rozmiaru nie ma, a jak wejdzie to opięte, że mało nie strzeli :P I dlatego dość tego wszystkiego DIETKUJĘ I KONIEC KROPKA!!!

hej lisia ))
ja widze ze Ty kawal pieknej drogi przebylas!!!! az mi szczena opadla jak zobaczylam od jakiej wagi zaczynalas.. dzielna dziewcyzna ) ja znam poludnice.. duzo jej postow czytalam swojego czasu czesto sie krzyzowalysmy na cudzych watkach.. ciesze sie ze Cie przyciagnela na forum.. no i teraz z najnowszych wiesci.. matko.. ILE brzuszkow??????!!!!!!!!!
wow.. nic dziwnego ze tak chudniesz.. a na pocztaku pisalas ze potem cwiczyc sie pewnie nie bezie chcialo.. ja miesnie brzucha mam najslabsze w calym ciele..
Ciesze sie ze Cie poznalam, jak tu bede wchodzic i czytac ile Ty robilas.. to moze ja sie zmusze do 10% tego co Ty dziennie!!! 9to by bylo cos ) heheheeeeeee

co do sklepow.. nooo.. wszedzie jest inna numeracja.. to fakt.. ale w moim konkretnym przypadku mam zupelnie inny problem.. biore ciuchy do przymierzaln i (ok 2 romiarow bedac pewna ze jeden z nich to moj.. poczym po paru pirletach wciaganiu brzucha itp wychodze i biore spodnie jescze wieksze i znow heja do przymierzalni..
czytaj: ja zawsze mam wrazenie ze jestem chudsza niz jestem i biore ciuch za male..
z dwojga zlego.. wolalabym by wszystko na mnie wisialo niz kazdorazowo wracac do wieszaka i brac cos wiekszego.. zawsez wyobrazam sobie ze sprzedawczyni mysli: hehee.. prezeciez to bylo oczywiste ze ona sie w to nie zmiesci... hehee.. optymistka..

rozwaliło mnie to zdjecie cos dla Południcy

no marchewki dobre są...dobrze chomiczek wybrał
miłej soboty

udnego weeknu w szczególności niedzieli :P

Witam Lisiu
Ja marchewki i różne takie warzywa z ogródka z lecie to pożeram i każdy też się ze mnie śmiał, że chomik ze mnie

hehehe ja uwielbiam chomiki slicny

Rozdaję go dzisiaj wszystkim, bo jak go znalazłam, to mi się japa do niego uśmiechnęła. Miłej niedzieli, odpoczywaj błogo

P.S. Jestem na PW